Listopad 2022

III Tydzień

Pomyśl, za nim znów coś kupisz...

Społeczeństwo konsumpcyjne, w którym żyjemy i strach przed niepewną przyszłością skłaniają nas do szukania natychmiastowej satysfakcji dla siebie. Człowiek wtapia się w siebie, w swoje małe osobiste szczęście, w swoje emocje, w kręgu, w którym wrażliwość jest ukierunkowana na poszukiwanie nowych, krótkotrwałych emocji, gdzie nie akceptuje się żadnego innego odniesienia niż własne. Twoja własna przyjemność. Nie możesz tak żyć. To nie jest świat, którego chcesz. Byłby to świat spustoszenia, który pozbawia życie człowieka jakiegokolwiek sensu. (Spotkanie z młodzieżą, 13 czerwca 1984 r. Fryburg)


Człowiek, który troszczy się wyłącznie albo głównie o to, by mieć i używać, niezdolny już do opanowywania własnych instynktów i namiętności oraz do podporządkowania ich sobie przez posłuszeństwo prawdzie, nie może być wolny: posłuszeństwo prawdzie o Bogu i człowieku jest pierwszym warunkiem wolności, pozwala człowiekowi uporządkować własne potrzeby, własne pragnienia i sposoby ich zaspokajania według właściwej hierarchii, tak by posiadanie rzeczy pomagało mu wzrastać. (Encyklika Centesimus annus, 41)

Nadrozwój, polegający na nadmiernej rozporządzalności wszelkiego typu dobrami materialnymi na korzyść niektórych warstw społecznych, łatwo przemienia ludzi w niewolników „posiadania” i natychmiastowego zadowolenia, nie widzących pewnego horyzontu, jak tylko mnożenie dóbr już posiadanych lub stałe zastępowanie ich innymi, jeszcze doskonalszymi. Jest to tak zwana cywilizacja „spożycia” czy konsumizm, który niesie z sobą tyle „odpadków” i „rzeczy do wyrzucenia”. Posiadany przedmiot, zastąpiony innym, doskonalszym, zostaje odrzucany bez uświadomienia sobie jego ewentualnej trwałej wartości dla nas lub dla kogoś uboższego. (Encyklika Sollicitudo rei socialis, 28)


Pytania do refleksji:

  • Jakie sytuacje, które obserwujesz w życiu mógł mieć na myśli papież?

  • Dlaczego człowiek nie może w życiu kierować się tylko kryterium przyjemności?

  • Jakie przykłady „nadrozwoju” dostrzegasz w dzisiejszym świecie?


W samym systemie gospodarczym nie ma kryteriów pozwalających na poprawne odróżnienie nowych i doskonalszych form zaspokajania ludzkich potrzeb od potrzeb sztucznie stwarzanych, przeszkadzających kształtowaniu się dojrzałej osobowości. Dlatego pilnie potrzebna jest tu wielka praca na polu wychowania i kultury, obejmująca przygotowanie konsumentów do odpowiedzialnego korzystania z prawa wyboru, kształtowanie głębokiego poczucia odpowiedzialności u producentów i przede wszystkim u specjalistów w dziedzinie społecznego przekazu. (…)


Przeszkodę dla [harmonijnego i pełnego] rozwoju człowieka może natomiast stanowić manipulacja, jakiej dopuszczają się środki społecznego przekazu, gdy natarczywie i w sposób zorganizowany narzucają nowe mody i opinie, przy czym trudno jest poddać krytycznej analizie przesłanki, na których się opierają. (Encyklika Centesimus annus, 37 i 41)


(…) jest bowiem rzeczą łatwo zrozumiałą, że jeśli się nie jest uodpornionym na wszechobecną reklamę i nieustannie kuszące propozycje nabycia nowych produktów, wówczas im więcej się posiada, tym więcej się pożąda, podczas gdy najgłębsze pragnienia pozostają niezaspokojone, a może nawet zagłuszone. (Encyklika Sollicitudo rei socialis, 28)


Pytania do refleksji:

  • W jaki sposób dziś kształtuje się u ludzi „sztuczne potrzeby”? Co może być tego przykładem?

  • Jak właściwie korzystać z prawa wyboru?


Komentarz