Sonet IX

Nieśmiertelności nie poszukuj w próchnie,

Albo w czynnikach, co się wnet rozprzęgną;

Nieśmiertelnemi nie są kość i ścięgno,

Ni żądz płomyki, które śmierć zadmuchnie.

Te dumne myśli, co się w głowie lęgną,

Pójdą na pastwę bladej przemian druhnie,

Jeśli za zlepek znikomy nie sięgną,

I osobistej sławy oddźwięk zgłuchnie.

Wszystko, co świeci w ludzkich cacek kramie,

Co przypadkowe, ułomne i liche,

Co nosi zachceń osobistych znamię,

Choć się przystraja w odrębności pychę,

Wraz z swą skorupą w prochy się rozłamie,

Na dno przepaści opadając ciche.