Robert Browning to w Polsce najmniej znany i najbardziej niedoceniany z wielkich poetów angielskich. Rzadko się o nim u nas mówi i pisze, rzadko też przywołuje się jego wiersze, bądź cytaty z nich. Poza instytutami anglistyki jest on niemal nieobecny w dyskursie naukowym i w praktyce dydaktycznej, zresztą na filologii angielskiej też nie znajduje adekwatnego do jego pozycji w literaturze angielskiej zainteresowania wykładowców i studentów. W naszym kraju ukazało się wiele przekładów jego wierszy, ale przeszły one bez echa. Osobno wydano tylko jeden jego tomik, stanowiący wybór z całej jego twórczości, o rozmiarach niestety niewielkich w porównaniu z ogółem dorobku poetyckiego i dramaturgicznego. Autor ten nie trafił do polskich szkół, choć dostali się tam Wiliam Szekspir i poeci romantyzmu William Wordsworth, Samuel Taylor Coleridge i John Byron. Ta witryna powstała, by choć trochę zmienić niekorzystną dla poety sytuację odbioru jego twórczości w Polsce. Jeśli komukolwiek pomoże ona zapoznać się choćby w niewielkim stopniu z dziełem Browninga, to spełni ona oczekiwania jej autora.
Teksty znajdujące się na tej stronie podlegają w większości ochronie prawa autorskiego, jednak każdy może z nich dowolnie korzystać w granicach zdrowego rozsądku i przyzwoitości. Opublikowane tu wiersze i komentarze mogą być wykorzystywane w nauce i pracy dydaktycznej we wszelkiego typu szkołach, podstawowych, średnich i wyższych, na normalnych zasadach, to znaczy za podaniem źródła i nazwiska autora lub tłumacza. Mogą one być przytaczane i cytowane w różnego rodzaju zadaniach domowych, pracach zaliczeniowych, prezentacjach maturalnych, referatach, dyskusjach, artykułach naukowych i popularnonaukowych, pracach seminaryjnych, licencjackich i magisterskich, oraz powielane na użytek własny, uczniów i studentów.
Zgodnie z ewangelicznym mottem "Darmo wzięliście, darmo dawajcie" strona będzie bezpłatna. W sytuacji, gdy bardzo trudno dostać się na studia dzienne, a czesne na studiach zaocznych jest bardzo wysokie i zwiększa się z każdym rokiem, darmowy dostęp do wiedzy okazuje się niezwykle potrzebny. Wyrównywanie szans otrzymania dobrego wykształcenia wydaje się potrzebą chwili. Niestety w polskiej demokracji w praktyce nie istnieje równość praw i szans, która w teorii stanowi podstawę tego ustroju. Nie wszyscy miłośnicy literatury angielskiej legitymują się formalnym wykształceniem anglistycznym, a nie wszyscy absolwenci anglistyki są w rzeczywistości pasjonatami angielskiej poezji i prozy. Wielkie ambicje niektórych dyplomowanych filologów często nie mają wiele wspólnego z filologią, a spoleczeństwo nie odnosi z nich żadnego pożytku, choć uzyskali oni wykształcenie za pieniądze polskich podatników.
Wiktor J. Darasz
1 marca 2015