Popiół z czerwonej krowy
(Lb 19)
Mówił znów JHWH do Mojżesza i Aarona: «Oto rozporządzenie Prawa przepisanego przez JHWH. Powiedz Izraelitom: Niech ci przyprowadzą czerwoną krowę bez skazy, na którą jeszcze nie wkładano jarzma. Oddacie ją kapłanowi Eleazarowi, który każe ją wyprowadzić poza obóz, i zabije się ją w jego obecności. Potem weźmie kapłan Eleazar nieco jej krwi na palec i będzie kropił siedem razy ową krwią od strony wejścia do Namiotu Spotkania. Wreszcie spali się krowę w jego obecności, zarówno skórę, jak mięso, krew i zawartość jelit. Teraz weźmie kapłan drewno cedrowe, hizop oraz nitki karmazynowe i rzuci to na ogień, w którym płonie krowa. Następnie wypierze kapłan szaty swoje i obmyje ciało wodą; po spełnieniu tych czynności wejdzie do obozu, lecz pozostanie nieczysty aż do wieczora. Również ten, który palił krowę, wypierze w wodzie szaty swoje, obmyje ciało i pozostanie nieczysty aż do wieczora. Mąż czysty zbierze popiół z krowy i złoży go na czystym miejscu poza obozem, aby dla społeczności Izraelitów był przechowany do przygotowania wody oczyszczenia; jest to ofiara za grzech. Ten, który zbierał popiół z krowy, winien wyprać szaty swoje i pozostanie nieczysty aż do wieczora. Będzie to prawem wieczystym zarówno dla Izraelitów, jak i dla przybysza osiadłego wśród was. (Lb 19, 1-10)
Otwieramy dzisiaj najdziwniejszy i najmniej zrozumiały rozdział całej Biblii. Od samego początku czytelnik otrzymuje ostrzeżenie, że poniższe przepisy należą do grupy ustaw przekraczających ludzki rozum, po hebrajsku HuKKoT (por. Kpł 19, link): “Oto rozporządzenie Prawa przepisanego przez JHWH.” To, że człowiek nie rozumie zasadności tych przepisów nie znaczy, że te przepisy są absurdalne. Przestrzeganie Prawa Bożego przynosi wymierne korzyści, chociażby z tytułu zaufania okazanego autorowi tych rozporządzeń. Co nie zmienia faktu, że sam Salomon próbował zgłębiać logikę tego rytuału i nie doszedł do żadnego wniosku.
Najpierw spróbujmy prześledzić przebieg wydarzeń. Nie jest do końca jasna rola poszczególnych postaci: czasem coś robią Izraelici, czasem kapłan, czasem Eleazar, czasem ktoś nie wymieniony. W pierwszym kroku należy znaleźć krowę doskonale czerwoną, bez ani jednego włosa białego lub czarnego. Później się ją rytualnie zabija, ale nie składa się jej na ołtarzu, a więc nie jest ona częścią systemu ofiarniczego. Spala się zwłoki na ognisku z domieszką drewna cedrowego, hizopu oraz nitki karmazynowej, podobnie jak w przypadku rytuału oczyszczenia z trądu (por. Kpł 14, link). Następnie popiół z tego ogniska jest wymieszany z wodą i powstaje tzw. woda oczyszczenia, która posiada moc oczyszczenia nawet ze skazy wynikającej z kontaktu ze zwłokami ludzkimi, jak to wyjaśni ciąg dalszy tekstu. Być może właśnie dlatego te przepisy są podane w tym miejscu opowiadania, skoro niedawno zginęło blisko 15.000 osób (Lb 17 - link), a więc sporo osób musiało zaciągnąć liturgiczną niedyspozycyjność poprzez grzebanie zmarłych. Posłuchajmy:
Kto się dotknie zmarłego, jakiegokolwiek trupa ludzkiego, będzie nieczysty przez siedem dni. Winien się nią oczyścić w trzecim i siódmym dniu, a wtedy będzie czysty. Gdyby jednak nie dokonał w trzecim i siódmym dniu oczyszczenia, wówczas pozostanie nieczysty. Ktokolwiek dotknie się zmarłego, ciała człowieka, który umarł, a nie dokona oczyszczenia siebie, bezcześci przybytek JHWH. Taki będzie wyłączony spośród Izraela, gdyż nie pokropiła go woda oczyszczenia; pozostaje przeto nieczysty, a skaza jego ciąży na nim. A oto prawo odnoszące się do człowieka, który umarł w namiocie: każdy, kto wejdzie do tego namiotu i ktokolwiek w nim przebywa, będzie nieczysty przez siedem dni. Również każde naczynie otwarte, które nie ma pokrywy przymocowanej sznurem, będzie nieczyste. Podobnie będzie przez siedem dni nieczysty, kto w otwartym polu dotknie zabitego mieczem, zmarłego, kości ludzkich albo grobu. Dla każdego, który zaciągnął nieczystość, weźmie się do naczynia nieco popiołu ze spalonej ofiary za grzech i zaleje wodą źródlaną. Mąż czysty weźmie hizop, zanurzy w wodzie i pokropi namiot, wszystkie sprzęty oraz wszystkich, którzy się tam znajdują, wreszcie tego, który dotknął kości zabitego albo zmarłego lub też grobu. I tak pokropi mąż czysty tego, który jest nieczysty, trzeciego i siódmego dnia, a w siódmym dniu będzie uwolniony od winy. Mąż nieczysty wypierze szaty swoje, obmyje się w wodzie i wieczorem będzie czysty. Lecz mąż, który stał się nieczysty, a nie dokonał aktu oczyszczenia, będzie wyłączony ze społeczności, zbezcześcił bowiem przybytek JHWH. Nie został pokropiony wodą oczyszczenia, więc pozostaje nieczysty. Będzie to dla was prawem po wszystkie czasy. Kto skrapia wodą oczyszczenia, winien wyprać odzienie swoje, a każdy, kto się zetknie z wodą oczyszczenia, pozostanie nieczysty aż do wieczora. Wszystko wreszcie, czego się dotknie nieczysty, będzie nieczyste, a także osoba, która się go dotknie, będzie nieczysta aż do wieczora». (Lb 19, 11-22)
