Ramadan w Konstantynie (Algieria)

Nadesłała Magda z Konstantyny

Ramadan Kerim. Najpiękniejszy i najbardziej wyczekiwany miesiąc w roku. W całej Algierii pości się tak samo, ale tradycje ramadanowe różnią się miedzy wschodem a zachodem, północą a południem kraju. W Konstantynie Ramadan pachnie cynamonem i ostrą papryką. Rano, na "shur", większość ludzi pije mleko i je coś słodkiego, często budyń albo chleb z konfiturą, ale są też tacy, co odgrzewają to, co zostało z poprzedniego dnia z kolacji. Tradycyjny posiłek "futur" to obowiązkowo "djery byl frik" czyli czerwona zupka z kaszą, oczywiście na ostro, do tego "burek"robiony z tradycyjnej "hatwy" przypominającej placek rozwałkowanego cieniutkiego ciasta francuskiego nadziany ugotowanymi ziemniaczkami, mięsem mielonym, serem, pomidorami, oliwkami i jajkiem, do wyboru do koloru jak kto woli, nie pomijając tutaj chlebka arabskiego zwanego 'kesra' koniecznie pieczonego w domu. W pierwszy dzień Ramadanu do tradycyjnego menu dochodzi potrawa na słodko,zazwyczaj jest to "tadjin hlu" czyli suszone owoce i migdały gotowane z mięsem i cukrem. Do tego wszystkiego dochodzą różnorodne sałatki, ostra herissa (papryka) i algierski "gazuz". Po kolacji stół zastawia się słodkościami i jak zawsze tradycyjnie są to daktyle, chałwa, "zlebija", budyń i "mhelbi" mielony ryż gotowany na słodko. Do tego w Konstantynie pije się mleko i kawę, bardzo rzadko pija się tu herbatę. W Algierii podczas Ramadanu widać szczególne przywiązanie ludzi do religii, dlatego podczas nocnej modlitwy -"salat tarawih" z trudem można znaleźć miejsce w licznych meczetach. Co roku w każdym meczecie organizowany jest konkurs recytacji i nauki Koranu z pamięci dla dzieci i dla dorosłych. Finał konkursu z pięknymi nagrodami przypada zawsze na 27 dzień Ramadanu. Centrum miasta pachnie rożnymi zapachami poczynając od przypraw, gotowanych potraw, ciast i chlebów. W Konstantynie wszystkie restauracje są zamknięte obowiązkowo od wschodu do zachodu słońca. Oprócz tych normalnych, płatnych restauracji w czasie postu dużo jest tych bezpłatnych nazywanych "meidac Ramadan" przeznaczonych dla biednych i podróżujących. Posiłki tam przygotowywane są zazwyczaj z podarunków od bogobojnych muzułmanów. W przeciwieństwie do restauracji, ciastkarnie otwarte są od samego rana i w tym Świętym Miesiącu pracują "pełną parą". Najbardziej popularnym ciastkiem jest tu "mille feuille", który dokładnie i w przenośni sprzedawany jest na każdym rogu ulicy; i jeszcze jeden przysmak zwany "herissa hlu"albo "kalb el louz" robiony z semoliny, wody z kwiatu pomarańczy i migdałów lub orzechów, do kupienia praktycznie wszędzie i bardzo, bardzo pyszny.

Panie domu obowiązkowo przed Ramadanem robią gruntowne porządki w domach i zawsze kupują coś nowego do swoich kuchni: talerze, garnki, sztućce... żeby później używać je w Ramadanie razem z porcelaną wyciąganą tylko na szczególne okazje. Młodsze dzieci bardzo chętnie poszczą, naśladując rodziców i starsze rodzeństwo, czasami jest to dzień, dwa, ale czasem tylko pól dnia, który i tak cieszy dzieci i jest dumą dla rodziców. W Konstantynie większość ludzi spędza czas rodzinnie na wzajemnych odwiedzinach i pobożnie na dodatkowej modlitwie i czytaniu Koranu.

Niech Allah Subhanu zaakceptuje nasz post InszaAllah.

>Następne opowiadanie