11-15.08.2014 r. "Suwalszczyzna"
autor: Krystyna Grdal
opublikowano: 27.07.2015 r.
11 sierpnia 2014 r. pojechaliśmy z Kołem Grodzkim na 5–dniową wycieczkę na Suwalszczyznę. Droga nasza prowadziła w kierunku Warszawy, w Grójcu pożegnaliśmy szosę warszawską i przez Górę Kalwarię, Mińsk Mazowiecki, Ostrów Mazowiecki i Zambrów dotarliśmy do Białegostoku. Wycieczkę pilotował przewodnik Stefan Grzechnik. Pogoda była słoneczna. Przyjechaliśmy wcześnie, po zakwaterowaniu w hotelu Turkus wyruszyliśmy na zwiedzanie miasta.
Białystok to 300 tys. miasto, które jest stolicą województwa podlaskiego. Leży nad rzeką Białą, dopływem Supraśli, na Wysoczyźnie Białostockiej. Pierwsza pisana wzmianka o Białymstoku pochodzi z 1426 r. W miejscu obecnego Rynku Kościuszki krzyżowały się drogi do Suraża, Wasilkowa i Choroszczy i wokół tego skrzyżowania samowolnie powstawała zabudowa. Uwarunkowania geograficzne i historyczne sprawiły, że Białystok jest miejscem, gdzie od wieków żyli wspólnie ludzie różnych kultur, narodowości i wyznań: Polacy, Białorusini, Żydzi, Litwini, Niemcy, Rosjanie, Tatarzy, Ukraińcy i Romowie.
Weszliśmy do Soboru św. Mikołaja Cudotwórcy – jest to Katedra diecezji białostocko-gdańskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Sobór został wzniesiony w latach 1843–1846 na miejscu starszej świątyni unickiej. Jest to budowla orientowana, reprezentuje styl klasycystyczny z elementami nawiązującymi do architektury antyku, jak i do późno bizantyjskiego stylu świątyń krzyżowo–kopułowych. Zbudowana jest na planie krzyża greckiego, jednonawowa (obejmująca trzy ramiona krzyża) z pomieszczeniem ołtarzowym (czwarte ramię krzyża) - tradycyjnie oddzielonym od wiernych ikonostasem, który pochodzi z 1844 r. Sklepienia są kolebkowe z lunetami. Na skrzyżowaniu ramion wznosi się półsferyczna kopuła zwieńczona hełmem i iglicą. W 1910 r. wnętrze ozdobiono polichromią wzorowaną na freskach z soboru włodzimierskiego w Kijowie. W cerkwi znajduje się cudowna Białostocka Ikona Matki Bożej.
Nazajutrz rano rozpoczęliśmy zwiedzanie miasta z miejscowym przewodnikiem. Wstąpiliśmy do kościoła pw. św. Rocha, stojącego na niewielkim wzgórzu. Kościół zbudowano w latach 1927–1946 wg projektu prof. Oskara Sosnowskiego, w stylu modernistyczno-ekspresjonistycznym. Korpus główny jest ośmioboczny z wysokimi, wąskimi oknami, smukłą wysoką na 83 m wieżą, zwieńczoną 3-metrową figurą Matki Boskiej stojącej na piastowskiej koronie. Wybudowany z żelbetu, co umożliwiło przestrzenność i lekkość wnętrza oraz wysmukłą ażurową wieżę. Sklepienie jest o strukturze kryształowej, nawiązujące do XVI w. sklepień w Wilnie. Na suficie znajduje się witraż (rozeta) przedstawiający symbole Ducha Świętego i Ewangelistów. Rzeźby są autorstwa Stanisława Horno–Popławskiego: Chrystus w ołtarzu głównym i Matka Boska z Dzieciątkiem w ołtarzu bocznym. Z boku ołtarza mieści się kaplica boczna św. Rocha. Z prawej strony umieszczono kaplicę Matki Boskiej Ostrobramskiej z kopią wileńskiego obrazu. Kościół jest otoczony murem z czterema wieżyczkami narożnymi, nawiązującymi do baszt obronnych. Nad wejściem głównym od ulicy stoi rzeźba Chrystusa dobrego Pasterza, otoczonego stadkiem owiec.
Nowy gmach Opery i Filharmonii Podlaskiej – Europejskiego Centrum Sztuki w Białymstoku otwarto 28 września 2012 r. Budynek został zaprojektowany przez prof. Marka Budzyńskiego. Architektura gmachu nawiązuje do otoczenia i utrzymana jest w minimalistycznym stylu. Dominuje tu surowy beton i szkło, które zostały ozdobione drewnianymi akcentami. Gmach otoczony jest ogrodami z roślinnością charakterystyczną dla Podlasia. Zieleń przeplata się z oczkami wodnymi i alejkami spacerowymi.
