Sonet pierwszy z cyklu Nad głębiami rymuje się abba baba cdc dee.
Zmiennego bytu falo ty ruchliwa,
Co nas unosisz po wszechświata toni!
Daremnie wzrok nasz za tem wszystkiem goni,
Co pod powierzchnią twoją się ukrywa:
Choć nam w błyskawic blasku się odsłoni
Głąb niezmierzona, ciemna i straszliwa...
Trudno nam dotrzeć spojrzeniami do niéj
Przez pianę zjawisk, co po wierzchu pływa.
Próżno, nad głębią schyleni — jej ciemnic
Obraz chwytamy, gdyż ruchliwa fala,
Zamiast odwiecznych istnienia tajemnic,
Własną twarz naszą ukazuje z dala, —
I nasz widnokrąg cały się powleka
Rzuconem w wszechświat odbiciem człowieka.