Dusza błogosławiona jest córką Króla odwiecznego, oblubienicą i królową
Kiedy patrzę na przyszłą chwałę, to z podziwu prawie ustaję, ponieważ będzie to radość wewnątrz i zewnątrz, pod i ponad, wokoło. Bo będziesz się radować ze wszystkim i ze wszystkiego. Sądzę, że radość twa została zobrazowana pod postacią owej niewiasty w Apokalipsie, która była "odziana słońcem, księżyc pod jej stopami, a na głowie korona z gwiazd dwunastu". Mniemam, że tą niewiastą jest dusza błogosławiona, córka Króla odwiecznego, oblubienica i królowa: córka przez naturalne stworzenie, oblubienica przez adopcję łaski, królowa przez udzielenie chwały. Odziana słońcem, gdyż ozdobiona pięknością boskiej jasności, ukoronowana godnością wiecznej szczęśliwości; w której to szczęśliwości szczególną ozdobę stanowi dwanaście radości, przedstawionych jako dwanaście gwiazd, co zdobią i upiększają niebieską szczęśliwość.
O duszo, radości te powinnaś codziennie przebiegać pobożnym swym duchem, a nie szukać żadnej pociechy z doczesnej nędzy i obczyzny, i wzmocniona nadzieją tego szczęścia spokojnie i radośnie wytrzymywać wszelki ucisk obecnego życia...
Biegnij więc, o duszo, nie krokami ciała, ale uczuciami i pragnieniami, gdyż oczekują cię nie tylko Aniołowie i Święci, ale oczekuje cię Pan i nauczyciel Aniołów i Świętych. Bóg Ojciec oczekuje cię jako najukochańszą córkę, Bóg Syn jako najsłodszą oblubienicę, Bóg Duch Święty jako najmilszą przyjaciółkę. Bóg Ojciec oczekuje cię, by ustanowić cię dziedziczką wszystkich dóbr; Bóg Syn, by ofiarować cię Bogu Ojcu jako owoc swego narodzenia i cenę swej najdroższej Krwi; Bóg Duch Święty, by uczynić cię uczestniczką swej wiecznej dobroci i rozkoszy. Oczekuje cię owa błogosławiona rodzina Króla wiekuistego, złożona z wszystkich duchów niebieskich, żeby cię przyjąć do swego grona.
O duszo, naprawdę mniemam, że jeśli będziesz mieć żywo w pamięci rzeczy niebieskie, to z tego wygnania utworzysz jakby przedmieście królestwa niebieskiego, w którym codziennie będziesz zażywać rozkoszy wiecznej, w duchowej pregustacji.