Przeszliśmy podłużnym Rynkiem do Pałacu Branickich. Zabytkowy pałac to jedna z najlepiej zachowanych rezydencji magnackich epoki saskiej na ziemiach Rzeczypospolitej, w stylu późnobarokowym określany mianem „Wersalu Północy” lub „Wersalem Podlasia”. W XVI w. na polecenie Piotra Wiesiołowskiego wzniesiono murowany, gotycko-renesansowy, dwukondygnacyjny zamek. Otaczała go fosa i umocnienia ziemne. Największy rozkwit zamku i ogrodów przypadł na okres panowania rodu Branickich. W XVII w. Stanisław Mikołaj Branicki zamienił zamek na barokowy pałac – jedna z baszt została wykorzystana jako klatka schodowa, w drugiej baszcie usytuowano komnaty. Podwyższono boczne oficyny, postawiono jońską kolumnadę i liczne rzeźby. Dalszą rozbudowę kontynuował syn Jan Klemens Branicki. Dodano jeszcze jedną kondygnację, tympanon od strony fasady i hełmy na wieżach. W miejscu oficyn zbudowano - na wzór francuski - boczne skrzydła, aby objąć w podkowę dziedziniec. Rozbudowę prowadził Jakub Fontanna.
Obecnie do zespołu pałacowo-parkowego prowadzi Wielka Brama zbudowana w 1758 r. Kształtem przypomina łuk tryumfalny. Na jej szczycie góruje Złoty Gryf – symbol rodu Branickich. Bramę wieńczy wieża zegarowa, u jej podstawy umieszczone są w narożach rzeźby czterech Geniuszy. Za bramą znajdują się dwa dziedzińce: wstępny tuż za bramą i paradny (honorowy) przed pałacem. Pałacowe wnętrza zachowały styl barokowy, w pomieszczeniach znajdują się oryginalne sztukaterie, płyty kominkowe z herbami Branickich. Zobaczyliśmy Wielką Sień z klatką schodową. Niedane nam było zobaczyć Apartamentów Izabeli Branickiej, Pokoju Złotego, Jadalni, Auli Wielkiej i Kaplicy.
Pałac otoczony jest ogrodem, bezpośrednio z pałacem styka się ogród francuski, charakteryzujący się licznymi fontannami i klombami. Część angielska parku to altanki, pawilony, promenady, bulwary ozdobione pomnikami, posągami. Na uwagę zasługuje Pawilon pod Orłem zrekonstruowany wg rycin z XVIII w.
Z pałacu przez park wyszliśmy przed katedrę. Jest to kościół neogotycki, wzniesiony w latach 1900-1905 wg projektu Józefa Piusa Dziekońskiego, w stylu neogotyku nadwiślańskiego, o długości 90 m i wysokości wież 72,5 m. Katedra przechodziła kolejne etapy: od 1985 r. - bazylika mniejsza, od 1991 r. - katedra, od 1992 r – archikatedra. Kościół zbudowany jest na planie krzyża łacińskiego, trzynawowy, z jednonawowym transeptem. Korpus główny dzieli się na cztery przęsła poprzeczne, dodatkowe przęsło jest w części prezbiterialnej. Prezbiterium o szerokości nawy głównej jest zamknięte pięciobocznie. Ołtarz główny Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny przedstawia rzeźbę, która jest rozbudowana przestrzennie i treściowo: w dolnej części ukazani są apostołowie zdziwieni nieobecnością Matki Bożej, w środkowej części widać Maryję unoszącą się w przestworzach, w zwieńczeniu umieszczono Trójcę Świętą i symbole czterech Ewangelistów. Na skrzydłach ołtarza znajdują się cztery sceny z życia Maryi: Zwiastowanie, Nawiedzenie. Boże Narodzenie i Ofiarowanie. W kościele znajduje się pięć bocznych ołtarzy. Ambona z lat 1907-1909 jest marmurowa, przykryta baldachimem w kształcie ośmiokąta.
Z archikatedrą łączy się Stary Kościół Farny zbudowany w latach 1617-1626 z fundacji marszałka Piotra Wiesiołowskiego, murowany, późnorenesansowy z późnobarokowym wyposażeniem. Ołtarz główny jest drewniany, pokryty białą polichromią ze złoceniami. Nad ołtarzem wisi obraz Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, a nad nim widnieje Oko Opatrzności Bożej. Ściany pokryte są polichromią z 1751 r. wykonaną przez Antoniego Herliczkę. Kościół stanowił mauzoleum rodzinne rodu Gryfitów-Branickich.
