01 listopada 2013
Jezu przytul moich bliskich …
Ciągle pytam DLACZEGO?! Nikt mi nie odpowiada…! Cisza trwa… Może lepiej, że trwa. Bo w ciszy łatwiej zapamiętać, to, co życiem było niedawno. Gest i uśmiech, i oczu blask, i twarze tak bliskich mi osób.
W tym dniu, szczególnie pamiętam o tych, którzy są głęboko w moim sercu, tylko poza zasięgiem mojego wzroku… Kocham Cię Tatusiu, Danusiu- najmłodszy Aniołku, Babciu, Dziadku, Wujku. Dla Was listopadowe światełka wspomnień, zadumy, refleksji; by złączyć się duchowo. Oddając się zadumie tak sobie myślę, że los nasz, toczy się zamknięty w kole własnego przeznaczenia; między życiem i śmiercią ludzkiego istnienia.