Jim siedzi na ławce w parku Żmij - dokładnie w tym miejscu Nieznajomi przeprowadzili swoja pierwsza akcje. Tym razem "Chudy" przybył tu w prywatnych sprawach. Do parku wpadło dwóch chłopców. W pierwszym, Jim rozpoznał syna Theodora, Teddy'ego. Drugiego nie znal, ale domyślał sie kim jest - chłopak miał coś z Nyryx, ale to, co przyciągało wzrok to biała tęczówka w jednym oku - skaza genetyczna, którą podzielali wszyscy członkowie rodu Coleburnów. Kilka chwil po chłopcach, do parku wszedł Theodore. Usiadł koło Jima i potwierdził przypuszczenia odnośnie chłopaka. Nazywa się Arden, na Starvula mówi "wujku" i z wzajemnością polubił się z Teddym. Chłopcy zaprzyjaźnili się na tyle, że syn Nyryx, pokazał Teddy'iemu swój największy skarb - szkatułkę,którą dostał od "wuja", a która otwiera się tylko pod dotknięciem jego palca. Jim przywołał obu chłopców do siebie, poczęstował smażoną rzepą, która sprzedawali w parku i spytał Ardena czy ten zna swego ojca. Chłopak był nieco podejrzliwy, ale odpowiedział, że nigdy go nie poznał, a matka nie chce o tym rozmawiać. Arden i Teddy wrócili do zabawy, Jim poprosił Theodore'a, aby kontynuował zadanie, a sam udał się na kolejne spotkanie - tym razem z Gripem.
W tym samym czasie, Morlan siedział w kawiarni na granicy Six Towers i Brightstone i czuł się nieswojo - głównie dlatego, że nie podawano tu alkoholu. Do jego stolika dosiadł się dobrze ubrany jegomość i przedstawił jako Rees Mogg, sekretarz Djery Mahy. Nie bawiąc się w zbędną kurtuazję, poinformował Morlana, że Ul ma pewne zadanie, które chce zlecić Nieznajomym. Na uniwersytecie znajduje się prototyp pewnego urządzenia - Ul uważa, że nie wolno ograniczać zainteresowanym obywatelom dostępu do ważnej, naukowej wiedzy. Nieznajomi powinni dostać się do katedry Wysokich Energii, wynieść stamtąd rzeczony prototyp i przekazać w ręce Ula. "Echo" przyjął zlecenie, a na odchodnym podarował Reesowi własną papierośnicę - podobną do tej, którą otrzymał od Mahy, ale z emblematem Nieznajomych. Rees zachował kamienną twarz, ale podarek przyjął.
Gdy Quintus wrócił pewnego popołudnia do willi, zauważył coś nietypowego - w saloniku w skrzydle dr Varnae paliło się światło. Doktor ostatnimi czasy pojawiał się dość rzadko, spędzając dnie w gabinecie, lub sypialni. Zaciekawiony, "Puszczyk" podszedł do drzwi saloniku i usłyszał fragmenty dość ożywionej, ale towarzyskiej, rozmowy. Postanowił wejść do środka i zobaczyć, kto jest tajemniczym gościem doktora. W saloniku siedział nie kto inny, jak Lord Scurlock we własnej osobie. Na widok Quintusa uśmiechnął się szeroko (za szeroko?) i przywitał go, nagle całkowicie ignorując doktora. Sam Varnae nie zareagował w żaden sposób na wejście Quintusa - sprawiał wrażenie całkowicie nieobecnego, wpatrując się pustym wzrokiem w podłogę przed sobą.
Lord Scurlock postanowił odwiedzić Nieznajomych w związku z ofertą jaką złożyli mu kilka tygodni temu - gdy odwiedzili jego dom. Jak słusznie się domyślili, prowadzi on obecnie badania nad barierą elektroplazmiczną. Kilka dni temu jego pomiary zakłóciła pewna anomalia, a szlachcic jest przekonany, że ma to związek z pewnym gangiem zamieszkującym północne tereny "jego domeny". Gang ten zajmuje się przemytem towarów za miasto, oraz przewożeniem kontrabandy z martwych ziem i Straconej Dzielnicy - części Doskvol, która została opuszczona, ponieważ znajduje się za pierścieniem wież elektroplazmicznych. Lord Scurlock uznał, że Nieznajomym łatwiej będzie dogadać się z przemytnikami niż jemu, stąd wizyta u Quintusa. "Puszczyk" zapewnił, że przedyskutuje to z resztą towarzyszy, wymienili uprzejmości i ekscentryczny arystokrata wrócił do siebie.
