24 grudnia 2014
Hmm… To moja jedyna świąteczna ozdoba mieszkania… Gwiazda Betlejemska … Wyjątkowo lubię czerwone liście poinsecji …:)
Wiesz Danusiu, przechodzę spokojnie przez hałas i pośpiech, i odnajduję spokój w ciszy… Skoro miejsce Twoje Danusiu, przy stole wigilijnym puste już jest na zawsze, to nie chcę wzruszać się symbolami… To co jest mi potrzebne w Święta Bożego Narodzenia, to cisza, zaduma bez towarzyskich spędów. Zresztą nie chcę innych krzywdzić swoim smutkiem …
Święto mam każdego dnia … zawsze w pokorze, rozpoznaję swoje słabości i znikome możliwości … Każdego dnia, niezależnie od tego gdzie jestem zapalam Tobie Danusiu światełko ogromnej tęsknoty, miłości, lojalności, i pamięci … a gwiazdy, każdej nocy niech wskazują Ci drogę do domu i naszych serc …
Światełka wigilijne płoną na pomniku, w ogródku, domu, Tobie Siostrzyczko, Tatusiu, i wszystkim moim bliskim po drugiej stronie … [*]