01.05.2012r. "Malowana wieś"
autor: Krystyna Grdal
opublikowano: 19.05.2012 r.
W majowy poranek, w blaskach słońca, pojechaliśmy z Kołem Grodzkim w kierunku Niziny Nadwiślańskiej, w rejon Powiśla Dąbrowskiego. Maj to najlepszy czas w roku, aby odwiedzić Zalipie. Wycieczkę prowadził Pan przewodnik Józef Sacha.
Początkowo zatrzymaliśmy się w Szczurowej, gdzie wstąpiliśmy do kościoła p.w. Św. Bartłomieja, który wzniesiono w latach 1887 – 1893 wg projektu architekta Jana Sas–Zubrzyckiego. Polichromię wewnątrz wykonali uczniowie Jana Matejki. Kościół jest trójnawowy, z węższym prezbiterium. Wyposażenie wnętrza jest jednolite, neogotyckie, składa się z 5 ołtarzy. W jednym z bocznych ołtarzy znajduje się figura Matki Bożej Szczurowskiej z XVI w., która w czasie pożaru w 1683 r. znajdowała się w przydrożnej kapliczce. Dach kościoła jest dwuspadowy, ściany na zewnątrz opięte są przyporami. Przy korpusie kościoła znajdują się dwie wieże nakryte ostrosłupowymi, neogotyckimi hełmami. Kościół jest otoczony murem, na którym stoi 36 figur świętych – ufundowanych przez parafian w XIX w. Na środku dawnego cmentarza przykościelnego, na wysokiej kolumnie stoi figura św. Bartłomieja z 1683 r.
W dalszej drodze zajechaliśmy do dworu w Dołędze. Modrzewiowy, parterowy dwór o konstrukcji zrębowej został zbudowany na planie podkowy. Ma drewniane, bielone ściany i wysoki dach kryty gontem. Od frontu znajduje się ganek, wsparty na dwóch filarach i obrośnięty dzikim winem. Został wzniesiony w 1845 r. przez Teofila Pikuzińskiego. Był ośrodkiem organizującym ochotników do powstania styczniowego.
W budynku frontowym mieściły się pokoje reprezentacyjne, jadalnia, salon, gabinet. W salonie urządzonym meblami biedermeierowskimi i secesyjnymi obejrzeliśmy fotografie przyjaciół przebywających w Dołędze. Na przełomie XIX i XX w. we dworze przebywali: Adam Asnyk, Włodzimierz Tetmajer, Lucjan Rydel, Stanisław Przybyszewski oraz Stanisław Wyspiański. Gabinet posiada XIX w. komplet mebli z orzecha, prezentuje pamiątki związane z powstaniem styczniowym i rabacją chłopską. Można zobaczyć obrazy Stanisława Wyspiańskiego oraz pamiątki po wybitnym biologu i podróżniku prof. Michale Siedleckim. Ostatni pokój z meblami secesyjnymi to sypialnia Jadwigi Tumidajskiej, która do lat 70. XX w. była właścicielką dworu. W 1975 r. dwór został przekazany na rzecz skarbu państwa, a 6 lat później utworzono muzeum – oddział Muzeum Okręgowego w Tarnowie.
Jadąc w kierunku Zalipia odwiedziliśmy małą wioskę Żelichów. Wśród drzew stoi drewniany kościółek p.w. św. Zygmunta, przeniesiony z miejscowości Pleśna, gdzie został zbudowany w 1640 r. Jest konstrukcji zrębowej, kryty gontem. Posiada jedną nawę i trójbocznie zamknięte prezbiterium. W ołtarzu głównym znajduje się pochodzący z późnego gotyku poliptyk – w środku jest płaskorzeźba przedstawiająca koronację Najświętszej Marii Panny przez Trójcę Świętą, a jakby na drzwiach tego poliptyku są sceny Zwiastowania, Nawiedzenia i Hołd Trzech Króli. Na zewnętrznej stronie namalowano sceny z Chrztu w Jordanie i męczeństwo św. Erazma. Nad nawą na belce tęczowej jest grupa „Ukrzyżowanie” pochodząca z późnego gotyku, a obok barokowa Trójca Święta z XVIII w. i barokowy Krucyfiks pochodzący z przełomu XVIII i XIX w.
W Zalipiu na początku wstąpiliśmy do kościoła p.w. św. Józefa, wybudowanego z cegły w 1949 r. Wnętrze kościoła malarki z Zalipia ozdobiły wspaniałymi, zalipiańskimi malowanymi kwiatami. W środku znajduje się kaplica św. Bartłomieja, również ozdobiona malowanymi kwiatami. Znajdują się w niej ręcznie haftowane ornaty i inne szaty liturgiczne.
Następnie odwiedziliśmy Dom Malarek, w którym znajduje się wystawa poświęcona tradycji malowania chat i sztuce dekoracyjnej Powiśla Dąbrowskiego. Ściany domu zdobią tradycyjne motywy zalipiańskie. Przechowywane są wzorniki z początku XX w. malowane przez wybitną malarkę Felicję Curyłową, a także późniejsze, wykonane przez następczynie. Obejrzeliśmy bogato zdobioną ceramikę i sztukę ludową – kwiaty i ozdoby z bibuły. Zwiedziliśmy zagrodę Felicji Curyłowej, w której mieści się filia Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Zobaczyliśmy dwie izby (czarną i białą) obie świeżo pomalowane, gdyż niedługo odbędzie się konkurs na najładniej pomalowaną chatę.