Z kościoła udaliśmy się do Muzeum Podlaskiego, mieszczącego się secesyjnej kamienicy przy ulicy Warszawskiej. Elewację frontową kamienicy zdobią secesyjne motywy roślinne. Wewnątrz został zachowany pierwotny układ wnętrz, a także sztukatorski wystrój sufitów, oryginalna stolarka i klatka schodowa. Uwagę zwróciła ekspozycja stała – makieta barokowego miasta prezentująca urbanistyczny układ XVIII w. Białegostoku.
Z Białegostoku pojechaliśmy do Supraśla – miasta położonego nad rzeką Supraślą na Wysoczyźnie Białostockiej, otoczonego Puszczą Knyszyńską. Znajduje się tu Monaster Bazylianów z cerkwią Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy i św. Jana. Został ufundowany przez Aleksandra Chodkiewicza przed 1497 r. Szczególnym kultem była otaczana ikona uważana za cudotwórczą – Supraska Ikona Matki Bożej. Na terenie monasteru znajduje się Muzeum Ikon – zajmuje część XVII w. Pałacu Archimandrytów.
Muzeum otwarto w październiku 2006 r. Ma w swej kolekcji ok. 1200 ikon, przedmiotów sakralnych i unikalnych fresków. Jest to muzeum interaktywne, wystawy mają oprawę świetlną, obrazową i dźwiękową – prezentuje sztukę sakralną prawosławia.
Obiekt posiada dziewięć sal, których wnętrza są zorganizowane w stylu pustelniczej pieczary, cerkwi lub chaty wiejskiej z domowym ołtarzykiem. Historię monastyru obrazują XVI w. freski zachowane z ruin cerkwi p.w. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Supraślu.
W Wasilkowie widzieliśmy z zewnątrz cerkiew Świętych Apostołów Piotra i Pawła w stylu bizantyjsko-ruskim z 1853 r.
Prawie w obrębie Białegostoku znajduje się Skansen Wsi w Jurowcach. Skansen zajmuje 27 ha powierzchni, na której rozmieszczono ponad 30 drewnianych obiektów: stare chałupy i stodoły, wiatraki, dwory, spichlerze, kuźnię z początku XX w. Do największych atrakcji należy leśna bimbrownia – nielegalnie służyła gospodarzom białostockim jako przydomowa fabryczka produkująca alkohol. Policja zarekwirowała aparaturę i oddała do muzeum. Eksponaty podzielono na trzy sektory: leśny, dworski i drobnoszlachecki. Część dworska skupia się wokół drewnianego dworu z Bobry Wielkiej – budynek w stylu klasycystycznym z dachem naczółkowym i wolimi okami oraz charakterystycznym gankiem podpartym kolumnami. Jest wyłączony ze zwiedzania. Celem Skansenu było podkreślenie wielo kulturowego aspektu regionu, w którym żyły różnorodne grupy etniczne: Polacy, Tatarzy, Żydzi, Rosjanie, Białorusini.
Choroszcz – położony nad rzeką Horodnianką – to letnia rezydencja rodziny Branickich. Wyremontowana w latach 60-tych XX w. to obecnie Muzeum Wnętrz Pałacowych. Otoczone zabytkowym parkiem pałacowym z fosą pełną rzęsy. W muzeum mieści się stała ekspozycja wnętrz pałacowych z XVIII i XX w. Gromadzi eksponaty i dokumenty związane z historią pałacu i jego właścicieli. Parter zajmują meble, obrazy i drobne wyroby rzemiosła artystycznego z XVIII w. Piętro zawiera kolekcję mebli polskich w stylu francuskim i angielskim z przełomu XVIII/XIX w. Ekspozycję (obie kondygnacje) uzupełniają liczne rzeźby, wyroby ze szkła i porcelany słynnych wytwórni europejskich, zegary, świeczniki i dywany. Obejrzeliśmy: westybul – sień pałacową z figurą Murzyna trzymającego latarnię, Garderobę, Pokój Jaśnie Pana i Jaśnie Pani, Gabinet oraz na I piętrze: Hol, Salę Zieloną Salon, Salonik i Salę Angielską.
