29-30.09.2012r. "Kościółki i cerkwie w dawnym Państwie Muszyńskim"
autor: Krystyna Grdal
opublikowano: 04.11.2012 r.
Pod koniec września zwiedzaliśmy niektóre zabytki Państwa Muszyńskiego. W tym celu pojechaliśmy do Nowego Sącza, gdzie spotkaliśmy się z Panią Dominiką Kroczek – przewodniczką sądecką, która spędziła z nami dwa dni. Z wielkim zaangażowaniem i oddaniem przybliżyła nam piękno ziemi muszyńskiej. Można powiedzieć wiedziała o cerkwiach wszystko.
Dla lepszego zapamiętania należy powiedzieć coś o państwie Muszyńskim. Było to historyczne latyfundium, w obecnym powiecie nowosądeckim, przy granicy ze Słowacją (Górne Węgry) z centrum administracyjnym w Muszynie o powierzchni ok. 450 km2, dysponujące własną administracją, sądownictwem i wojskiem. Powstało ok. 1288 r., wtedy, gdy Muszyna z przyległościami została zapisana w testamencie biskupowi krakowskiemu. Dobra te zostały odebrane przez króla Władysława Łokietka, za działania przeciw królowi. Do przełomu XIV/XV w latyfundium należało do dóbr królewskich. Za panowania Władysława Jagiełły zostało odzyskane przez biskupa Zbigniewa Oleśnickiego. Do biskupstwa należało do 1781 r., kiedy to przeszło na własność rządu austriackiego, a następnie tereny te przyłączono do Węgier. Po I rozbiorze Polski włączono je do Galicji. Obszar ten zamieszkały był przeważnie przez ludność wołosko – ruską, z której wywodzą się Łemkowie. W ramach akcji „Wisła” w 1947 r. wysiedlono Łemków, a cerkwie zamieniono na kościoły rzymskokatolickie.
Ponieważ głównym naszym celem było zwiedzanie cerkwi, należy podać ich ogólną charakterystykę. Nazwa cerkiew w języku staropolskim oznaczała kościół. Pierwsze cerkwie budowali Grecy z Konstantynopola, stąd wywodzi się podstawowy typ cerkwi – wznoszonych na planie krzyża i zwieńczonych kopułami. Różnorodność form cechuje cerkwie na terenie Rosji, Ukrainy, Słowacji i wschodniej Polski. Cerkwie budowane były zazwyczaj na wzniesieniach, na planach prostokąta, krzyża greckiego lub łacińskiego. Cechą charakterystyczną jest pokrycie dachu kopułami, które są symbolem nieba, Boga, świętych. Na każdej kopule jest umieszczony krzyż. W łemkowskich, ruskich cerkwiach powszechnie znany kształt kopuł „cebulasty” – mający znaczenie zarówno symboliczne (płomienie świec lub gorejący ogień wiary) i praktyczne – łatwo zsuwał się śnieg, zmniejszając obciążenie dachu.
Nasze cerkwie pochodzące głównie z XVII i XVIII w., są trójdzielne, złożone z trzech kwadratów, prezbiterium skierowanym na wschód (cerkwie są orientowane), nawy i przedsionka (pritwora). Nawa jest szersza i wyższa od pozostałych części. Wieża izbicowa o pochyłych ścianach obejmuje część, a niekiedy cały babiniec. Dachy są namiotowe, uskokowo łamane. Wieże nad nawą i prezbiterium zwieńczone baniasto z pozornymi latarniami. Klasyczne cerkwie posiadają wnętrza zdobione dużą ilością ikon i malowideł ściennych. Najważniejszym elementem jest ikonostas, który pojawił się w XIV w. Oddzielał ołtarz znajdujący się w prezbiterium od nawy.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od cerkwi w Maciejowej. Jest to cerkiew grekokatolicka p.w. Opieki Bogurodzicy, drewniana, oszalowana, wybudowana w 1830 r. na miejscu poprzedniej. Znajduje się na niewielkim wzniesieniu, nad brzegiem Kamienicy. Jest to typowa dla tych obszarów budowla w stylu zachodnio łemkowskim, ze zrębowym prezbiterium i nawą oraz słupowo – ramową wieżą posadowioną nad babińcem. Namiotowe, łamane dachy nad nawą i prezbiterium zwieńczone są podobnie jak wieża „makowicami” (cebulaste) z latarniami.
