3. Ściana Wschodnia

4-5-6-7-8.08.2010r. "Ściana Wschodnia"

autor: Krystyna Grdal

opublikowano: 20.09.2010 r.

Z początkiem sierpnia 2010 r. wybraliśmy się z Kołem Grodzkim na długą 5-dniową wycieczkę na Podlasie, którą prowadził Przewodnik Stefan Grzechnik. Przedstawił on autorski program wycieczki, zorganizowany i wykonany po mistrzowsku. Jadąc przez dość monotonny teren, co jakiś czas spotykaliśmy ciekawe miejsca i obiekty - często prawdziwe perełki.

Z Krakowa wyjechaliśmy w kierunku Sandomierza, gdzie w ramach przerwy dla kierowcy obejrzeliśmy Starówkę, w Annopolu przekroczyliśmy Wisłę. Następny przystanek mieliśmy w Lublinie, gdzie wstąpiliśmy do Zamku, przespacerowaliśmy się po Starówce i zobaczyliśmy zabytkowe Bramy. Wczesnym wieczorem dojechaliśmy do Białej Podlaskiej, gdzie na początek zwiedziliśmy muzeum.

Biała Podlaska. Miasto położone nad Krzną - lewym dopływem Bugu. W dokumentach historycznych Biała Podlaska pojawiła się w 1481 r. i należała do Wielkiego Księstwa Litewskiego. W połowie XVI w miasto przeszło we władanie Radziwiłłów - zaczęło się szybko rozwijać. Zniszczone przez Szwedów, jednak za sprawą Michała Radziwiłła w 1670 r. szybko podniosło się z upadku, nadał on miastu prawo magdeburskie i herb "Michał Archanioł stojący na smoku".

W XVII w. zaczęto budować bramę wjazdową i wieżę do przyszłego pałacu. Obecnie w wieży mieści się Muzeum Okręgowe Południowego Podlasia. Muzeum zajmuje się gromadzeniem i opracowywaniem zbiorów z etnografii, historii, numizmatyki militariów. Z zainteresowaniem obejrzeliśmy bardzo bogatą kolekcję ikon pochodzącą głównie z XIX w., chociaż zdarzają się starsze egzemplarze.

Zobaczyliśmy Rynek z eklektycznymi kamieniczkami i murowany, późnogotycki kościół św. Anny. W późniejszym czasie dobudowywano liczne kaplice, już w stylu barokowym. Z inicjatywy Katarzyny z Sobieskich, Radziwiłłowskiej, umieszczono na zewnątrz na kopule, u stóp łacińskiego krzyża nad sygnaturką półksiężyc turecki, dla uczczenia zwycięstwa jej brata Jana III Sobieskiego nad islamem.

Rankiem następnego dnia przybyliśmy do Romanowa - posiadłość kupili Anna i Błażej Malscy (dziadkowie pisarza) i w starym XVII w. parku zbudowali klasycystyczny, murowany, parterowy dwór z gankiem od frontu. J.I. Kraszewski urodził się w Warszawie, ale dzieciństwo spędził w Romanowie u dziadków.

W muzeum (otwarte w 1962 r. w sto pięćdziesiątą rocznicę urodzin autora) obejrzeliśmy liczne pamiątki po pisarzu i jego rodzinie, w zadumie słuchaliśmy o ilości dzieł które stworzył, podziwialiśmy renesansową wszechstronność jego uzdolnień. Zobaczyliśmy piękno ziemiańskiej siedziby, dobrze zachował się cały zespół dworsko-pałacowy, wieżyczki bramy wjazdowej i dworska kapliczka.

Pożegnawszy Romanów pojechaliśmy do położonej nad Bugiem Włodawy - miasta trzech kultur: polskiej, żydowskiej i ruskiej, związanych z trzema religiami: katolicyzmem, judaizmem i prawosławiem.

