09.03 - 15.03
Z nauczania św. Jana Pawła II:
Chodzi nam w szczególności o wstyd seksualny. Zewnętrzne jego przejawy wiążą się z ciałem - jest to w pewnej mierze po prostu wstyd ciała. W szczególny sposób przedmiotem wstydu są te części i organy ciała, które stanowią o jego seksualnej odrębności. Istnieje wśród ludzi prawie powszechna dążność do ich ukrywania przed okiem innych, zwłaszcza zaś przed okiem osób drugiej płci.
(…) nie spotykamy się ze zjawiskiem wstydu seksualnego u dzieci, dla których jeszcze nie istnieje sfera wartości seksualnych, świadomość ich jeszcze się dla tych wartości nie otworzyła. W miarę jak sobie uświadamiają lub też w miarę jak im zostaje uświadomione istnienie tej sfery wartości, zaczynają przeżywać wstyd seksualny, i to nie jako coś narzuconego sobie z zewnątrz, od strony środowiska, w którym żyją, ale jako wewnętrzną potrzebę swej własnej tworzącej się osobowości. Rozwój wstydliwości – tak nazwiemy stałą zdolność i gotowość do wstydzenia się - idzie nieco inną drogą u dziewcząt oraz kobiet, a inną u chłopców i mężczyzn. (…)
Wstyd nie tylko jest odpowiedzią na czyjąś reakcję zmysłowo-seksualną skierowaną do "ciała jako przedmiotu użycia" - reakcją na reakcję, ale jest również, i nawet przede wszystkim, wewnętrzną potrzebą unikania takich reakcji na ciało, które pozostają w kolizji z wartością osoby. Stąd właśnie kształtuje się wstydliwość, czyli stała gotowość do unikania tego, co bezwstydne.
Ów spontaniczny pęd do ukrycia wartości seksualnych oraz seksualnego charakteru przeżyć, z jakim spotykamy się u kobiety i mężczyzny, ma jednak jeszcze głębszy sens. Nie chodzi tylko o to, aby niejako uciec ze wszystkim, co seksualne, przed reakcją osoby innej płci, ani też tylko o to, aby "uciec" wewnętrznie przed reakcją na osobę innej płci. W parze z tą ucieczką przed reakcją na same wartości seksualne idzie, bowiem pragnienie wywołania miłości, czyli jakiejś "reakcji" na wartość osoby, oraz pragnienie przeżycia miłości w tym samym znaczeniu (…) kobieta chce raczej doznawać miłości, aby mogła miłować. Mężczyzna raczej chce miłować, aby mógł doznawać miłości. W każdym wypadku wstyd seksualny nie jest ucieczką przed miłością, ale wręcz przeciwnie - jakimś otwieraniem sobie drogi do niej.
Spontaniczna potrzeba ukrycia samych wartości seksualnych związanych z osobą jest naturalną drogą do odsłonięcia wartości samej osoby. Wartość osoby jest ściśle związana z jej nietykalnością, z jej pozycją "ponad przedmiotem użycia". (…) Chodzi o to, aby tę wartość niejako objawić, i to objawić właśnie w łączności z wartościami seksualnymi, które się z nią łączą w danej osobie. Wstyd nie ukazuje wartości osoby w jakiś abstrakcyjny sposób, jako teoretycznej wielkości dostępnej tylko dla rozumu, ukazuje ją natomiast w sposób żywy i konkretny, tak jak ona jest zespolona z wartościami sexus, a jednak w stosunku do nich nadrzędna.
Istnieje też pewien naturalny wstyd przeżywania miłości jako sprawy ciała. Słusznie mówi się o intymności owych przeżyć. Kobieta i mężczyzna uciekają wówczas przed wzrokiem i przed obecnością innych ludzi, a każdy moralnie zdrowy człowiek uzna inny sposób postępowania za wybitnie nieprzyzwoity. Wstyd ten jest słuszny, istnieją, bowiem głębokie powody ukrywania przejawów miłości między kobietą a mężczyzną, a zwłaszcza ich współżycia małżeńskiego, przed okiem innych ludzi. Miłość jest zjednoczeniem osób, które dopełnia się w danym przypadku zbliżeniem i współżyciem cielesnym. To ostatnie polega na jakimś współprzeżywaniu wartości seksualnych, które stanowi o wspólnym używaniu seksualnym kobiety i mężczyzny. (…) Zrozumiała rzecz, iż wstyd, który dąży do ukrycia wartości seksualnych, ażeby przez to zabezpieczyć wartość osoby, dąży również do ukrycia samego współprzeżywania wartości seksualnych, ażeby przez to zabezpieczyć wartość samej miłości, i to przede wszystkim dla tych dwojga osób, które ją wspólnie przeżywają.
Myśli do refleksji:
Papież nie tylko wskazywał na zagrożenia wynikające z odrzucenia cnoty czystości. Przede wszystkim chciał pomóc w jej pielęgnowaniu. W jego nauczaniu można odnaleźć konkretne wskazówki dotyczące jej kształtowania.
Pomyśl:
· Na czym polega reakcja wstydu?
