~HK Kopenhaga 2020
Pozwól mi nabrać sił
Mam dość tych, którzy mówią mi kim być
Zakochany w śpiewie, mojej wrażliwości
Mam dość tych, którzy mówią mi jak żyć
Poza płonącym świata złem
Chcę stłumić swój ból, proszę uwolnij mnie
Noc nadaremnie na mnie czeka
Kiedy strach przezwycięża sen
Ta niepewność jak rzeka
Mocnym nurtem wciąga mnie
Cicho modląc się o wiarę
Bicie serca, które znów
Pozwoli, by odwagę
Wskrzesił mój Anioł Stróż
Jak dziś odnaleźć siebie?
Potrzebuję Cię bliżej, bliżej
Ludzkość spowija mrok
Chcę być przed nim o krok
Miłości oddając hołd
Poza płonącym świata złem
Chcę stłumić swój ból, proszę uwolnij mnie
Uwolnij i zabierz ból
A kiedy świat zapłonie, zostań przy mnie
Uwolnij i zabierz ból
A kiedy świat zapłonie, zostań przy mnie
Pozwoli, by odwagę
Wskrzesił mój Anioł Stróż
~ Autor tekstu: Kamil Bednarek, Jan Smoczyński
12 sierpnia 2020
Piękne, mądre, dojrzałe słowa tekstu piosenki. Niewątpliwie, to artystyczna perełka wśród wszędobylskiej, nic nieznaczącej sieczki. Cudnie się słucha!
Bądźmy kreatorami swojego życia! Tylko my sami możemy coś zmienić by świat był jeszcze lepszy i łaskawszy. Warto kochać i dla miłości poświęcić cząstkę siebie. To są wartości ponadczasowe!
Kibicuję Kamilowi Bednarkowi od jego pierwszego utworu. Warto wspierać młodych, rozumnych ludzi.