Zobaczyliśmy kościół p.w. św. Ludwika, który prowadzą oo. Paulini. Kościół wzniesiono w latach 1733-1780, dzięki dotacjom Pociejów, Flemingów, Czartoryskich i jasnogórskich paulinów. Głównym projektantem był Paweł Fontana. Późnobarokowy kościół złożony jest z wydłużonego korpusu z dwiema kwadratowymi wieżami. Jest trzynawowy, w ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej Jasnogórskiej i św. Ludwika. Posiada bogaty wystrój wewnętrzny, utrzymany w stylu rokokowym, polichromie pochodzą z końca XVIII w. Z kościołem połączony jest barokowy klasztor.

Obejrzeliśmy również kompleks synagogalny, pozostały po gminie żydowskiej w skład, którego wchodzą: Wielka Synagoga, Mała Synagoga i dom po kahalny.

Wielka Synagoga wybudowana jest w stylu późnego baroku, elewacja frontowa zbliżona jest do pałacu, po obu jej stronach usytuowano parterowe babińce. Wnętrze największej sali - sali męskiej zwieńczone jest dziewięcio-polowym sklepieniem kolebkowo-krzyżowym, wspartym na czterech stylizowanych kolumnach, między którymi stała bima (podwyższenie z pulpitem do czytania Tory). Jedynym zachowanym wyposażeniem Sali modlitw jest neobarokowy aron ha-kodesz (szafa ołtarzowa służąca do przechowywania zwojów Tory).

Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego mieści się w kompleksie synagogalnym. Posiada działy: etnograficzny zajmujący się prezentowaniem folkloru lokalnego - obecnie udostępniona jest wystawa "Chłopskie Pielgrzymowanie" i dział historyczny, który gromadzi dokumenty związane z historią miasta. Dużą część pamiątek stanowią judaika - naczynia stołowe i przedmioty liturgiczne, wykonane przeważnie ze srebra.

Cerkiew Narodzenia Najświętszej Marii Panny wybudowana w 1842 r. w stylu bizantyjsko-klasycystycznym na planie krzyża greckiego, jako świątynia greckokatolicka, potem została zamieniona na cerkiew prawosławną. Wnętrze pokryte jest klasycystyczną polichromią, widzieliśmy bogaty zabytkowy ikonostas z XIX w. - cykl klasycystycznych obrazów z życia Maryi i Chrystusa namalowanych na desce.

Na Rynku stoi "Czworobok" - budowla w kształcie kwadratu z dziedzińcem w środku - coś na wzór Sukiennic. Czworobok należał do włodawskich kupców i rzemieślników w większości Żydów.

Dalsza droga prowadziła do Jabłecznej - wsi położonej nad Bugiem. Wśród nadbużańskiej zieleni, znajduje się Monaster św. Onufrego w Jabłecznej, jedno z czterech męskich, prawosławnych zgromadzeń zakonnych.

Jak głosi legenda, został założony w miejscu, gdzie zatrzymała się płynąca Bugiem ikona św. Onufrego. Zespół klasztorny wzniesiony w latach 1838-1840 tworzą klasycystyczna murowana cerkiew wraz ze słynącą łaskami XV w. ikoną patrona, dzwonnica bramna, budynek klasztorny, dom pielgrzyma. Cerkiew została wzniesiona na planie krzyża greckiego. Część główna prezbiterium oddzielona jest trzyrzędowym ikonostasem od części środkowej przeznaczonej dla wiernych, jej środek wieńczy charakterystyczna dla świątyń prawosławnych złota kopuła, spoczywająca na czterech filarach.

Za murem otaczającym Monaster znajdują się wolno stojące kaplice - widzieliśmy piękną kaplicę Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny, usytuowaną naprzeciw Bramy Głównej. Po monasterze oprowadzał nas ksiądz-zakonnik, pełen życzliwości, mądrości życiowej, z ogromną wiedzą i pogodą ducha, dzięki Mu za to.