Co roku Muzeum Etnograficzne w Tarnowie organizuje dla ludowych artystek konkurs pod nazwą „Malowana Chata”. Komisja wizytuje zagrody w poszukiwaniu tej najpiękniejszej. Wyniki konkursu ogłaszane są w niedzielę po Bożym Ciele.
Prawdzie z autokaru, oglądaliśmy wiele wymalowanych zagród – malowane są domy, stodoły, studnie, ule i nawet psie budy. Takich zagród jest ok. 30.
W dalszej kolejności zajechaliśmy do Odporyszowa – wsi położonej w powiecie Żabno. W jej centrum stoi barokowa świątynia p.w. Oczyszczenia Najświętszej Marii Panny. Kustoszami sanktuarium są księża Misjonarze św. Wincentego a Paulo.
Barokowy kościół wybudowano z cegły w latach 1672 – 1702 na miejscu starego, drewnianego kościoła. Wyposażenie wnętrza jest przeważnie rokokowe, pochodzi z II połowy XVIII w. W ołtarzu głównym znajduje się słynący łaskami XVI w. obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Renesansowy obraz nieznanego autora powstał w II połowie XVI w., namalowany na płótnie naklejonym na deskę, przedstawia Maryję podtrzymująca Dzieciątko, w prawej ręce trzyma berło, Dzieciątko trzyma królewskie jabłko. Postacie Matki i Syna otacza sześć główek aniołów. U dołu obrazu namalowano wizerunki głównych patronów Polski – św. Wojciecha i św. Stanisława. W końcu XVII w. na obraz nałożono srebrne sukienki. Na ścianie nad chórem zachowały się fragmenty oryginalnej barokowej polichromii z XVIII w. Reszta malowideł naściennych jest XX-wieczna.
W Odporyszowie urodził się w 1828 r. Jan Wnęk – pionier lotnictwa, cieśla i rzeźbiarz ludowy. Od dzieciństwa przejawiał zamiłowanie do rzeźbienia w drewnie. Wykonał ok. 300 rzeźb z drewna lipowego dla ozdobienia kościoła. W 1866 r. skonstruował pierwowzór lotni na kształt skrzydeł ptaka ze szkieletem z drewna jesionowego, na którym rozpięte było cienkie płótno impregnowane olejem lnianym. Pierwsze loty odbywał ze wzgórza w Odporyszowie, potem z wieży kościoła o wysokości 45 m, przeloty miały długość ok. 2 km. W trakcie ostatniego lotu spadł z dużej wysokości i zmarł w 1869 r.
W 1991 r. przy kościele utworzono Muzeum Parafialne im. Jana Wnęka, eksponujące rzeźby i całą twórczość tego lokalnego artysty. W 1995 r. w 130. rocznicę pierwszego lotu Jana Wnęka, na placu niedaleko kościoła, stanął jego pomnik. Pomnikowy Jan Wnęk według Mariana Pajora z Łososiny to postać mężczyzny, wznosząca się na palcach, tak jakby za chwilę chciał rzucić się z wysoka. Do rozpostartych ramion przypięte ma skrzydła. Taką samą postać odnajdziemy na statuetce Ikara.
W drodze powrotnej wstąpiliśmy do kościoła św. Trójcy w Zabawie. Kościół obok funkcji parafialnej, pełni rolę Sanktuarium błogosławionej Karoliny Kózkówny, której doczesne szczątki tutaj spoczywają. Kościół murowany, zbudowany w latach 1909 – 1912, a w 1922 – 1925 wzniesiono kwadratową wieżę o wysokości 45 m, nakrytą namiotowym hełmem. Dach kościoła jest dwuspadowy. Nad nawą znajduje się czworoboczna wieżyczka na sygnaturkę. Ołtarz główny jest w kształcie marmurowej kolumnady, ujmującej niszę, w której umieszczono malowidło św. Trójcy i św. Rodziny z 1931 r. W 1987 r. w mensie ołtarza została umieszczona trumna z relikwiami błogosławionej Karoliny Kózkówny.
Karolina Kózkówna urodzona w 1898 r. we wsi Wał Ruda koło Radłowa, została zamordowana, jako 16–latka, broniąc swojej czystości, przez rosyjskiego żołnierza na początku I wojny światowej. Odwiedziliśmy dom rodzinny Karoliny Kózkówny, składa się z sieni i pokoju mieszkalnego, w którym można zobaczyć pamiątki po Karolinie. W sieni znajduje się obecnie kaplica.
Cały dzień mieliśmy słoneczną, upalną pogodę. Zobaczyliśmy wiele bocianich gniazd oraz same bociany spacerujące po podmokłych łąkach. Zadowoleni wróciliśmy do Krakowa.