* Lawendowy ogród ...

01 sierpnia 2014

„Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.”

~ładna myśl i taka oczywista, ale autora nie znam

Lawenda budzi we mnie najmilsze uczucia…

Coraz częściej w moich wspomnieniach widzę dwie figlarne dziewczynki, z roześmianymi buziami, ubrane w spodenki na szelkach, kapelusiki lub kolorowe chusteczki na jasnowłosych czuprynkach. Zawsze kurczowo trzymające się za rączki, zawsze razem na dobre i na złe. Nawet w dorosłym życiu chwytałyśmy się za ręce, gdy coś działo się wokół nas. Takie emocjonalne „papużki nierozłączki”. Solidarnie obmywałyśmy poobijane kolana gdy uczyłyśmy się jeździć na rowerze i zdarte łokcie podczas gry w „dwa ognie”. Wspierałyśmy i studziłyśmy emocje, gdy wybierałyśmy się na plażę bez wiedzy rodziców. Ech, i te nasze marzenia na głos…

Pamiętasz Danusiu nasz ogród w Sopocie. Był piękny, nawet okoliczne dzieciaki chciały rozłożyć koce wokół klombu kwiatowego. Musiałyśmy obiecać naszemu „dziadkowi”, że nic nie zniszczymy, tylko grzecznie będziemy podziwiać lawendę. Cudowne kwiaty koloru fioletowego błękitu, umieszczone na długich, cienkich szypułkach, i omszonych, srebrzystych listkach. Delikatnie kołysząc się na wietrze rozsiewały upajający zapach, cudownie słodki o niesamowitej mocy. Po takim seansie byłyśmy do rany przyłóż…

Po wielu latach taką namiastkę wspomnień mam w moim ogródku. W tym roku na wiosnę posadziliśmy francuską wąskolistną i polską odmianę lawendy (z myślą o Tobie Danusiu). Dokładnie takie jakie są na moim obrazku. Już kwitną, uwielbiam ich eteryczny, kojący jak balsam- zapach. Może w niedalekiej przyszłości wybiorę się z Jurkiem lawendowym szlakiem Prowansji? A wiesz, w tej chwili mam również lawendę na paznokciach J

To było piękne dzieciństwo, marzenia ... Tylko dlaczego Siostrzyczko nie ma już Ciebie? A ja zdałam sobie sprawę, jak bardzo Twoja przedwczesna śmierć mnie zmieniła… Tęsknię… z każdym dniem inaczej, mocniej, intensywniej… Dzisiaj z pachnącą lawendą…

Lawendowe światełko pamięci i siostrzanej miłości [***][***][***]