Gdybym był młodszy...

Gdybym był młodszy, dziewczyno,

Gdybym był młodszy!

Piłbym, ach, wtenczas, nie wino,

Lecz spojrzeń twoich najsłodszy

Nektar, dziewczyno!

Ty-byś mnie może kochała,

Jasny aniele...

Na tę myśl pierś mi zadrżała,

Bo widzę szczęścia za wiele,

Gdybyś kochała!

Gwiazd-bym nie szukał na niebie,

Ani miesiąca,

Ale-bym patrzał na ciebie,

Boś więcej promieniejąca

Od gwiazd na niebie!

Wzgardziłbym słońca jasnością

I wiosny tchnieniem,

A żyłbym twoją miłością;

Boś ty jest mojem natchnieniem

I słońc jasnością.

Ale już jestem za stary,

Bym mógł, dzieweczko,

Zażądać serca ofiary:

Więc bawię tylko piosneczką, —

Bom już za stary!

Uciekam od ciebie z dala,

Motylu złoty!

Bo duma mi nie pozwala

Cierpieć, więc, pełen tęsknoty,

Uciekam z dala.

Śmieję się i piję wino

Mieszane z łzami,

I patrzę, piękna dziewczyno,

W swą przeszłość pokrytą mgłami

I — piję wino...