Listopad 2022

IV Tydzień

Odtrutka na chciwość i zazdrość

Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć, aniżeli być, i chce więcej mieć nie po to, aby bardziej być, lecz by doznać w życiu jak najwięcej przyjemności. Dlatego trzeba tworzyć takie style życia, w których szukanie prawdy, piękna i dobra, oraz wspólnota ludzi dążących do wspólnego rozwoju byłyby elementami decydującymi o wyborze jakości konsumpcji, oszczędności i inwestycji. W tym kontekście nie mogę ograniczyć się tylko do przypomnienia obowiązku miłosierdzia, czyli obowiązku wspomagania z tego, co „zbywa”, a czasem nawet z tego, co „potrzebne”, by dać ubogiemu to, co dla niego jest niezbędne. Mam na myśli fakt, że również decyzja o takiej a nie innej inwestycji, w danej dziedzinie produkcji, a nie w innej, jest zawsze wyborem moralnym i kulturowym. (Encyklika Centesimus annus, 37)

Podobnie ubodzy w duchu to ci, którzy pozbawieni dóbr ziemskich potrafią z godnością ludzką żyć wartościami ubóstwa duchowego bogatego w Boga i tych, którzy posiadając dobra materialne, doświadczają wewnętrznego oderwania i wspólnoty dóbr z tymi, którzy cierpią z powodu ubóstwa. (Spotkanie z młodzieżą, 2 lutego 1985 r. Lima)

Ten jest ubogi duchem, kto gotów ze swego bogactwa szczodrze świadczyć potrzebującym. Widać wówczas, że nie jest przywiązany do tych bogactw. Widać, że dobrze rozumie ich zasadniczą celowość. Dobra materialne są bowiem po to, ażeby służyć drugim, zwłaszcza będącym w potrzebie. Kościół godzi się na osobiste posiadanie tych dóbr, o ile są używane dla takiego celu. (Homilia. Ełk. 8 czerwca 1999 r.)


Pytania do refleksji:

  • Jaka postawa wg papieża jest właściwą w stosunku do dóbr materialnych i dlaczego?

  • Czym powinien kierowac się człowiek podemując decyzję o charakterze ekonomicznym?



Dzisiaj Chrystus wzywa was wszystkich do poważnego i wytrwałego zaangażowania się w dzielenie dóbr materialnych i duchowych, których świat posiada niezmierzoną ilość. A to zaczyna się już dzisiaj, w waszych szkołach, w waszych środowiskach praktykowania i pracy, w waszych dzielnicach, w waszych wioskach. To zaczyna się już dzisiaj od szczerej troski o innych i ich potrzeby, w duchu służby i braterskiej pomocy, w poczuciu sprawiedliwości, w dawaniu z siebie. To dzisiaj w Tobie i wokół Ciebie zaczyna się przemiana świata. (Spotkanie z młodzieżą, 13 czerwca 1984 r.)


Tak! Musisz dokładnie wiedzieć, jakie dary Bóg ci dał w Chrystusie. Trzeba dobrze znać otrzymany dar, aby móc go dawać innym. Przyczynić się do wspólnego dobra. Tak, musisz wiedzieć, jakie dary Bóg ci dał w Chrystusie. Trzeba dobrze poznać dar otrzymany we własnym doświadczeniu życia rodzinnego i parafialnego, w uczestnictwie stowarzyszeń, w charyzmatycznym rozkwicie ruchów, aby wiedzieć, jak dawać go innym. (Spotkanie z młodzieżą, 20 sierpnia 1989 r. Santiago de Compostela)


W obliczu współczesnych form ubóstwa, których jak wiem nie brakuje w naszym kraju, potrzebna jest dziś (...) wyobraźnia miłosierdzia. (...) Trzeba spojrzenia miłości, aby dostrzec obok siebie brata, który wraz z utratą pracy, dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny, wykształcenia dzieci doznaje poczucia opuszczenia, zagubienia i beznadziei. Potrzeba wyobraźni miłosierdzia, aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie, aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień lub przestępstwa; aby nieść radę, pocieszenie, duchowe i moralne wsparcie tym, którzy podejmują wewnętrzną walkę ze złem. (Homilia. Kraków 18 sierpnia 2002 r.)


Pytania do refleksji:

  • Jaki wskazówki pozostawia papież, aby wprowadzić w życiu postawę "ubóstwa duchowego"?

  • Jak robiłeś to do tej pory? Jak możesz to zacząć robić "od dziś"?


Komentarz