Gdy wejdziecie do Ziemi Obiecanej...

(Lb 15, 1-31)

JHWH tak przemówił do Mojżesza: «Zwróć się do Izraelitów i powiedz im: Gdy wejdziecie do kraju, który wam daję na mieszkanie, i złożycie JHWH ofiarę spalaną z większego lub drobnego bydła: całopalenie lub ofiarę na wypełnienie ślubu, bądź też jako ofiarę dobrowolną, bądź podczas waszych uroczystości, aby zgotować woń miłą JHWH, winien ten, który przynosi dar ofiarny dla JHWH, przynieść jako ofiarę pokarmową dziesiątą część efy najczystszej mąki, zaprawionej jedną czwartą hinu oliwy. Jako ofiarę płynną winien dać przy ofierze całopalnej lub ofierze pojednania czwartą część hinu wina na każdego baranka. Przy ofierze z barana złożysz dwie trzecie efy najczystszej mąki zaprawionej jedną trzecią hinu oliwy, oraz ofiarę płynną z wina - jedną trzecią hinu jako woń miłą JHWH. Gdy ofiarujesz młodego cielca jako ofiarę całopalną lub ofiarę na wypełnienie ślubu albo jako ofiarę biesiadną dla JHWH, dodasz do cielca jako ofiarę pokarmową trzy dziesiąte efy najczystszej mąki zaprawionej połową hinu oliwy, a jako ofiarę płynną dasz połowę hinu wina jako miłą woń ofiary dla JHWH. Tak należy czynić przy każdej ofierze z cielca, barana oraz jagnięcia czy koźlęcia. Stosownie do liczby żertw ofiarnych tak macie postąpić przy każdej sztuce. (Lb 15, 1-12)

Poprzedni odcinek był straszny: patrzyliśmy na niewierność Izraelitów, na ich niestałość i otwarte odrzucenie Bożej opieki: najpierw odmówili wejścia do Ziemi Obiecanej i odtrąbili decyzję powrotu na pustynię, później zmienili zdanie i postanowili zaatakować mieszkańców ziemi Kanaan, tych samych których ocenili jako nie do pokonania. Jak łatwo przewidzieć zostali przez nich pokonani, trupy niewiernych Izraelitów leżą na pustyni, sytuacja jest naprawdę przygnębiająca. Odnaleźliśmy co prawda ukryte przesłanie nadziei, ale mimo wszystko posmak poprzedniego rozdziału był bardzo gorzki.

Niniejszy rozdział jest kolejnym wstrząsem, tym razem pozytywnym. W poprzednim rozdziale usłyszeliśmy straszliwy Boży wyrok: “ta wspólnota zła NIE wejdzie do Ziemi Obiecanej”, tutaj słyszymy takie słowa: “Gdy wejdziecie do kraju, który wam daję na mieszkanie…” Jest to wzruszające świadectwo wierności Boga obietnicom danym Abrahamowi i magistralny dowód na to, że ludzki grzech nie może przeszkodzić Bożym zamysłom. Grzech szkodzi grzesznikom, ale nie niweczy Bożych planów.

Bóg naprawdę jasno i wyraźnie daje człowiekowi wybór posłuszeństwa lub buntu, wolności lub niewoli, świętości lub bylejakości, życia lub śmierci. W Księdze Kapłańskiej błogosławieństwa i przekleństwa zostały precyzyjnie opisane (Kpł 26 - link). Bóg nie żartuje, nie jest pobłażliwy. Pierwsze pokolenie Izraelitów wybrało śmierć na pustyni, na szczęście dzięki wstawiennictwu Mojżesza Bóg nie ukarał następnego pokolenia. Istnieją realne przekleństwa związane ze zdradą Przymierza, na szczęście istnieją też błogosławieństwa obiecane strzegącym Bożych przykazań. Oto źródło nadziei dla następnego pokolenia.

Jeżeli chodzi o same przepisy liturgiczne zawarte w tym rozdziale, nowością w stosunku do przepisów z Księgi Kapłańskiej (Kpł 2 - link) jest to, że do ofiary z mąki lub chleba dodana jest ofiara z wina. Taki był stary i rozpowszechniony zwyczaj w kulturach pogańskich, na przykład w Księdze Rodzaju król Melchizedek błogosławił Abrahamowi przy pomocy ofiary chleba i wina (Rdz 14,17-20 - link).

Ofiara z wina była praktykowana w środowisku pogańskim, ale jakie jest jej znaczenie w Biblii? Jak to już podkreślił patriarcha Jakub w uroczystym błogosławieństwie danym Judzie (Rdz 49 - link),  czerwone wino jest krwią roślinną, jest krwią ziemi. Dlatego jest wylana na ołtarzu jako ofiara towarzysząca krwi z żertwy ofiarnej (por. Syr 50, 15). W odróżnieniu od rytuałów pogańskich ofiara biblijna nie ma na celu uśmierzanie lub dokarmianie bożka, ale jest podnoszeniem ku Bogu - świata mineralnego, roślinnego, zwierzęcego i ludzkiego. Dzięki liturgii ołtarza cały świat stworzony jest podnoszony ku Bogu.