Napełnieni spokojem i radością życia pojechaliśmy do Kodnia. Kodeń położony jest na Podlasiu nad Bugiem. Założycielem miasta w 1522 r. był Jan Sapieha. W tym czasie wybudowano pałac, kościół św. Ducha i cerkiew. Do dzisiaj pozostały w szczątkowym stanie.

Do najważniejszych zabytków należy kościół św. Anny i gotycki kościół św. Ducha (dawna kaplica zamkowa Sapiehów). Pierwotnie renesansowy, obecnie barokowy kościół św. Anny został zaprojektowany na planie krzyża łacińskiego, z bardzo wysoką wieżą. W XVIII w. elewację wzbogacono o barokowe elementy. Sklepienie prezbiterium, kaplicy i jednonawowego kościoła pokrywają dekoracje sztukatorskie.

Centralnym elementem jest ołtarz główny, gdzie znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia. Obraz ma swoją historię - w 1631 r. do Rzymu przybył ciężko chory Mikołaj Sapieha. Po tym jak za sprawę obrazu Matki Bożej Gregoriańskiej z Guadaluppe został cudownie uzdrowiony, poprosił papieża o podarowanie obrazu, lecz spotkał się z odmową. Przy pomocy przekupionego zakrystiana papieskiej kaplicy, ukradł obraz i przywiózł do Kodnia. Obraz przedstawia Maryję w dostojnej, królewskiej szacie, trzymającą w lewej ręce Dzieciątko ubrane w długą suknię. Za kradzież papież rzucił klątwę kościelną na Sapiehę, którą po licznych dobrych uczynkach cofnął.

Wieczorem odwiedziliśmy kościół katolicki obrzędu bizantyjsko-słowiańskiego-neounickiego. Jest to Sanktuarium Unitów Podlaskich. Cerkiew św. Nikity Męczennika powstała w 1631 r. Jest jednonawowa, orientowana, konstrukcji zrębowej, z dachem jedno-kalenicowym, z kopułą z sygnaturką. We wnętrzu zabytkowy eklektyczny ikonostas i carskie wrota z XVIII w. Bardzo serdecznie przyjął nas ksiądz, opowiedział o parafii oraz ciekawie naświetlił historię podziału na chrześcijaństwo obrządku wschodniego i zachodniego.

Rankiem w Leśnej Podlaskiej odwiedziliśmy Sanktuarium Matki Bożej Leśniańskiej. Parafię i klasztor prowadzą oo. Paulini. W XVIII w. Paulini przystąpili do budowy kościoła w stylu baroku włoskiego, który otrzymał wezwanie Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Kościół jest murowany z cegły, zwrócony prezbiterium na zachód, bazylikowy. Fronton Leśniańskiej świątyni należy do jednych z najpiękniejszych z okresu późnego baroku w Polsce. W 1875 r. klasztor Paulinów został skasowany przez cara, a kościół przekazany na cerkiew prawosławną.

Obraz Matki Bożej Leśniańskiej pochodzi z XVII w. i jest owalną płaskorzeźbą. Wydarzeniem zwiastującym istnienie Sanktuarium, stało się zjawienie się cudownego obrazu Najświętszej Marii Panny w 1683 r. Dwóch pasących bydło chłopców zobaczyło na gruszy jaśniejący promieniami i przedziwnie piękny obraz Matki Bożej. Obraz umieszczono w nowo wybudowanym kościele w głównym ołtarzu. Przybywali tam liczni mieszkańcy i często doznawali uzdrowień.

Obok kościoła w 1718 r. wybudowano kamienną kaplicę, do której przeniesiono cudowny obraz. Według miejscowej tradycji kaplica stoi w miejscu, na którym rosła grusza. Leśna obok Kodnia należy do najważniejszych miejsc pielgrzymkowych na Podlasiu.