Podróżując zajechaliśmy do Tykocina, miasta położonego nad Narwią. Miasto powstało w miejscu przeprawy przez Narew dla skrócenia szlaku handlowego z Wilna w kierunku Poznania i Krakowa. Rozwinęło się na pograniczu Mazowsza i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Prawa miejskie w 1425 r. nadał książę mazowiecki. Przebywali tu wielokrotnie królowie i książęta polscy. Pierwsi osadnicy żydowscy osiedlili się w 1522 r. sprowadzeni w celu ożywienia handlu. Do zabytków należy: barokowy kościół św. Trójcy i zespół klasztorny (w trakcie remontu), Duży Rynek – rozległy plac z okresu lokacji miasta, po pożarze w 1656 r. przekształcony na barokowy, otoczony zabytkową, bogato zdobioną, niską zabudową z XVIII w. Na Rynku stoi pomnik Stefana Czarnieckiego ze złotą buławą.
W sąsiedztwie Małego Rynku znajduje się Wielka Synagoga zbudowana w 1642 r. Murowany budynek synagogi wzniesiono na planie kwadratu w stylu barokowym i licznymi elementami późnorenesansowymi. Obecnie nakryta jest wysokim, łamanym dachem z czerwonej dachówki. W północno-wschodnim narożniku stoi niska wieża, na dole kwadratowa, w górze ośmiokątna (dawne więzienie). Z trzech stron przylegają niskie przybudówki, niegdyś sklepiki, przedsionki, babińce.
Wewnątrz w głównej kwadratowej sali modlitewnej, sięgającej 9 m wysokości w jej centralnym punkcie znajduje się bima, opierająca się na czterech masywnych filarach z bogatą renesansową dekoracją zakończonych baldachimem. Na ścianach znajdują się barwne polichromie – ornamenty w kształcie wici roślinnych, lokalnych i egzotycznych zwierząt a także wielkie XIX w. tablice z hebrajskimi i aramejskimi cytatami biblijnymi. Na ścianie wschodniej znajduje się rzeźbiony w kamieniu, bogato zdobiony Aron-ha-Kodesz, ufundowany przez Naczelnego Rabina Polski.
Obok Wielkiej Synagogi stoi Mała Synagoga, zwana również Domem Talmudycznym – zbudowana w latach 1772-1798. Murowany budynek synagogi wzniesiono na planie prostokąta w stylu barokowym, nakryty dwuspadowym łamanym dachem z naczółkami i lukarnami. Obok sali modlitewnej znajdowały się pomieszczenia domu talmudycznego i szkoły kahalnej.
Obie synagogi od 1977 r. stanowią siedzibę Muzeum Kultury Żydowskiej. Posiada bogate zbiory judaików oraz stałą wystawę poświęconą postaci Zygmunta Glogera – etnografa i krajoznawcy.
Pod koniec dnia odwiedziliśmy Pentowo – Europejską Wioskę Bocianią. Stary, 100-letni dwór stoi w sercu Podlasia, nad starorzeczem Narwi. Zbudowany z dębowego drewna z Puszczy Białowieskiej, dach ma kryty gontem osikowym. W 2001 r. niemiecka organizacja proekologiczna „Euronatur” nadała wsi Pentowo tytuł „Europejskiej Wioski Bocianiej”. Wyróżnienie ma charakter prestiżowy, ponieważ nadawane jest tylko jednej wsi w danym kraju i świadczy o wyjątkowych walorach ekologicznych tego miejsca. Na terenie tego gospodarstwa – dworu i kilku drewnianych budynków - jest ponad 30 stale zasiedlonych gniazd bociana białego. Taka kolonia to wielka rzadkość ornitologiczna. Wzniesiono specjalną 12 m „bocianią” wieżę z zadaszoną platformą, z której można obserwować życie rodzinne bocianów. W odremontowanej stodole została otwarta unikatowa Galeria Bociania. Są tam zdjęcia, plakaty, pocztówki, ulotki, książki.
W trzecim dniu wycieczki – dniu tatarskim pojechaliśmy do Kruszynian. Wieś Kruszyniany założona została w XVII w. 12 marca 1679 r. została nadana przez króla Jana III Sobieskiego Tatarom (zwanych Lipkami), którzy wzięli udział w wojnie z Turkami, stojąc po stronie Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Kruszyniany stanowiły duży ośrodek muzułmański. Dzisiaj mieszka niewielka mniejszość tatarska. Społeczność tatarska zbudowała obecny meczet prawdopodobnie w XVIII w. Zbudowany jest na planie prostokąta 10 x13 m i nawiązuje do okolicznych kościołów z dwoma wieżami. Z zewnątrz i wewnątrz pokryty jest drewnianą boazerią, pomalowaną na kolor ciemno zielony (zieleń to kolor islamu). Od strony północnej budynek zdobią dwie wieże, również pokryte drewnem. Na kalenicy dachu stoi wieżyczka bez okien. Dachy wszystkich wież mają kształt hełmu zwieńczonego półksiężycem. Dach głównej części budynku pokryty jest gontem.