W tym kluczu interpretacyjnym możemy inaczej patrzeć na ofiarę Mszy Świętej, która jest uobecnieniem Męki i Śmierci Jezusa Chrystusa i w których znajdujemy wszystkie składniki ofiar starotestamentalnych: jest to krwawa ofiara, bo Chrystus, jako baranek ofiarny, wylał swoją krew na Krzyżu dla przebłagania ludzkich grzechów, jest też ofiarą zaprowadzającą pokój między ludzkością a Bogiem. Ale ofiara Chrystusa rozpoczęła się już podczas Ostatniej Wieczerzy, kiedy Jezus podniósł ku niebu chleby przaśne i wino. Co prawda wino z ostatniej wieczerzy nie zostało rozlane na ołtarzu, ale nie wszystkie ofiary z wina były rozlewane na ołtarzu. Sam fakt podniesienia wina uczynił je winem poświęconym. Dlatego można potraktować chleb i wino z ostatniej wieczerzy jako ofiary roślinne towarzyszące krwawej ofierze na Krzyżu. Razem tworzą jedną jedyną ofiarę podnoszącą cały świat stworzony ku Bogu.

W świetle liturgii starotestamentalnej możemy też patrzeć na ofiary, jakie chrześcijanie czynią z własnego życia, jako ofiary towarzyszące ofierze Chrystusa, podobnie jak ofiary roślinne towarzyszyły ofiarom całopalnym. Ofiara Chrystusa jest jedyna i zbawcza, ale możemy dobrowolnie dołączać nasze ofiary, podobnie jak dołączano ofiary chleba i wina.

Kolejna nowość tych przepisów w porównaniu do przepisów z Księgi Kapłańskiej jest taka, że podaje przepisy dla odprawiania liturgii w otoczeniu innych ludów. Jak mają się Izraelici zachować w stosunku do pogan nawróconych na wiarę Abrahama? Posłuchamy odpowiedzi:

Według tego przepisu ma postępować każdy tubylec, gdy chce złożyć ofiarę spalaną jako woń miłą JHWH. Jeśliby zaś przybysz, który się u was zatrzymał, albo zamieszkały pośród was od wielu pokoleń, chciał złożyć ofiarę spalaną jako woń miłą JHWH - ma uczynić tak jak i wy. Jedno prawo będzie dla was i dla osiadłego przybysza; w obliczu JHWH prawo wieczyste dla waszych pokoleń, dla was, jak i dla przybysza. To samo prawo i ten sam przepis będzie dla was i dla przybysza osiadłego pośród was». (Lb 15, 13-16)

Nie ma więc żadnej różnicy w Bożych oczach między biologicznym potomstwem Abrahama a tymi, którzy przez swoją wiarę dołączyli do Przymierza. Ciąg dalszy tekstu podaje kolejne przepisy dotyczące życia osiadłego w ziemi Kanaan, posłuchajmy:

Tak do Mojżesza znów mówił dalej JHWH: «Powiedz Izraelitom: Gdy przyjdziecie do kraju, do którego was prowadzę, zanim zaczniecie jeść chleb kraju, przyniesiecie wpierw dar szczególny dla JHWH. Przyniesiecie w darze pierwociny ciasta, okrągły placek przyniesiecie jako szczególny dar klepiska. Będziecie składać pierwociny ciasta jako szczególny dar dla JHWH przez wszystkie wasze pokolenia. (Lb 15, 17-21)

Gest oddania pierwocin jest symbolicznym gestem uświęcającym każdy bochenek chleba. Na wiele sposobów Bóg będzie przypominał Izraelitom, że będą włodarzami Ziemi Obiecanej, ale nie będą jej właścicielami, nie mają prawa jej sobie przywłaszczyć. Dla przykładu jeśli ktoś stawia na stół potrawę i zjem całą potrawę, przywłaszczam ją sobie. Jeśli zjem tylko tyle ile potrzebuję, jestem właścicielem tego, co mieści się na moim talerzu, ale nie przywłaszczyłem sobie całej potrawy. Pozwalam, żeby inni też jedli. Kto przywłaszcza sobie coś, zabrania innym korzystania z tego. Kto oddaje pierwociny pielęgnuje postawę wdzięczności za otrzymany dar i uznaje zwierzchnictwo tego, kto daje plony ziemi.

