Powstańcy styczniowi 1863 roku

Dzieci z mojego pokolenia, a więc ja (+1945) mój brat Zygmunt (+1939), brat stryjeczny Bogdan (+1949), kuzyni Tomek Śniegocki (+1940) oraz Tadzio Sobolewski (+1947), a pewnie także jego siostra Ania (+1949 ?), przy okazji wielu naszych wizyt w maleńkim domku-baraczku w Międzylesiu, byliśmy prowadzani przez ciocię Władzię Karasińską zwaną Bunią, przed tableau ze zdjęciami powstańców styczniowych - braci Śniegockich. Wysłuchiwaliśmy opowieści o ich bohaterstwie, ale także o innych powstaniach, np. kościuszkowskim. Mimo że miałem tylko jakieś 5-6 lat, zapamiętałem z tych lekcji historię o ataku kosynierów pod Racławicami na ruskie armaty pod wodzą Bartosa Głowackiego.

Wg uzbieranych przeze mnie danych, wspomniani powstańcy byli synami Kazimierza Śniegockiego herbu Zagłoba (+19 styczeń 1851 Rzegnowo), który ok. 1826 r. ożenił się z Marianną Sempołowską (*1802 +31 lipiec 1882 Wierzenica).

    1. Józef Franciszek (*ok. 1827 +2 lipiec 1902 w Kościanie),
      wg "Wspomnienia harcmistrza Henryka Śniegockiego" :
      "Ojciec mój Józef - Franciszek, najstarszy wśród braci, po wojnie francusko-pruskiej wstąpił do służby państwowej jako tłumacz sądowy. Po roku 1877 po śmierci pierwszej żony ożenił się z moją matką Marią Śmigielską. Ojciec umarł jako emeryt, mając 75 lat, w dniu 2 lipca 1902 roku w Kościanie."

    2. Tadeusz,
      wg "Monografji Bronisława Śniegockiego":

      "Ojcem Bronisława Śniegockiego był zmarły w roku 1912 Tadeusz Śniegocki, syn właściciela Kruszewni i Rzegnowa. Tadeusz Śniegocki, właściciel Bieślina koło Trzemeszna, prawnuk konfederata barskiego, gorący patrjota, brał, jak jego czterej bracia, wybitny udział w powstaniu 1863 roku jako kapitan wojsk powstańczych i organizator kompanji mogileńskiej. Nie przestając na walce orężnej z Moskalami, wychował w duchu patriotycznym i na przyszłych wojowników o wolność Ojczyzny synów swych Bronisława i ś.p. Zygmunta."

    3. Antoni - powstaniec 1863 r., nie mam innych danych

    4. Stanisław - jw.

    5. Michał Tadeusz (*1840 +po 1912) - zapewne najbardziej zaangażowany w powstanie - poświęcam mu osobną stronę

    6. Tomasz (*21 grudnia 1841 +1889), mój pradziad - ojciec mojej babki ze strony ojca - Cecylii Szumskiej,
      uczeń gimnazjum w Trzemesznie, uczestnik powstania 1863 r., w 1871 w Bydgoszczy ożeniony z Jolantą Marianną z Prandotów Trzcińską (22.03.1845 Chlewiska, +1923) - znaną działaczką oświatową na Kujawach, właściciel księgarni w Bydgoszczy, w której jest ulica jego imienia,
      wg Tadeusza Sobolewskiego "Malowanie na Targowej", który przytacza wspomnienia swojej matki - wnuczki Tomasza:
      "... Tomasz Śniegocki przydomku Zagłoba, ojciec Buni, jeden z pięciu braci z fotografii, poszedł do powstania 1863 roku. Był tam z nim ksiądz Wencek, ten sam, który potem urządzał przedstawienia patriotyczne w Bydgoszczy. Tomaszowi powstanie potem dużo zaszkodziło. Był bojkotowany przez Niemców. Wyniósł się więc do Kijowa. Pracował w księgarni Idzikowskiego. Stamtąd przeniósł się do Warszawy. Wtedy już upadł tak nisko, że pracował w gazowni, zapalał latarnie uliczne. Trochę popijał. Przypadkiem okazało się, że zna języki. Dali mu lepszą posadę, prowadził korespondencję." oraz "Tomek umarł, mając czterdzieści osiem lat. Zostawił żonę Jolantę i troje dzieci: Bolka, Władzię i Cesię, najstarszą.".

    7. Stefania

Listę imion braci Śniegockich mam od swojego brata. Prawdopodobnie jest uporządkowana chronologicznie. Istnienie siostry wywiodłem jedynie ze zdania powtarzanego przez Bunię, wspominającą stryjenkę Stefę, która „poszła za urodziwego bardzo Włodarskiego do Poznania”.

Także w rodzinie żony mego brata, Teresy 1v. Szlagiewicz, byli powstańcy styczniowi. Tak napisała o tym jej młodsza siostra Elżunia (patrz opcja "Wspomnienia", Gęstwiccy):

"Przed powstaniem 1863 Gęstwiccy – dziedzice majątku blisko Włocławka (… nazwa od jabłka) znieśli pańszczyznę i Głowa Rodu (imię nieznane) z dwoma synami i uzbrojonym przez niego chłopstwem poszedł do powstania. GR i jeden z synów zginął na katordze. Drugi syn uciekł z katorgi lub w drodze na katorgę. Bez kontaktu z matką, ale przesyłał wiadomości. Przedarł się zbrojnie, raniony, przez granicę pruską, wyemigrował do Ameryki (której?).

Majątek został skonfiskowany, Gęstwicka, żona GR, z pozostałymi dziećmi, m. in. córką Brunoną, osiedliła się w Płocku, gdzie zmarła."

W rodzinie mojej matki Heleny, wg wspomnień siostry Teodory był: "Idzi Kiczmaczewski, o nim nie wiem nic poza tym, że poszedł do powstania 1863 i żadnej wiadomości o sobie nie dał, może zginął w boju, może na katordze."

MpS, kwiecień 2019