· Jak reakcja wstydu przebiega u mężczyzny, a jak u kobiety?
Z nauczania św. Jana Pawła II:
Opanowanie pożądliwości ciała ma, więc na celu nie tylko doskonałość tej osoby, która się na nie zdobywa, ale ma na celu realizację miłości w świecie osób, a przede wszystkim we wzajemnych stosunkach osób różnej płci. Opanowując pożądliwość ciała, musi człowiek powściągnąć poruszenia zmysłowej władzy pożądawczej, a tym samym miarkować różnorodne czucia czy też uczucia, które łączą się z tymi poruszeniami, bo towarzyszą reakcjom zmysłowości. (…)
Przyjmując realistyczną koncepcję człowieka, godzimy się z tym, że zarówno pobudliwość zmysłowa, jak i wrażliwość uczuciowa jest w nim czymś naturalnym, czyli zasadniczo zgodnym z naturą, a przez to samo też zasadniczo nie sprzeciwia się realizacji miłości w świecie osób, zwłaszcza zaś tej miłości, która łączy kobietę i mężczyznę. (…) Umiarem nazwiemy zdolność znajdowania takiej "miary" w opanowaniu pobudliwości zmysłowej i wrażliwości uczuciowej, która w każdym konkretnym wypadku, w każdej konfiguracji czy też sytuacji między-osobowej najlepiej pomaga realizacji miłości, omijając równocześnie niebezpieczeństwo wyłącznego nastawienia na używanie, które jak wiadomo - bardzo łatwo przyłącza się nie tylko do reakcji zmysłowości, ale nawet do uczuciowości. (…)
Umiarkowanie jednak to nie mierność, lecz zdolność utrzymania równowagi wśród poruszeń pożądliwości ciała. (…) Często słyszy się tutaj sławo "wstrzemięźliwość". Sugeruje ono, iż podstawowa metoda, która słowo to określa, ma coś wspólnego z czynnością powstrzymywania. Obrazuje nam to doskonale te dobrze znane sytuacje wewnętrzne, w których osoba przeżywa coś w rodzaju inwazji znajdującej swe główne ośrodki dyspozycyjne w zmysłowości, w pożądliwości ciała lub też (pośrednio) w naturalnej uczuciowości. (…) Czystość nie polega na metodycznym deprecjonowaniu wartości "ciała i płci", tak jak z drugiej strony nie utożsamia się też z jakimś niezdrowym lękiem, który może budzić się wobec nich nawet odruchowo. (…)
Nie ma dojrzałej wstrzemięźliwości bez uznania obiektywnego porządku wartości: wartość osoby stoi ponad wartościami sexus. Chodzi, zaś w tym wypadku o uznanie praktyczne, tj. takie, które ma wpływ na działanie. Podstawowym warunkiem opanowania w dziedzinie seksualnej jest to, aby uznanie wyższości osoby nad sexus mogło dojść do głosu wówczas, gdy zmysłowość, a także (pośrednio) uczuciowość reagują przede wszystkim na wartości seksualne. Można by tutaj mówić o jakiejś implantacji wartości osoby wśród przeżycia, które intensywnie zajmuje całą świadomość wartościami sexus. To pierwszy krok na drodze realizacji czystości: powściągliwość, podporządkowana tak pojętej obiektywizacji potrzebna jest po to, aby wśród wartości, za którymi opowiadają się zmysły, mogła dotrzeć do świadomości wartość osoby, za którą opowiada się rozum.
(…) [O obiektywizacji] mówić dopiero wówczas, kiedy zostanie postawiona przed wolą taka wartość, która w pełni tłumaczy konieczność powściągnięcia tego, co zbudziło się w pożądliwości ciała i w zmysłowości. W miarę jak wartość ta opanowuje świadomość i wolę, wola się uspokaja i wyzwala od znamiennego poczucia "straty".
(…) w stosunku do zmysłowo-uczuciowej sfery wewnętrznego życia człowieka należy stosować odpowiednią taktykę czy nawet jakąś dyplomację; sama metoda imperatywu niewiele tutaj daje; może nawet sprowadzić skutki wręcz przeciwne do zamierzonych. (…) każdy człowiek musi w sobie samym odpowiednio rozegrać te energie, które drzemią w jego zmysłowości i uczuciowości, tak, aby stały się one sprzymierzeńcami w dążeniu do prawdziwej miłości, mogą, bowiem być, jak wiadomo, także jej wrogami. Ta umiejętność czynienia potencjalnych wrogów sprzymierzeńcami jest może bardziej jeszcze znamienna dla istoty opanowania oraz cnoty czystości niż sama "czysta" powściągliwość.
Myśli do refleksji:
Po refleksji nad pojęciem wstydu kontynuujemy rozważania na temat podejmowania troski o czystość w ujęciu Jana Pawła II.
Pomyśl:
· Co jest celem panowania nad pożądliwością i na czym ono polega?
· Co stanowi podstawę rozwijania postawy wstrzemięźliwości?
· Co pomaga w zapanowaniu nad uczuciowością i zmysłowością?