Wnętrze podzielone jest na dwie części: dla kobiet i mężczyzn. Pomieszczenie dla kobiet jest mniejsze i oddziela je od części męskiej drewniane przepierzenie, w którym na wysokości 1 m wykonano podłużną szparę, zasłoniętą białą, przejrzystą firanką. Wnętrze wyłożone jest dywanami, a ściany muhirami – kaligraficznym zapisem cytatów z Koranu. Właściwa modlitwa odbywa się w części męskiej. Wierni stoją twarzami skierowanymi w stronę Mekki. Stronę tę wskazuje mihrab (nisza w ścianie). Na prawo od niszy znajduje się minibar (rodzaj kazalnicy), z którego imam wygłasza kazanie. Podczas modlitwy wierni wykonują odpowiednie ruchy rąk i ciała, w myśl rytuału zwanego salat. Modlitwy odbywają się w języku arabskim.
Oprowadzał nas młody pan kościelny, przystępnie i z humorem opowiedział wiele ciekawostek. Razem z nim odwiedziliśmy cmentarz tatarski – mizar - założony w II-połowie XVII w. Teren mizaru jest otoczony kamiennym murem. Najstarszy nagrobek o czytelnej inskrypcji pochodzi z 1699 r., napisy na starszych są zatarte. Na szczególną uwagę zasługują bogato zdobione kamienne nagrobki z XIX w. mające formę ostrosłupów, kolumn lub szlifowanych płyt. Na nagrobkach oprócz języka polskiego są sentencje w języku arabskim i wyryty jest półksiężyc.
Przejeżdżaliśmy przez Krynki, położone w dolinie Supraśli. Do zabytków należy XVIII w. renesansowy układ przestrzenny miasta. Tylko tu w Polsce zobaczyliśmy rondo z wychodzącymi z niego dwunastoma ulicami.
W dalszej drodze odwiedziliśmy następny meczet we wsi Bohoniki. To wieś w gminie Sokółka, zamieszkiwana przez mniejszość tatarską. W 1679 r. osiedliło się 30 rodzin Lipkowskich (Tatarskich). Meczet został zbudowany na przełomie XIX i XX w., prawdopodobnie w 1873 r. W czasie II wojny światowej zniszczony przez hitlerowców, w 2005 r. meczet przeszedł gruntowny remont. Jest to prosta budowla drewniana, zbudowana na planie prostokąta. Nie posiada minaretu, a jedynie cebulowato zakończoną kopułę ze złoconym półksiężycem. Ściany drewniane z zewnątrz i wewnątrz oszalowane deskami. Przykryty jest czterospadowym dachem namiotowym z gontem.
Meczet podzielony jest na trzy części: męską i damską oraz wspólny przedsionek, w którym zostawia się obuwie. Większa część męska oddzielona jest od mniejszej damskiej drewnianą ścianką przepierzeniem z poziomą szczeliną, zasłoniętą przejrzystą firanką. Najważniejszą częścią sali męskiej jest mihrab – wnęka wskazująca kierunek Mekki oraz minbar – kazalnica. Zgodnie z wymogami religii muzułmańskiej w meczecie nie ma żadnych wizerunków, obrazów, a na ścianach zdobionych motywami pnącej winorośli (tzw. arabeska) zawieszono jedynie muhiry (cytaty wersetów z Koranu po arabsku) oraz obrazy przedstawiające Mekkę i Medynę. Podłogę meczetu wyłożono dywanami. Oprowadzał nas miejscowy imam. We wsi zachował się mizar o charakterze orientalnym. Na granitowych płytach ozdobionych obowiązkowo półksiężycem i gwiazdą widnieją wersety z Koranu wyryte alfabetem arabskim.
W pobliskim gospodarstwie agroturystycznym spróbowaliśmy specjałów kuchni tatarskiej. Zjedliśmy pierekaczewnik nadziewany mięsem lub jabłkami. Przejeżdżając przez Sokółkę zobaczyliśmy klasycystyczny kościół św. Antoniego Padewskiego zbudowany w 1848 r.