We wnętrzu znajduje się kompletny, neobarokowy ikonostas z XIX w. oraz neobarokowe ołtarze boczne z przełomu XIX/XX w. oraz kamienna gotycka chrzcielnica. Na ścianach i stropie zobaczyliśmy ornamentalno–figuralną polichromię, wykonaną na początku XIX w. przez Feliksa Bogdańskiego, którego rodzina pochodziła z Jaślisk i zajmowała się wykonywaniem polichromii, ikonostasów i wystrojem do kościołów rzymskokatolickich. Zobaczyliśmy wyposażenie wcześniejsze: na uwagę zasługuje wisząca w nawie XVII w. ikona przedstawiająca Chrzest Chrystusa w Jordanie, natomiast w babińcu przedstawienie Chrystusa Nauczającego. Obie ikony pochodzą z wcześniejszej świątyni.
Po drodze wstąpiliśmy do Kamiannej na degustację miodu. Kamianna to miejscowość położona wśród lasów, ciesząca się niepowtarzalnym, łagodnym klimatem. Blisko stąd do Krynicy, Nowego Sącza i Grybowa. Została odkryta przez księdza dr Henryka Ostacha, wieloletniego proboszcza tej miejscowości oraz Honorowego Prezesa Polskiego Związku Pszczelarskiego i to dzięki niemu Kamianna dostała miano Miodowej Stolicy Polski. Produkuje się tu miód i produkty pszczele – Światowe Centrum Apiterapii. Atrakcją jest jedyne w Polsce Muzeum Pszczelarstwa z unikatowymi eksponatami związanymi z pszczelarstwem. Dom Pszczelarza dysponuje salą konferencyjna, weselną itp. Sklep oferuje miody naturalne, farmaceutyki i kosmetyki.
Odwiedziliśmy dawną, prawosławną cerkiew p.w. św. Paraskewy z 1830 r. Jest budowlą trójdzielną, zbudowaną na planie krzyża greckiego. Na skrzyżowaniu naw znajduje się osadzona na ośmiobocznym tamburze z oknami, kopuła zwieńczona niewielką latarnią. Mniejsze, baniaste makowice wieńczą wszystkie cztery ramiona krzyża. Cerkiew jest konstrukcji zrębowej, oszalowana poziomymi deskami. Kalenicowe dachy pokryte są blachą. Wewnątrz nie zachowało się dawne wyposażenie. Ołtarz główny i ołtarze boczne to dzieło miejscowego artysty Józefa Stefanika. Ściany w naturalnym kolorze drewna, na bocznej znajduje się obraz przedstawiający św. Ambrożego patrona pszczelarzy.