Trudność logiczna, której nawet Salomon nie mógł rozkminić, polega na tym, że choć woda z popiołem czerwonej krowy posiada nieprawdopodobną moc oczyszczającą, to ci którzy tę wodę przygotowywali, sami stają się nieczyści. Na wstępie do tych przepisów usłyszeliśmy: “Oto rozporządzenie Prawa przepisanego przez JHWH”. To wprowadzenie również jest niezwykłe. Bardziej spodziewaliśmy się usłyszeć prostsze zdanie, typu: “Oto przepisy dotyczącej czerwonej krowy”, lub “Oto przepisy o sposobie oczyszczania z kontaktu ze zwłokami”. Zamiast tego słyszymy “Oto rozporządzenie Prawa danego przez Boga”, kropka. Jest to rozporządzenie Prawa Bożego na równi z każdym innym Bożym przykazaniem. Nam się wydaje, że potrafimy dostrzec celowość innych Bożych przykazań, tym samym popadamy w subtelną pokusę racjonalizmu, która chciałaby najpierw zrozumieć znaczenie każdego przykazania zanim się podejmie jego praktykowania. Tym samym sam człowiek przyjmuje rolę sędziego i samemu podejmuje decyzję, czy chce być posłuszny Bogu lub nie. Taki człowiek wracam do pierwszej pokusy Adama i Ewy na temat decydowania o tym, co jest dobre lub złe.
Przymierze z Bogiem określa ramy, w granicach których człowiek może się swobodnie rozwijać: chodzi o Boże przykazania, które trzeba przestrzegać z tytułu zaufania mądrości Bożej, bez wymogu ich rozumienia. Ufamy, że przestrzeganie Prawa Bożego doprowadzi nas ostatecznie do ich rozumienia, ale nie uzależniamy przestrzegania Prawa od jego rozumienia lub akceptacji. Przepisy o popiele z czerwonej krowy są niezrozumiałe? Owszem, ale ostatecznie nikt z ludzi nie pojmuje głębi pozostałych przykazań. Racjonalizowanie zasadności przykazań jest ich sprowadzeniem do niskiego, ludzkiego poziomu, porównywalnego do poziomu mrówki. Każde przykazanie powinno być przestrzeganie w duchu miłosnego oddania i zaufania Bogu, posłuszeństwo każdemu przykazaniu jest próbą naszej wiary, nadziei i miłości, jest równocześnie drogą wzrostu w wierze, nadziei i miłości, już się nad tym dłużej pochylaliśmy pięć lata temu na kanale: link.
Niezrozumiałość przepisów dotyczących popiołu z czerwonej krowy zachęca nas do pokornego przestrzegania Prawa Bożego, każdego przepisu Prawa Bożego, odrzucając pokusę racjonalizmu, gdzie człowiek próbuje być sędzią w sprawach przekraczających jego rozum.
Na zakończenie proponuję wam wysłuchać psalmu 51, gdzie również gałązka hizopu występuje w symbolice oczyszczenia. W tym psalmie wyraźnie widać, że wszystkie znaki cielesne mają służyć do duchowej przemiany.
PSALM 51
Kierownikowi chóru. Psalm. Dawida, gdy przybył do niego prorok Natan po jego grzechu z Batszebą.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości,
w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość!
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego!
Uznaję bowiem moją nieprawość,
a grzech mój mam zawsze przed sobą.
Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest w Twych oczach,
tak że się okazujesz sprawiedliwy w swym wyroku
i prawy w swoim osądzie.
Oto zrodzony jestem w przewinieniu
i w grzechu poczęła mnie matka.
Oto Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie,
naucz mnie tajników mądrości.
Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty,
obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję.
Spraw, bym usłyszał radość i wesele,
niech się radują kości, któreś skruszył!
Odwróć oblicze swe od moich grzechów
i wymaż wszystkie moje przewinienia!
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego!
Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ochoczym!
Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich
i nawrócą się do Ciebie grzesznicy.
Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco,
niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość!
Otwórz moje wargi, JHWH,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Ty się bowiem nie radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony;
nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.
JHWH, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci,
odbuduj mury Jeruzalem!
Wtedy będą Ci się podobać ofiary zgodne z Prawem, dary i całopalenia,
wtedy będą składać cielce na Twoim ołtarzu.
© Père Alain Dumont, La Bible en Tutoriel, https://www.bible-tutoriel.com/ Le décret de la Vache Rousse