W Janowie Podlaskim najważniejsze były konie. Założona w 1817 r. państwowa stadnina koni jest najbardziej znaną i najstarszą w Polsce. Miejscowość słynie głównie z hodowli koni czystej krwi arabskiej i anglo-arabskiej oraz corocznych aukcji koni, przyciągających licznych hodowców i wystawców z kraju i zagranicy. Zobaczyliśmy różne koniki i przygotowania do aukcji.

Następna była Grabarka "święta góra" jest najważniejszym miejscem kultu dla wyznawców prawosławia w Polsce. Początki św. Góry sięgają XII w., kiedy to wprowadzono na tych ziemiach chrześcijaństwo. W tym rejonie znany był kult ikony Przemienienia Pańskiego. Grabarka zyskała rozgłos w XVIII w., gdy wybuchła epidemia cholery. Według legendy starzec dostąpił objawienia, podczas którego dowiedział się, że trzeba iść na górę i postawić krzyż - od tego momentu nikt nie umarł.

W 1947 r. założono żeński klasztor - monaster na św. Górze Grabarka. Na Górze stoi cerkiew p.w. Przemienienia Pańskiego, obok znajduje się 7000 krzyży wotywnych i ciągle przybywają nowe ustawiane przez pielgrzymującą ludność. W 1990 r. drewniana cerkiew została spalona, na jej miejscu wzniesiono nową murowaną. Mury oszalowano drewnem, a wnętrze bogato ozdobiono. Przed głównym wejściem znajduje się cudowne źródełko z wodą o leczniczych właściwościach.

Hajnówka. Późnym popołudniem przyjechaliśmy do Hajnówki - naszym celem było zobaczenie Soboru Świętej Trójcy. Kamień węgielny pod budowę położono w 1973 r. Projekt opracował architekt prof. A. Grygorowicz z Poznania. Budowa trwała 20 lat. Świątynia wsparta jest na czterech żelbetonowych kolumnach, pokryta stożkiem zwieńczonym kopułą. Ikonostas wyróżnia misternie wykonane ceramiczne obramowanie ikon i drzwi. Całe wnętrze soboru pokrywają polichromie, wykonał je w latach 1986-1990 Dymitrios Andonopulos z Grecji. Polichromia nawiązuje do wzorów malarstwa późno bizantyjskiego z XIV w. Centralną przestrzeń cerkwi wypełnia żyrandol w kształcie równoramiennego krzyża greckiego, ozdobiony witrażami Bogarodzicy i słowiańskich świętych. Gdy przyjechaliśmy w cerkwi właśnie odbywał się prawosławny ślub, mieliśmy dodatkową atrakcję.

Wieczorem pojechaliśmy na nocleg do Białowieży, gdzie zamieszkaliśmy w pięknym hotelu Białowieskiego Parku Narodowego, postawionym na miejscu carskiego pałacu z 1894 r. Wokół pałacu założono park w stylu angielskim. U podnóża pałacowego wzgórza, w zabagnionej dolinie Narewki wykopano dwa stawy i przedzielono je groblą. Białowieża swą popularność zawdzięcza Puszczy i Białowieskiemu Parkowi Narodowemu, który został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

W budynku Dyrekcji Parku mieści się Muzeum Przyrodniczo-Leśne. Muzeum w sposób innowacyjny i atrakcyjny ukazuje cenny przyrodniczo i kulturowo obszar Podlasia - Puszczę Białowieską. W salach wystawowych prezentowana jest przyroda i historia Puszczy oraz wielowiekowa działalność człowieka na tym terenie. Jest to najnowocześniejsze muzeum przyrodnicze w Polsce, które wykorzystuje środki ekspresyjnego przekazu - światło, dźwięk i przestrzeń.

Atrakcją Puszczy jest Białowieski Park Narodowy utworzony w 1932 r., reprezentujący najlepiej zachowany w Europie nizinny las naturalny (grąd, ols, bór). Rozpoznano wiele gatunków roślin, grzybów, mchów i porostów. Odnotowano 120 gatunków ptaków, 52 gatunki ssaków i ponad 10 tysięcy owadów.