Wracając z Kamiannej zajrzeliśmy do cerkwi w Bereście, p.w. św. św. Kosmy i Damiana, wybudowanej w 1842 r. Jest drewniana, orientowana, o konstrukcji zrębowej, trójdzielna. Posiada trójbocznie zamknięte prezbiterium, szerszą kwadratowa nawę i prostokątny babiniec. Wieża jest konstrukcji słupowo – ramowej, o pochyłych ścianach z nadwieszoną pseudo izbicą. Wokół wieży znajduje się zachata. Wszystkie ściany pobite gontem. Nad nawą dach namiotowy z jednym załamaniem w dolnej części, nad wieżą dach namiotowy bez załamań. Nad prezbiterium od zachodu dach kalenicowy, płynnie przechodzący w dach namiotowy z jednym załamaniem. Wszystkie dachy kryte są blachą. Nad wszystkimi dachami znajdują się jednolite, ośmioboczne hełmy baniaste (cebulowe) z pozornymi latarniami i żelaznymi krzyżami. Wewnątrz nad nawą i prezbiterium płaski strop zdobi polichromia figuralna i ornamentalna z 1928 r. Między prezbiterium, a nawą znajduje się kompletny ikonostas, zbudowany w XIX w. z wykorzystaniem ikon z XVII i XVIII w. W nawie znajdują się barokowe ołtarze boczne z XVIII w., w jednym słynąca łaskami ikona Opieki Bogurodzicy z 1721 r. Obok cerkwi stoi nowo wybudowana, drewniana dzwonnica, z dachem pokrytym błyszczącą blachą.
W dalszej kolejności pojechaliśmy do Tylicza, położonego na granicy Beskidu Sądeckiego i Beskidu Niskiego. Dawna cerkiew grekokatolicka z 1743 r. p.w. św. Kosmy i Damiana pełni obecnie funkcje kościoła cmentarnego. Nie mieliśmy możliwości zobaczyć jej wnętrza. Zobaczyliśmy za to dwa kościoły: stary, drewniany p.w. św. Piotra i Pawła został zbudowany w 1612 r. Ma konstrukcję zrębową, ściany oszalowane poziomo deskami. Dach pokryty jest blachą. Nad nawą umieszczono barokową wieżyczkę z latarnią na sygnaturkę. Wieża zakończona baniastym hełmem. Wnętrze jednonawowe z trójbocznie zamkniętym prezbiterium i zakrystią od północy. Stropy są płaskie, portal wejściowy w kształcie potrójnego łuku. Na ścianach znajduje się polichromia z 1960 r. o motywach ornamentalnych i figuralnych. W prezbiterium są trzy rokokowe ołtarze z II połowy XVIII w. W głównym ołtarzu jest obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z przełomu XVI i XVII w. Na bocznych obrazy św. Anny Samotrzeć z XVII w. i Veraicon z XVIII w. Do zabytków należy ambona i chrzcielnica.
Na chwilę zajrzeliśmy do nowego kościoła p.w. Imienia Maryi, wybudowanego w latach 2001 – 2007. W ołtarzu głównym w ażurowych płaskorzeźbach umieszczony jest obraz Matki Bożej Tylickiej, przeniesiony ze starego kościoła. Sufit drewniany posiada kasetony z rozetami. Na uwagę zasługuje zabytkowy i kultowy krzyż z XIV w. na tle panoramy Jerozolimy. Za kościołem znajduje się tylicka golgota. W patriotycznej grocie umiejscowiony jest orzeł. Na jego skrzydłach jest pięćdziesiąt historycznych postaci, które odcisnęły piętno w historii naszego kraju, np.: Mieszko I, Kazimierz Wielki, św. Kinga, św. Faustyna, o. Maksymilian Kolbe, papież Jan Paweł II.
Z Tylicza pojechaliśmy do Powroźnika. Drewniana cerkiew p.w. św. Jakuba Młodszego Apostoła pochodzi z 1604 r. Przypuszcza się, że zakrystia jest starsza, prawdopodobnie służyła wcześniejszej XVI w. cerkwi. Świadczą o tym malowidła na ścianach i sklepieniu. Oryginalna cerkiew była zbudowana na innym miejscu, jednak ze względu na zagrożenie powodziowe została przeniesiona w 1813 r. na obecne miejsce. Cerkiew jest łemkowska orientowana, trójdzielna, o konstrukcji zrębowej. Nad przedsionkiem wznosi się wieża z 1780 r. o konstrukcji słupowo – ramowej z drewnianym hełmem. Na wieży zachował się dzwon z 1615 r. Mniejsza wieża znajduje się nad nawą, nakrytą namiotowym dachem. Prezbiterium kryte jest dachem kalenicowym i zwieńczone sygnaturką. Cała cerkiew kryta jest gontem.