Będzie to bardzo istotna postawa wymagana od przyszłych mieszkańców Ziemi Obiecanej: wymaga się od nich wdzięczności Bogu za otrzymane dary, co wyraża się konkretnie poprzez oddawanie pierwocin. Samą Ziemię Obiecaną mają traktować jako DAR, nie jako WŁASNOŚĆ. To zmienia wszystko. Ziemi Obiecanej się nie bierze, nie zdobywa się własną siłą. Ziemię Obiecaną się OTRZYMUJE. Wszystkie pokolenia mieszkańców Ziemi Obiecanej zadadzą naturalne pytanie: “OD KOGO otrzymaliśmy tę ziemię i te dary”? Samo postawienie tego pytania jest początkiem katechezy i uczy postawy szacunku i wdzięczności za otrzymane dary. Po ofiarowaniu pierwocin Bogu, nasz chleb możemy spożywać w pokoju i radości, wolni od trosk doczesnych i ufający Bożej dobroci.

Bardzo istotne jest, aby to przypomnienie było umieszczone w tym miejscu opowiadania o Wyjściu z Egiptu, ponieważ kiedy tylko Izraelici wejdą do Ziemi Obiecanej - ustąpi dar manny, dar niebiańskiego chleba. Mannę otrzymywali w darze, nie można było jej gromadzić na zapas, co zapobiegało pokusie przywłaszczenia jej sobie. Kiedy chleb stanie się owocem pracy rąk ludzkich, łatwo będzie zapomnieć o Dawcy żyzności ziemi, łatwo będzie łudzić się, że człowiek jest niby “kowalem własnego losu”. Rytuał oddawania Bogu pierwocin chleba stoi na straży przed tym wielkim niebezpieczeństwem.

Dalszy ciąg tekstu jest wyjaśnieniem kodeksu prawnego w zakresie grzechów umyślnych i nieumyślnych (por. Kpł 4 - link). Posłuchajmy:

Jeżeli przez nieuwagę nie wykonacie wszystkich tych nakazów, które JHWH wypowiedział do Mojżesza, tego wszystkiego, co nakazał JHWH przez Mojżesza - od dnia, w którym JHWH to nakazał, i poprzez następne wasze pokolenia - jeżeli zapomni tego uczynić zgromadzenie - winno całe zgromadzenie złożyć cielca na ofiarę całopalną jako woń miłą JHWH; a do tego odpowiadającą przepisom prawa ofiarę pokarmową i płynną, wreszcie kozła jako ofiarę przebłagalną. Kapłan dokona obrzędu przebłagania w imieniu całej społeczności Izraelitów, i będzie im odpuszczone, gdyż było to popełnione przez nieuwagę, a oni złożyli ofiarę spalaną i ofiarę przebłagalną wobec JHWH za swoją nieuwagę. Będzie więc całej społeczności Izraelitów odpuszczone, jak również przybyszowi osiadłemu pośród was, był to bowiem grzech całego ludu popełniony przez nieuwagę. Jeśli to będzie pojedyncza osoba, która zgrzeszy przez zapomnienie, przyprowadzi jednoroczną kozę jako ofiarę przebłagalną. Nad osobą, która zgrzeszyła, kapłan dokona obrzędu przebłagania, aby ją uwolnić od winy - i dostąpi ona odpuszczenia. Dla tubylca spośród Izraelitów i dla przybysza osiadłego pośród was jedno prawo będzie dla wszystkich, którzy zgrzeszyli nieświadomie. Jeśliby ktoś uczynił to świadomie, niezależnie od tego, czy jest tubylcem czy przybyszem, obraziłby JHWH; ma więc być wyłączony spośród ludu. Wzgardził bowiem słowem JHWH i złamał Jego przykazania - taki musi być wyłączony bezwzględnie; wina jego jest na nim». (Lb 15, 22-31)

Widzimy, że istnieje różnica między grzechem nieumyślnym a grzechem świadomym, podobnie jak istnieje w naszej moralności różnica między grzechem lekkim a śmiertelnym. Można przebłagać grzech nieumyślny za pomocą zwykłem ofiary, natomiast grzech umyślny nie może być tak łatwo odpuszczony. Może być przebaczony jedynie raz na rok w święto Jom Kippur - w święto Wielkiego Przebłagania (por. Kpł 16 - link).

Grzech świadomy jest określany dosłownie jako grzech dokonany z podniesioną ręką, a więc publicznie i ostentacyjnie. Kara za grzech świadomy jest wygnaniem winowajcy. Umieszczenie tego przepisu w tym miejscu powinno dawać do zrozumienia Izraelitom, że jeśli cała wspólnota zgrzeszy z podniesioną ręką i świadomie dopuści się bałwochwalstwa, wówczas kara na całą wspólnotę będzie taka sama, jak kara na jednego człowieka: cały Izrael zasłuży sobie na wygnanie z Ziemi Obiecanej. Zresztą to prawo już zostało zastosowane w stosunku do pierwszego pokolenia Izraelitów: zgrzeszyli z podniesioną ręką odmawiając wejścia do Ziemi Obiecanej, ich kara jest wygnaniem z ziemi, której nie chcieli otrzymywać w darze od Boga, ale którą chcieli zdobywać własną siłą.






© Père Alain Dumont, La Bible en Tutoriel, https://www.bible-tutoriel.com/ YHWH est fidèle ! oraz Donner au peuple les moyens d'être fidèle