Kalafior

Kalafior

  • - zapobiega nowotworom jelita grubego i sutka (podobne działanie jak brokuły i kapusta)

  • - najkorzystniejsze działanie ma kalafior surowy lub lekko obgotowany

Roślina jednoroczna należąca do rodziny krzyżowych, prawdopodobnie stanowi uszlachetnioną formę białego brokuła. Pochodzi z Cypru, dlatego początkowo nazywano go kapustą cypryjską. Znany był w starożytnym Rzymie i Grecji, skąd rozprzestrzenił się na inne kraje. W Polsce kalafior zaczęto uprawiać na przełomie XVI i XVII wieku.

Częścią jadalną są młode pędy kwiatowe, zakończone kwiatostanem, tzw. różą, u nasady której wyrastają liście przykrywające kwiatostan.

Kalafior zaliczany jest do cenniejszych warzyw z uwagi na swój skład chemiczny, a także wartości smakowe i dietetyczne. Warzywo to zawiera m.in.: sód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, karoteny, witaminy: K, B1, B2, B6, C; kwasy: nikotynowy i pantotenowy.

Poza tym w skład kalafiora wchodzą olejki eteryczne, nadające mu przykry zapach podczas gotowania, w trakcie którego wydziela się siarka.

Kalafior zawiera sulforan, jest to składnik pobudzający enzymy walczące z rakiem. Inne składniki kalafiora mają zbawienny wpływ na wątrobę, pobudzają ją do działania. Kalafior dzięki swoim składnikom chroni nas również przed reumatyzmem.

Kalafior spożywany jest w postaci gotowanej i surowej. Pod każdą postacią jest pyszny, a co ważne zdrowy.

Przed gotowaniem kalafiora, dobrze jest go zamoczyć w zimniej osolonej wodzie, celem pozbycia się żyjących w nim np. ślimaczków.

Wodę, w której będziemy gotować kalafior należy posolić i dodać do niej kilka kropel soku z cytryny, wtedy kalafior nam nie zżółknie. Kalafiora nie należy rozgotować. Średniej wielkości kalafior gotuje się ok. 15 minut.

Na naszych stołach kalafior występuje w następujących daniach i postaciach:

  • w zupie kalafiorowej lub jarzynowej,

  • ugotowany już kalafior polewany jest tartą bułką zrumienioną na masełku – można jeść go samego lub z ziemniakami i mięskiem,

  • surowy kalafior (różyczki) panierujemy jak kotlety (tj. najpierw go solimy, obsypujemy mąką, maczamy w jajku, następnie w bułce tartej i na patelnię, na rozgrzany tłuszcz, opiekamy go z każdej strony, a potem zalewamy zimną wodą i dusimy pod przykryciem, aż kalafior zmięknie; powstały ‘sosik’ można zaprawić mąką, całość jeszcze zagotować, i podawać z ziemniakami i dowolnymi dodatkami),

  • surowe lub ugotowane różyczki kalafiora można dodawać do sałatek.

Źródło: Wikipedia, Flora.pl, Smaczny.pl

Kalafior z pestkami dyni

Kalafior z pestkami dyni (dla 2 osób)

  • 1 kalafior

  • garść pestek dyni

  • 1 łyżeczka oleju do smażenia

  • 1 duża cebula

  • 2 ząbki czosnku

  • nieduży kawałek imbiru

  • kawałek chili i dodatkowo Shichimi Togarashi (japoński czerwony pieprz z siedmiu przypraw) lub ostra papryka do posypania

  • olej z pestek dyni do polania (myślę, że oliwa truflowa też będzie bardzo pasowała)

  • nać pietruszki

Pestki dyni uprażyć na suchej patelni, aż zrobią się pękate i zaczną strzelać. Cebulę, czosnek, chili i imbir drobno posiekać. Cebulę zeszklić na oleju, dodać czosnek, chili i imbir i smażyć jeszcze przez chwilę. Kalafior ugotować na parze i porozdzielać na mniejsze części. Wymieszać z podsmażoną cebulą z przyprawami. Polać olejem z pestek dyni lub oliwą truflową, posypać pestkami dyni, nacią pietruszki i Togarashi ( lub czerwoną papryką ). Jeść póki gorący

źródło: Kasza Prodżekt

Sam kalafior, dla wielu mdły i niespecjalnie pachnący, występuje tu w ciekawym towarzystwie anchois. Jako dodatek mamy jajka, ugotowane na prawie twardo, czyli z idealnie ściętym białkiem i ledwo co trzymającym się razem żółtkiem. Ciekawa jest również technika podejścia do samego kalafiora – zamiast tradycyjnego, nieco nudnego w rezultacie gotowania, pieczemy różyczki w oleju z oliwek, aż do uzyskania chrupiącej skórki i miękkiego środka. Efekt ogólny? Niezwykle smaczne, pożywne i zdecydowanie niestandardowe danie, nadające się świetnie jako dodatek do mięsa. Sałatka kalafiorowa z anchois

Jeden średni kalafior, dwa jajka, dwie puszki anchois, sól, pieprz, ¼ szklanki oliwy z oliwek, natka pietruszki.

Kalafiora dzielimy na różyczki, mieszamy w misce z solą, pieprzem i oliwą i pieczemy w temp. 200 stopni ok. 40 minut. Jajka gotujemy na bardzo małym ogniu 10 minut, obieramy i siekamy w kostkę. Anchois odsączamy, zachowując olej, i kroimy na małe kawałki. W dużej misie łączymy kalafiora, jajka, anchois i pozostały z puszki olej. Na koniec posypujemy natką pietruszki.

Poczytaj więcej

Z dużym zaskoczeniem i zainteresowaniem śledziłem nagonkę w mediach na witaminy. Pokazały się dramatyczne teksty Zabójcze…

Leczenie wodą - Od najdawniejszych czasów wykorzystywano leczenie i terapeutyczne właściwości wody. Znano je w dawnych…

Wyniki najnowszych badań bardzo ucieszą smakoszy latte i cappuccino.

Powód? Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stwierdziła, że regularne picie kawy może chronić przed niektórymi rodzajami nowotworu. To przełom, bo jeszcze w 1991 roku pobudzające ziarna uznano za rakotwórcze, a przynajmniej „prawdopodobnie rakotwórcze”. Kawa została jednak przez WHO nie tylko zrehabilitowana, a nawet nazwana „eliksirem o zaskakującym działaniu”. Według organizacji zmiana to efekt ponad 1000 różnych długoletnich, gruntownych badań, przeanalizowanych przez sztab 23 naukowców. Z analizy wyszło z nich, że u kawoszy ryzyko chorób serca, cukrzycy typu II, zaburzeń neurologicznych i wielu nowotworów jest u nich niższe.

Data publikacji: neswsweek.pl – 16.06.2016, 07:00 Ostatnia aktualizacja: 17.02.2017, 13:54

KAROLINA BŁACHNIO Autor

Więcej, na newsweek.pl