W ołtarzu głównym znajduje się XVII w. ikona Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Ikonostas pochodzi z I połowy XVIII w. Z uwagi, że obecnie jest użytkowana, jako kościół katolicki, ikonostas został nienaturalnie przesunięty na tylną, wschodnią ścianę prezbiterium – jest to rząd Deesis i rząd proroków. Pozostałe ikony zawieszono bezpośrednio na ścianach prezbiterium. Zachowały się wcześniejsze ikony – Sąd Ostateczny z 1623 r. i Opłakiwanie Chrystusa z 1646 r. oraz drzwi diakońskie. Na uwagę zasługuje rokokowa ambona z 1700 r.
W dolinie potoku Jastrzębik, u stóp południowych stoków Jaworzyny Krynickiej, leży dawna łemkowska wioska. Zobaczyliśmy łemkowską cerkiew p.w. św. Łukasza Ewangelisty, pochodzącą z połowy XIX w. Ze względu na dużą ilość wiernych została rozbudowana, przez wydłużenie babińca, przez co straciła swoje harmonijne proporcje. Cerkiew jest trójdzielna, orientowana, zbudowana w stylu zachodnio łemkowskim. Wieża jest dostawiona do babińca i otoczona zachatami. Poszczególne części nakryte są dachami blaszanymi, nad nawą namiotowy łamany, nad prezbiterium i babińcem kalenicowy. Wieżę, nawę i prezbiterium wieńczą makowice z pozornymi latarniami. Wewnątrz strop płaski, pokryty XIX w. figuralną polichromią. Głównym elementem wyposażenia wnętrza, jest kompletny, barokowy ikonostas, w którym pojawia się pod ikoną Chrystusa Pankratora w rzędzie Deesis, przedstawienie Chrystusa w grobie. Warto zwrócić uwagę na parapet chóru muzycznego, gdzie wmontowano ikony proroków, pochodzące ze starego XVII w. ikonostasu. Całość wystroju dopełniają późnobarokowy ołtarz boczny oraz wiszące na ścianach ikony.
Jadąc w kierunku Złockiego zatrzymaliśmy się przy mofecie – jest to naturalny wypływ dwutlenku węgla na powierzchnię, do wody. Mofeta nie jest cały czas jednakowo aktywna, zdarza się duży wypływ gazu, wtedy na powierzchni wody pojawiają się bąble, trochę hałasują.
Późnym popołudniem dotarliśmy do miejscowości Złockie – dzielnicy Muszyny, miejscowości połemkowskiej, lokowanej w XVI w. na prawie wołoskim. Zwiedziliśmy cerkiew p.w. św. Demetriusza Rycerza i Męczennika z 1853 r. Nawa, prezbiterium i przedsionek (pritwor) zbudowane są z drewna modrzewiowego na planie krzyża. W miejscu przecięcia jego ramion znajduje się olbrzymia, osadzona na ośmiokątnym tamburze kopuła, zwieńczona pozorną latarnią. Do przedsionka dostawiona jest słupowo – ramowa wieża. Całą budowlę oszalowano poprzecznymi deskami. We wnętrzu kompletny XIX w. klasycystyczno–rokokowy ikonostas, autorstwa A.M. Bogdańskich. Pomiędzy wrotami carskimi i diakońskimi, umieszczono obrazy Chrystusa Pankratora i Matki Bożej. Powyżej umieszczony jest rząd prazdników, czyli ikon świątecznych, a nad nimi Deesis – czyli wielka modlitwa błagalna, zanoszona przez Apostołów do Chrystusa. Całość wieńczy krucyfiks oraz medaliony przedstawiające proroków starotestamentowych. Polichromia w prezbiterium pochodzi z 1876 r. Znajdują się też dwa XIX w. ołtarze boczne, przedstawiające Matkę Boska z Dzieciątkiem oraz św. Cyryla i Metodego.
