Ulewa

Ulewa to jeden z najlepszych wierszy Asnyka. Utwór ten, zaliczający się do nurtu liryki przyrody, zapowiada młodopolski impresjonizm, typowy dla Kazimierza Przerwy Tetmajera. Plastyczny opis ulewnego deszczu w górach charakteryzuje się pięknym, dźwiękonaśladowczym brzmieniem. Został on napisany strofą czterowersową z rymem przeplatanym abab, wierszem sylabotonicznym sSsS//sSsS/sSsSsSs/sSsS//sSsS/sSsSsSs. Rymy są na przemian męskie i żeńskie. W dłuższych wersach występuje męska średniówka.

Na szczytach Tatr, na szczytach Tatr,

Na sinej ich krawędzi,

Króluje w mgłach świszczący wiatr

I ciemne chmury pędzi.

Rozpostarł z mgły utkany płaszcz,

I rosę z chmur wyciska:

A strugi wód z wilgotnych paszcz

Spływają na urwiska.

Na piętra gór, na ciemny bór,

Zasłony spadły sine;

W deszczowych łzach, granitów gmach

Rozpłynął się w równinę.

Nie widać nic: błękitów tło

I całe widnokręgi

Zasnute w cień, zalane mgłą,

Porznięte w deszczu pręgi;

I dzień i noc i nowy wschód

Przechodzą bez odmiany;

Dokoła szum rosnących wód,

Strop niebios ołowiany.

I siecze deszcz i świszcze wiatr,

Głośniej się potok gniewa;

Na szczytach Tatr, w dolinach Tatr —

Mrok szary i ulewa.