17 lutego 2017
Rok po roku
Miesiąc po miesiącu
Dzień po dniu
Myśl po myśli …
~Tadeusz Różewicz
Danusiu, pamiętam ostatnie chwile przed Twoją „podróżą” i nasze rozmowy … Nie bez kozery wybrałam ten wiersz …
To wspaniały wiersz. Każde zdanie, słowo zostało oczyszczone z fałszywych upiększeń, by mogło mówić to, co chce powiedzieć - życie zostało ostatecznie odarte ze złudzeń…
Siłą jest moja siostrzana miłość … Nie umarłaś Danusiu – żyjesz w moich słowach, myślach, wspomnieniach. Bo są chwile, których się nie zapomina, są miejsca i wydarzenia, do których się wraca myślami tysiące razy, i w kółko, i w kółko …
Jesteś z nami każdego dnia … Nam, ocierającym łzy wciąż tak trudno pogodzić się z Twoim fizycznym odejściem …
Rocznicowe światełka naszej bezgranicznej miłości i pamięci [*]
To już sześć długich lat ! Dla świata byłaś tylko cząstką, dla Nas całym światem ~Św. Jan
Wszyscy do Ciebie Danusiu się zbliżamy… !