Wieczorem odwiedziliśmy cerkiew grekokatolicką p.w. św. Dymitra w Szczawniku. Cerkiew została zbudowana w I połowie XIX w. W bryle świątyni najbardziej zwracają uwagę potężne, łamane, namiotowe dachy, nakrywające prezbiterium i nawę. Cerkiew jest w stylu zachodnio łemkowskim, konstrukcji zrębowej, ze słupowo - ramową wieżą, zwieńczoną izbicą i makowicą. Wnętrze zdobią polichromie figuralne z lat 30 XX w. Głównym elementem wystroju wnętrza jest późnobarokowy, klasyczny ikonostas. Przyciągają w nim wzrok ikony namiestne, przedstawiające Chrystusa Nauczającego, Matkę Boską, św. Dymitra patrona świątyni oraz św. Mikołaja. Powyżej znajduje się rząd ikon świątecznych – prazdników oraz Ostatnia Wieczerza, a jeszcze wyżej Deesis. Całość wieńczy rząd proroków starotestamentowych oraz krucyfiks. Wyposażenia dopełniają barokowe ołtarze boczne i wiszące na ścianach ikony. Tuż za cerkwią w Szczawniku znajduje się ujęte źródło mineralne.
Okolice Muszyny od XIV w. były zasiedlane przez ludność ruską i wołoską, z której w kolejnych wiekach wykształcili się Łemkowie. Byli wyznania prawosławnego lub unickiego.
Na drugi dzień pojechaliśmy do Milika, zobaczyć cerkiew p.w. św. Kosmy i Damiana. Jest drugą z kolei świątynią, wybudowaną w 1813 r., poprzednia została zniszczona w czasie powodzi. Jest w stylu zachodnio łemkowskim, o konstrukcji zrębowej, z dostawioną nad babińcem słupowo – ramową wieżą z nadwieszoną izbicą. Prezbiterium nakryte jest dachem namiotowym łamanym, a nawa dachem kalenicowym. Obydwie części i wieża zwieńczone są baniastymi makowicami z pozornymi latarniami. Wnętrze zdobią ornamentalne polichromie z XX w. Ikonostas pochodzi z początku XIX w. Jego zdobienia noszą cechy przejściowe pomiędzy rokoko, a klasycyzmem. Na bocznych ścianach znajdują się ikony z poprzedniej cerkwi. Cerkiew jest przepięknie położona w śródgórskiej dolinie.
Następnie pojechaliśmy do Andrzejówki – wsi, która istniała już w połowie XIV w. Początkowo wieś polska, lecz w XVI w. została zasiedlona przez osadników wołoskich. Wtedy zbudowano cerkiew, która służyła do XIX w. Obecną zbudowano pod koniec XIX w. w stylu zachodnio łemkowskim, o konstrukcji zrębowej. W oczy rzuca się masywna wieża o pochyłych ścianach, obejmująca babiniec. Kwadratowe prezbiterium i nawa nakryte są dachami namiotowymi łamanymi i zwieńczone makowicami z pozornymi latarniami. Wnętrze zdobi figuralna polichromia z końca XIX w. Ikonostas starszy od świątyni, został pod koniec XIX w. przemalowany przez Victorina Zompha z Bardejowa.
Poza planem odwiedziliśmy cerkiew w Wierchomli Wielkiej. Stoi w centrum wsi, została wzniesiona w 1821 r. Jest konstrukcji zrębowej, orientowana. Składa się z węższego prezbiterium, szerszej nawy oraz małej kruchty. Całość nakryta jest blaszanym, dwu kalenicowym dachem. Nie posiada wieży. W środku nie byliśmy.