Późnym popołudniem przyjechaliśmy do Augustowa do portu. Kanał Augustowski to droga wodna łącząca dopływy Wisły z Bałtykiem poprzez dopływy Niemna, z pominięciem dolnego biegu Wisły (pominięciem Prus). Zaprojektowany został przez generała Ignacego Prądzyńskiego, a zbudowano go w latach 1824-1839. Kanał wraz z zespołem budowli i urządzeń zaliczono do zabytków techniki budownictwa hydrologicznego. W 2007 r. został uznany za pomnik historii. Długość kanału wynosi 101 km, w tym 82 km w granicach Polski. Po kanale pływaj statki żeglugi augustowskiej, przewożą pasażerów na różnych trasach, najbardziej uczęszczana, którą my też płynęliśmy to trasa papieska: port w Augustowie – rzeka Netta – jezioro Necko – rzeka Klonownica – jezioro Białe – śluza w Przewięzi – jezioro Studzieniczne. Śluza w Przewięzi posiada wrota drewniane, a różnica poziomów wynosi 0,86 m
W obrębie dawnych wysepek, do których prowadzi wąska grobla stoi Sanktuarium Maryjne z obrazem słynącym łaskami Matki Boskiej Studzieniczańskiej. Obok kaplicy znajduje się studnia z „cudowną wodą, która leczy choroby”.
Na nocleg przyjechaliśmy do Augustowa. To miasto położone nad rzeką Nettą pomiędzy jeziorami Necko, Białym i Sajno. Otoczony jest Puszczą Augustowską. W 20-leciu międzywojennym nazywany był „Wenecją Północy”.
Następnego dnia rano pojechaliśmy do Suwałk – miasta położonego nad rzeką Czarna Hańcza, powstałego z osady założonej w XVII w. przez zakon kamedułów z pobliskiego klasztoru w Wigrach. 3 marca 1720 r. przywilejem królewskim August II Mocny potwierdził prawa miejskie Suwałk. Miasto często odczuwa wpływ arktycznych i kontynentalnych mas powietrza, dlatego jest zaliczane do najzimniejszych obszarów Polski, w pobliżu miejscowości Wiżajny znajduje się „polski biegun zimna”.
W centrum Suwałk znajduje się unikatowy w skali kraju neoklasycystyczny zespół urbanistyczny, z zabudowaną wspaniałymi kamienicami ulicą Kościuszki, przy niej znajduje się Ratusz, Muzeum Okręgowe, Muzeum Marii Konopnickiej, Park Konstytucji 3 Maja. Ulica stanowi część tzw. traktu koweńskiego (Prospektu Petersburskiego) prowadzącego z Warszawy przez Kowno do Petersburga.
W centrum odwiedziliśmy Konkatedrę Św. Aleksandra. Klasycystyczny kościół zbudowany w 1825 r. wg projektu Piotra Aingera, przebudowany ok. 1845 r. przez H. Marconiego. Ogromną białą bryłę kościoła zdobią dwie wysokie wieże oraz monumentalny portal. Wewnątrz znajdują się obrazy Franciszka Smuglewicza i tablice upamiętniające walkę i martyrologię mieszkańców Suwalszczyzny.
Po Suwałkach oprowadzała nas miejscowa przewodniczka, która również przez cały dzień była z nami w Parkach Narodowych, pokazała wiele ciekawostek, przybliżyła piękno terenu i uprzyjemniła dzień.
Wigierski Park Narodowy został powołany do życia 1 stycznia 1989 r., utworzono go na obszarze 14 956 ha w tym 9 458 ha to lasy, 2 908 ha – wody, 2 622 ha- inne głównie tereny użytkowane rolniczo. Park położony jest w środkowej części dorzecza Czarnej Hańczy. O charakterze krajobrazu decydują wody powierzchniowe: liczne jeziora o różnym kształcie, powierzchni i głębokości, są pozostałością po zlodowaceniach. Najciekawsze jest jezioro Wigry o krętej linii brzegowej, urozmaicone wyspami, zatokami, głębinami, przybrzeżnymi obszarami płycizn. Wigry mają powierzchnię 2 187 ha, a maksymalna głębokość wynosi 73 m. W miejscowości Krzywe w budynku dawnej Stacji Hydrobiologicznej mieści się Muzeum Wigierskiego Parku Narodowego. W muzeum można poznać jezioro Wigry od głębin i żyjących w nim organizmów, po świat przyrody nad jego brzegami. Z muzeum pojechaliśmy do klasztoru w Wigrach.