Z miejscowymi przewodnikami poszliśmy na wycieczkę do rezerwatu. Zobaczyliśmy dużą ilość martwego drewna, które staje się siedliskiem dla ogromnej ilości organizmów. Dużą popularnością cieszy się Rezerwat Pokazowy Żubrów. W rezerwacie w warunkach zbliżonych do naturalnych żyją dziki, wilki, jelenie, sarny, łosie, rysie, koniki polskie, żubronie (skrzyżowanie żubra z bydłem domowym) oraz te najważniejsze, czyli żubry.

Przeszliśmy szlakiem Dębów Królewskich o długości 750 m, znajdującym się we fragmencie lasu, gdzie w XVI w. stał dwór królewski. Szlak wiedzie częściowo po drewnianych kładkach. Rosną tam 22 dęby - pomniki przyrody, każdy z nich nosi imię władcy (króla lub królowej, wielkiego księcia litewskiego) związanych z dziejami Puszczy Białowieskiej. Tabliczki podają wymiary i wiek drzew.

W centrum Białowieży zwiedzali/my cerkiew prawosławną św. Mikołaja, wybudowaną w latach 1895-1897. Zbudowana z czerwonej cegły na planie krzyża greckiego z dwiema wieżami (kopułami). Najcenniejszym elementem wyposażenia jest ikonostas z chińskiej porcelany, zdobiony japońską majoliką oraz piękne polichromie stanowiące ilustracje Nowego Testamentu.

Drogę powrotną przebyliśmy inną trasą: przez Radzyń Podlaski - miasto w dorzeczu Wieprza. Do końca XVIII w. Radzyń był własnością Potockich, ufundowali rokokowy pałac, zaprojektowany i wybudowany przez Jakuba Fontanę. Zbudowany w kształcie podkowy. Od głównego korpusu biegną dwa skrzydła okalające dziedziniec. Od strony południowej dziedziniec zamknięty jest murem i żelazną rzeźbioną bramą.

Na naszej trasie znalazł się również Kock - miejsce bitwy 2-6 X 1939 r. w kampanii wrześniowej. Generał Franciszek Kleberg skapitulował z powodu braku amunicji i wyżywienia dla żołnierzy i koni. Na cmentarzu wojennym spoczywa generał i 81 żołnierzy. Sam generał zmarł w 1941 r. w niewoli i tam został pochowany. Jego prochy sprowadzono do kraju w 1969 r. i złożono na cmentarzu wojennym w Kocku. Niezależnie od cmentarza na skrzyżowaniu ulic, znajduje się jego pomnik, przy którym co roku odbywają się uroczystości upamiętniające wydarzenia z 1939 r.

Aby zmienić nastrój Pan przewodnik zawiózł nas do Dęblina w swoją sentymentalną podróż. Opowiadał o swojej młodości, nauce, pracy, a nawet o życiu osobistym. Opowiadał z takim zaangażowaniem, że wiele osób wzruszyło się. Brawo Mu za to.

Na dalszej naszej drodze znalazły się Kozienice, położone na skraju Puszczy Kozienickiej na trakcie z Wilna do Krakowa - miejsce ulubionych polowań królów np. Władysława Jagiełły. W 1467 r. na dworze myśliwskim urodził się król Zygmunt Stary, co upamiętnia kolumna wzniesiona w 1518 r. - najstarszy świecki pomnik w Polsce. W dawnym pałacu mieszczą się urzędy państwowe. Całość otacza park w stylu angielskim, założony przez Jakuba Fontanę.

Opuszczając Kozienice pojechaliśmy do Radomia, skąd po krótkim odpoczynku wracaliśmy do Krakowa. Wycieczka była bardo udana, dopisała nam pogoda i humory. Zobaczyliśmy zupełnie inną część Polski, można określić, że była to wycieczka "egzotyczna". Dziękujemy i prosimy o jeszcze.