Grudzień 2021

VII Tydzień

13 - 19 grudnia

Troska Boga o świat stworzony

Człowiek z pewnością zasadniczo inaczej przeżywa swoje doczesne bytowanie, gdy ma tę pewność, że nie rządzą nim wyroki ślepego losu (fatum), ale Ktoś, kto jest równocześnie Stworzycielem i Ojcem. Wpisana w pierwsze słowa Symbolu apostolskiego wiara w Opatrzność: wierzę w Boga, Stworzyciela, który jest Ojcem wszechmocnym, uwalnia ludzką egzystencję od różnych form myślenia fatalistycznego. Wyrazem tej troski jest też „prawo Boże, wieczne, obiektywne i uniwersalne, którym Bóg, wedle planu mądrości i miłości swojej, porządkuje, kieruje i rządzi całym światem i losami wspólnoty ludzkiej”. (Katecheza. Rzym. 7 maja 1986 r.)


Można powiedzieć, że Opatrzność Boża wyraża się (…) w podtrzymywaniu istnienia wszystkiego, co zaistniało z nicości. W tym znaczeniu Opatrzność jest jak gdyby stałym i nieustającym potwierdzaniem dzieła stworzenia w całym jego bogactwie i różnorodności. Pismo Święte w wielu miejscach sławi Opatrzność Bożą jako najwyższą władzę nad światem, która — pełna troski o wszystkie stworzenia, a w szczególności o człowieka — posługuje się sprawczą mocą przyczyn stworzonych. W tym właśnie przejawia się stwórcza, a zarazem władczo przewidująca Mądrość Boga, analogiczna do istotnego przymiotu ludzkiego, jakim jest roztropność. (Katecheza. Rzym. 14 maja 1986 r.)


Jaką postawę powinniśmy przyjąć wobec opatrznościowego i dalekowzrocznego Bożego działania? Oczywiście, nie powinniśmy oczekiwać biernie na to, co nam ześle, lecz współpracować z Nim, aby wypełnił to, co w nas rozpoczął. Powinniśmy przede wszystkim gorliwie poszukiwać dóbr niebieskich. Pozostałe dobra nie powinny być przedmiotem zbytniej troski, ponieważ nasz Ojciec niebieski wie, czego potrzebujemy (…). Pewność, że Bóg nas miłuje, sprawia, że również w najtrudniejszych chwilach życia ufamy w Jego ojcowską Opatrzność. Również i to, co sądząc po ludzku jest nieszczęściem, może zawierać się w wielkim planie niezmierzonej miłości, z jaką Bóg troszczy się o nasze zbawienie. (Katecheza. Rzym. 24 marca 1999 r.)


Pytania do refleksji:

  • W tym przejawia się działanie Bożej Opatrzności?

  • Jaką postawę powinien przyjąć człowiek wobec Bożej Opatrzności?

  • W jaki sposób doświadczasz Bożego działania i Jego opieki w swoim życiu?


Dlaczego Bóg pozwala na obecność zła w świecie?

Czym jest świętość Boga? Jest ona absolutnym „oddzieleniem” od wszelkiego zła moralnego, wykluczeniem i bezwzględnym odrzuceniem grzechu; równocześnie jest ona dobrocią absolutną, poprzez którą Bóg jest nieskończenie dobry sam w sobie, a także względem stworzeń (…). (…) poszanowanie wolności stworzonej jest tak zasadnicze, że Bóg dopuszcza w swej Opatrzności również grzech człowieka (i anioła). Rozumne stworzenie, wyniesione ponad wszystkie inne, ale zawsze ograniczone i niedoskonałe, może źle użyć swej wolności, może jej użyć wbrew Bogu i Stwórcy. A przecież Opatrzność Boża rzuca światło nawet na to niesłychane uchybienie człowieka, abyśmy nauczyli się go nie popełniać. W świecie, w którym został stworzony człowiek jako istota rozumna i wolna, grzech nie tylko był możliwy, ale też „od początku” okazał się rzeczywistością. Grzech jest tym, co najgłębiej sprzeciwia się Bogu, tym, czego Bóg stanowczo — absolutnie — nie chce. Tak więc dla odwiecznej transcendencji Mądrości Bożej — z punktu widzenia celowości całego stworzenia — ważniejsze było, aby w świecie stworzonym była obecna wolność, nawet z możliwością złego jej użycia, niż aby świat był pozbawiony tej wolności, co wykluczyłoby jakąkolwiek możliwość grzechu. (Katecheza. Rzym. 25 maja 1986 r.)

W odwiecznym planie Bożym, a z kolei w opatrznościowym działaniu Bożym w dziejach człowieka, wszelkie zło, a w szczególności zło moralne — grzech — zostaje podporządkowane dobru odkupienia i zbawienia właśnie przez krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa. Można powiedzieć, że w Nim Bóg wyprowadza dobro ze zła. Tak więc, na pytanie: jak pogodzić zło i cierpienie w świecie z prawdą o Opatrzności Bożej, nie możemy odpowiedzieć w sposób definitywny, nie odwołując się do Chrystusa. Z jednej strony bowiem Chrystus, Słowo Wcielone, potwierdza przez swoje życie w ubóstwie, w poniżeniu i trudzie, a zwłaszcza przez swoją mękę i śmierć, że Bóg jest z każdym człowiekiem w jego cierpieniu, że sam to wielorakie cierpienie ziemskiej egzystencji człowieka niejako przyjmuje na siebie. Równocześnie zaś Jezus Chrystus objawia, że to cierpienie posiada odkupieńczą i zbawczą wartość i moc. Ostateczna odpowiedź na pytanie o zło i cierpienie w wymiarach ziemskiego bytowania człowieka zostaje udzielona w Objawieniu Bożym z perspektywy z perspektywy powołania człowieka do życia wiecznego, do udziału w życiu samego Boga. Tę właśnie odpowiedź przyniósł Chrystus i potwierdził ją do końca swoim krzyżem i zmartwychwstaniem. ( Katecheza. Rzym. 11 czerwca 1986 r.)


Pytania do refleksji:

  • Co znaczy, że Bóg jest święty?

  • Jak na świecie pojawiło się zło?

  • Jaka jest odpowiedź Boga na grzech i jego skutki?

  • W jaki sposób przeżywasz w swoim życiu prawdę o zbawieniu?


Komentarz - ks. Łukasz Nycz