10 lipca 2013
~ Wisława Szymborska
~HK 2013
Utwór genialny, metafizyczny, wyciskający moje łzy, mówiący o stracie bliskiej osoby Jestem jak ten „kot”, bo zostawiłaś mnie Danusiu. Gdy wchodzę do Twojego domu niby wszystko jest takie same, a jednak inne. Wszystko stało się dla mnie obce, „nie te”, brakuje mi Twojego ciepła, wrażliwości. Szukam w zakamarkach Twoich śladów i nie podoba mi się, że „cudza” stąpa po Twoich miejscach. Tak się nie robi, nie postępuje… Wciąż Ciebie szukam!!! Nie ma Ciebie i jesteś wszędzie!!! W moich myślach, w każdym wspomnieniu, w każdej wykonywanej czynności. Wszystko to co kiedyś było ważne, dziś po prostu nie ma sensu i niewiele pozostało powodów do radości. Moja dusza nie rozumie i nie potrafi pogodzić się, że mnie zostawiłaś… Może właśnie dlatego staram się cieszyć drobiazgami, które urastają do rangi symbolu i życiowych przełomów…
Lipcowe, kolorowe światełka mojej miłości, tęsknoty dla Ciebie Siostrzyczko.
~HK 2013