26 maja 2013
Byłaś ode mnie starsza zaledwie o rok i trzy miesiące. Jednak zawsze byłaś obok mnie. Pamiętam, jak z troską opiekowałaś się mną, gdy stawiałam pierwsze kroki (i ta radość w parku, gdy przyprowadziłaś mnie za rączkę do ławki, na której siedziała nasza Mama). Pamiętam troskę, gdy tylko w szkole piętrzyły się wokół mnie problemy (bo wiecznie coś kwestionowałam w wypowiedziach nauczycieli), a TY dzielnie starałaś się wytłumaczyć rodzicom źródło tych problemów. Pamiętam, gdy wyjechałam na studia, wyszłam za mąż i Twoją troskę, bo wyczuwałaś bez słów moje rozterki. Mądrą byłaś Siostrą!!! Płaczę, że ja Ciebie nie uratowałam, nie ochroniłam i nie miałam wpływu na czas PO… Mimo, że tak bardzo się starałam… Oddałabym za Ciebie życie. Obie z naszą Mamą rozpaczamy i nie jesteśmy w stanie pogodzić się z faktami… Dlaczego, Ciebie nie ma z nami?
Danusiu, dziękuję Ci za te wszystkie wspólne chwile, za mądrość i wyjątkowość. Pielęgnowanie pamięci o Tobie stało się moim celem… Mogę zrobić tylko tyle… Jednak czuję, że jesteś blisko „…gdzieś za mną, czy nade mną, na drodze, w autobusie i wtedy, gdy jest ciemno...”
Zapalam niczym ten samotny łabędź tysiące światełek pamięci w dniu Twojego święta- ŚWIĘTA MATKI