Pokamedulski zespół klasztorny należy do najpiękniejszych i najcenniejszych zabytków Suwalszczyzny. Kamedułów sprowadził król Jan Kazimierz w 1667 r. w latach 1694-1745 zakonnicy zbudowali murowany kościół i klasztor z eremami (niewielkie domki). U podnóża klasztoru zbudowali obiekty gospodarcze: browar, cegielnie, kuźnie. Rząd pruski w 1800 r. usunął kamedułów z klasztoru.
Zwiedziliśmy Apartamenty i Kaplicę Papieską, krypty w kościele, Wieżę Zegarową i późnobarokowy kościół z bogatym wystrojem wnętrza. Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny zbudowany z cegły, otynkowany, należy do grupy kościołów barokowych. Został zaprojektowany na planie krzyża łacińskiego, krótsze ramiona tworzą pomieszczenia kaplicy i zakrystii. Dwukondygnacyjne wieże zbudowano na planie kwadratu, wieńczą je barokowe hełmy. Kościół posiada jedną nawę z wydłużonym prezbiterium. Po obu stronach nawy znajdują się trzy pary przeciwległych kaplic. Ołtarz główny barokowy został wykonany w drewnie w latach 1720-1740. Obecny zrekonstruowano w 1962 r. przy użyciu oryginalnych fragmentów. Ażurowa rzeźba ołtarza przedstawia literę M – kult Matki Bożej. W górnej części ołtarza znajduje się obraz św. Marii Magdaleny. W centrum obraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Po obu bokach ołtarza głównego umieszczono figury św. Benedykta i św. Romualda – założyciela zakonu kamedułów. W kościele znajduje się sześć ołtarzy bocznych w stylu rokokowym z XVIII w. Przez dziedziniec z eremami przeszliśmy do Wieży Zegarowej z punktem widokowym.
W drodze do Suwalskiego Parku Krajobrazowego, zatrzymaliśmy się na skosztowanie regionalnych potraw, jedliśmy kiszkę ziemniaczaną, placki ziemniaczane i kartacze, kupiliśmy oryginalne sękacze.
Największym walorem parku jest polodowcowa rzeźba terenu z licznymi jeziorami. Niektóre fragmenty „dzikością dorównują Bieszczadom”. Zalesione, wysokie morenowe pagóry, malownicze jeziora oraz leniwie rozlane rzeki wcinające się we wzgórza. Dużo jest przestrzeni niezalesionych, dzięki czemu piękno krajobrazu jest bardziej widoczne. Zatrzymaliśmy się na punkcie widokowym w Smolnikach. Do połowy XVI w. tereny te były porośnięte Puszczą Merecką. Stałe osadnictwo zapoczątkowali za czasów królowej Bony smolarze wyrabiający z drewna smołę. Z punktu widokowego „u Pana Tadeusza” na wysokości ok. 225 m n.p.m. roztacza się widok na jeziora, wzgórza i dolinę Issy nazwaną tak przez Czesława Miłosza.
Wstąpiliśmy w Bachanowie do geologiczno-krajobrazowego rezerwatu przyrody o powierzchni 0,98 ha, położonego w widłach rzeki Czarna Hańcza i jej dopływów, pokrytego dużą ilością głazów narzutowych. Celem utworzenia rezerwatu było zachowanie unikatowego głazowiska, prezentującego naturalny krajobraz polodowcowy. Są to głównie głazy granitowe, granito-gnejsy, sjenity, gnejsy, piaskowce, wapienie, bazalty, melafiry, porfiry. Głazy zostały przyniesione przez lodowiec ze Skandynawii, wraz z masą gliny zwałowej.
Jedną z większych atrakcji jest jezioro Hańcza – rezerwat wodno-krajobrazowy. Jest rynnowym jeziorem polodowcowym o powierzchni 304,04 ha i maksymalnej głębokości 108,5 m, średnio 38,7 m. Długość wynosi 4530 m, szerokość maksymalnie 1150 m. Ma charakter jeziora wysokogórskiego – czyste, przejrzyste, dobrze natlenione, żyją tu reliktowe gatunki fauny. Jest objęte w całości ochroną rezerwatową. Przepływa przez nie rzeka Czarna Hańcza. Nazwa jeziora pochodzi z wymarłego języka jaćwińskiego z grupy bałtyckiej tzn. rynnowe jezioro polodowcowe.
Jadąc drogą pomiędzy miejscowościami Wiżajny i Żytkiejmy w pobliżu miejscowości Bolice i Wisztyniec zatrzymaliśmy się przy trójstyku granic Polski, Litwy i Rosji. W miejscu spotkania stoi obelisk granitowy z odpowiednimi napisami.