Jadąc przez Piwniczną, zboczyliśmy z trasy do miejscowości Głębokie, gdzie znajduje się źródło św. Kingi. Są to wody magnezowo – wapniowe, zalecane w chorobach układu pokarmowego. Według legendy, w Głębokiem w 1287 r., w czasie ucieczki przed Tatarami, Kinga uderzyła laską w ziemię, z której trysnęły źródła mineralne. Otoczenie źródła zostało zagospodarowane, wybudowano ścieżki prowadzące na szczyt, wzdłuż których ustawiono kamienie z informacjami o żywocie św. Kingi i ciekawostkami przyrodniczymi.
Opuszczając góry Pani przewodnik zaśpiewała nam piosenkę przewodników sądeckich na pożegnanie lata. Zaśpiewana pięknie, rzewna piosenka, w nie jednym oku zabłysła łza.
Następnie pojechaliśmy do Starego Sącza, położonego w płaskim dnie Kotliny Sądeckiej, w widłach Dunajca i Popradu. Odwiedziliśmy kościół parafialny p.w. św. Elżbiety Węgierskiej, który należy do najstarszych w mieście i łączy się z jego lokacją w 1273 r. Kościół jest budowlą gotycką, przebudowaną w okresie baroku. Przylega do niego wieża wejściowa, zwieńczona barokowym hełmem z 1686 r. Zewnętrzne ściany są oszkarpowane, okna zachowały charakter ostrołukowy. Portal w wejściu głównym z płaskorzeźbą Świętej Trójcy pochodzi z 1622 r. Kościół jest jednonawowy z węższym prezbiterium. Polichromia w prezbiterium i na sklepieniu nawy jest figuralna, z połowy XVIII w. Ołtarz główny jest późnobarokowy z obrazem św. Elżbiety Węgierskiej z XIX w. oraz drewnianymi figurami św. św. Piotra i Pawła. Oprócz niego znajduje się osiem ołtarzy bocznych. Ambona barokowa pochodzi z połowy XVIII w.
Następnie wstąpiliśmy do Sanktuarium św. Kingi. Kościół jest w stylu gotyckim, o czym świadczy jego kształt i żebrowo – krzyżowe sklepienie w prezbiterium i kaplicy pod Krzyżem. Wnętrze jest barokowe, na uwagę zasługuje barokowy ołtarz główny oraz przylegające do niego ołtarze boczne z końca XVII w. – dzieło włoskiego artysty Baltazara Fontany. Obraz w ołtarzu głównym przedstawia Trójcę Świętą i stiukową sceną Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w otoczeniu świętych, wśród nich jest św. Kinga. Najcenniejszym zabytkiem kościoła jest unikalna ambona z 1671 r. z bogatą dekoracją rzeźbiarską w kształcie drzewa Jessego – przedstawia drzewo genealogiczne Chrystusa i Jego Matki.
Na starosądeckich błoniach z okazji wizyty papieża Jana Pawła II wybudowano ołtarz. Jest on drewnianą konstrukcją, dwukondygnacyjną, którą wieńczy dach z charakterystycznymi wieżyczkami. W dolnej, zamkniętej części ołtarza znajduje się Sala Pamięci Jana Pawła II. Podczas mszy świętej w dniu 16 kwietnia 1999 r. papież kanonizował błogosławioną Kingę. W związku z licznymi pielgrzymkami ołtarz pozostawiono, a w latach 1999 – 2003 zabezpieczono go przed wpływem warunków atmosferycznych.
W drodze powrotnej, w Nowym Sączu, pożegnaliśmy się z Panią przewodnik. Przez cały czas mieliśmy piękną, słoneczną pogodę, podziwialiśmy góry w kolorowej, jesiennej szacie. Podziwialiśmy cerkwie i ich położenie, zawsze na wzgórzu z ładnym widokiem. Pani przewodnik przeniosła nas w czasie, przybliżyła świat Łemków, ich życie i wiarę. Dziękujemy Jej za oprowadzanie i miłą atmosferę. Z wycieczki byliśmy bardzo zadowoleni i z żalem wracaliśmy do Krakowa.