Z egipskiego rytuału zmarłych

Ozyrys szalę prawdy ujął w dłonie,

I jedno oko zatopił jastrzębie

W cichej wieczności tajemnicze głębie,

A drugie zwrócił ku doczesnej stronie,

Skąd przylatują do niego po zgonie

Stadami ludzkie dusze, jak gołębie.