Wstąpiliśmy do miejscowości Stańczyki, słynnej z akweduktów. Na nieczynnej, rozebranej jeszcze przez Rosjan na trasie kolejowej Gołdap – Żytkiejmy stoją słynne, bliźniacze betonowe mosty o architekturze przypominającej rzymskie akwedukty, przerzucone nad doliną rzeki Błędzianki. Mosty o długości po 250 m zaprojektowali architekci włoscy. Suwalskie akwedukty są zaliczane do najwyższych mostów kolejowych w Polsce. Ich arkady mają rozpiętość 30 m, a ich wysokość 36 m nad dnem doliny. Obecnie trwa ich remont, potem zostaną udostępnione miłośnikom sportów ekstremalnych, zwłaszcza skoków na bungie.
W ostatnim dniu wycieczki zatrzymaliśmy się w Suchowoli. W 1775 r. astronom królewski A. Sobiekrajski ogłosił Suchowolę geometrycznym środkiem Europy. Na Rynku ustawiono głaz i tabliczkę symbolizującą ten fakt. Wstąpiliśmy do klasycystycznego kościoła pw. św. Piotra i Pawła, zbudowanego w latach 1884-1885. W 1986 r. na terenie plebani została otwarta Izba pamięci ks. Jerzego Popiełuszki. W zbiorach znajdują się pamiątki po kapłanie, jego zdjęcia, legitymacja szkolna itp.
Zwiedzaliśmy twierdzę Ossowiec położoną w powiecie monieckim nad Biebrzą. Zbudowana została w II-połowie XIX w. Na początku XX w. zaliczana była do najnowocześniejszych twierdz świata. Usytuowana w zwężeniu bagien biebrzańskich, miała bronić granic Imperium Rosyjskiego przed atakiem z terenu Prus Wschodnich. Jednocześnie stanowiła osłonę kolei i szlaku komunikacyjnego do Królewca. W skład twierdzy wchodziły cztery forty: Centralny, Zarzeczny, Szwedzki i Nowy. Obecnie w stanie używalności są forty Centralny i Szwedzki.
Na terenie fortu Centralnego znajduje się Muzeum Twierdzy Ossowiec. W muzeum znajduje się broń używana w walce, mundury żołnierzy, zapoznaliśmy się z historią budowy twierdzy. Potem odbyliśmy długi spacer po korytarzach twierdzy. Poza częścią nadziemną zwiedziliśmy rozległe podziemia. W ciemnych korytarzach mieliśmy doświadczyć, co czuli żołnierze w czasie wojny: zimno, wilgoć, ciemność i wieczny strach.
Ważną rolę w twierdzy odgrywały kaponiery i półkaponiery, w których ulokowane było 67 armat obronnych. Na terenie twierdzy oprócz budowli bojowych, znajdowały się dwupiętrowe ceglane koszary dla wojska, lazaret, baraki magazynowe, ceglane i drewniane domy dla kadry oficerskiej i cerkiew. Carska Twierdza w Ossowcu została wpisana w 1998 r. do rejestru zabytków. Dzięki staraniom Ossowieckiego Towarzystwa Fortyfikacyjnego została zagospodarowana turystycznie, utworzono Muzeum Twierdzy Ossowiec i trasę historyczno – przyrodniczą.
Na zakończenie wstąpiliśmy do Jedwabnego. 10 lipca 1941 r. dokonano zabójstwa żydowskich mieszkańców miasta i okolic. Dokonała tego grupa ok. 40 polskich mieszkańców, pod namową Niemców. Niemiecka propaganda nazistowska zarzucała Żydom współpracę z władzami radzieckimi. W wyniku zbrodni zginęło ok. 340 osób, większość ok. 300 została żywcem spalona w stodole. Obecnie miejsce otoczone jest murem, znajduje się obelisk z fragmentem drzwi ze spalonej stodoły. Na obrysie dawnej stodoły, w której zginęli Żydzi ustawiono mur z bloków piaskowca.
Wycieczka bardzo udana, różnorodna, zobaczyliśmy świat islamu, życie tamtejszej ludności. Na szczególne podziękowanie zasłużyła Pani przewodnik z Suwałk. Pokazała nam piękno Ziemi Suwalskiej, krajobrazy rzeźby polodowcowej: wzgórza morenowe, głazy narzutowe, liczne jeziora i leniwie płynące rzeki. Przybliżyła zajęcia miejscowej ludności – i ich regionalne potrawy. Zadowoleni, lecz z żalem wracaliśmy do Krakowa.