Przez ostatnie kilka dni Fei starała się nieco lepiej poznać nastroje panujące wśród Iruviańczyków i znaleźć sposób by złagodzić jakoś napięcie między Czerwonymi Szarfami a Karmazynowymi Diabłami. Pomijając kwestie polityczne, wśród całej społeczności wrze z powodu śmierci Młodego Zhu - zabitego podczas pierwszej akcji Karmazynowych Diabłów. Choć zemsta honorowa, czy pojedynki nie są niczym niezwykłym wśród Iruviańczyków, istnieją również zwyczaje, które pozwalają wygasić konflikt i zadość uczynić rodzinie ofiary. Jedną z takich tradycji jest rytualne okaleczenie się zabójcy poprzez obcięcie palca. Palec jest następnie przekazywany rodzinie ofiary wraz z przysięgą, że ta może zażądać w chwili potrzeby dowolnej rzeczy od sprawcy - łącznie z poświęceniem życia. Fei przed pójściem bezpośrednio do Diabłów, postanowiła najpierw odwiedzić matkę Ping Weia - ta obiecała, że skontakuje się z bratem zamordowanego, Starym Zhu i postara się przekonać go, by przyjął taką formę przeprosin i wybaczył morderstwo brata.
Jim spotkał się z Gripem w Eel's Arm, aby omówić kwestię Nightmarket i Zjaw. Po młodym Strangfordzie widać było zdenerwowanie i pewną desperacje - mimo tego, że na spotkanie przyszedł w masce. Powiedział "Chudemu", że przywódca Zjaw, Slate, bynajmniej nie postanowił wycofać się z działalności po utracie galerii. Nawet to, że nie udał mu się rajd odwetowy na Eel's Arm go nie zniechęciło. Ponoć jest zdeterminowany, by pokonać jak najszybciej Billhooks, a następnie przerzucić siły na północ i wypchnąć Nieznajomych z Nightmarket. Grip jest przerażony, boi się, że jego ukochanemu coś się stanie, a życie gangera zdecydowanie nie wygląda tak romantycznie i ekscytująco jak w powieściach. Wręcz błaga Jima, by Nieznajomi powstrzymali Slate'a. Sam z siebie zdradza, że Slate przebywa głównie w głównej siedzibie Zjaw - starym teatrze, że ma całą skrytkę pełną dobrej jakości broni, dzięki której ma zamiar urządzić Billhooksom krwawą łaźnię jeśli Ci postanowią przekroczyć Imperial's Reatreat Avenue. Ponoć ma jednak jeszcze jednego asa w rękawie - planuje skłócić przywódców Billhooks, Corana i Erin tak, by we wrogim gangu wybuchła wojna domowa. Grip nie jest pewien jak Slate chce tego dokonać, ale ponoć ma już jakiś plan.
Po wyjściu Laudiusa, Jim został jeszcze chwilę w barze sam ze swoimi myślami. Miał po cichu nadzieję, że akcja w galerii będzie wystarczająca by złamać wolę Slate'a i skłonić go do ucieczki z Gripem - wygląda na to, że potrzebne będą bardziej drastyczne środki, a mimo sympatii do Gripa, śmierć Slate'a rozwiązałaby wiele problemów.
Nieznajomi postanawiają chwilowo poczekać na dalszy rozwój sytuacji w Nightmarket i zamiast tego umocnić swoje relacje z Ulem. Pora udać się na uniwersytet i wykraść prototyp generatora pola elektroplazmicznego z głównej biblioteki Katedry Wysokich Energii.
Przed skokiem, Fei postanawia ruszyć swoje dawne kontakty z uniwersyteckich czasów. Udaje się do Stazii, z którą żyły blisko nie tylko na studiach, ale również na początkach działalności Nieznajomych. Niestety ostatnie miesiące nie były zbyt łaskawe dla młodej aptekarki - od dawna miała słabość, do testowania na sobie różnych psychoaktywnych substancji, ale teraz nałóg chwycił ją wyjątkowo mocno. Gdy Fei weszła do apteki, odurzył ją niemal zapach palonych narkotycznych ziół, a sama Stazia leżała półprzytomna na zapleczu i brzdąkała na bałałajce. Tutaj nie dowiedzą się niczego ciekawego o katedrze Wysokich Energii.
Morlanowi poszło nieco lepiej w magistracie - wyciągnął z niego plany biblioteki. Uzbrojony w wiedzę o rozkładzie pomieszczeń i fałszywą tożsamość pracownika uniwersytetu udał się na mały zwiad. Od jednego z bibliotekarzy dowiedział się, że prototyp generatora rzeczywiście znajduje się w laboratoriach na zapleczu biblioteki, choć dostęp do niego jest ograniczony i wymaga zgody kwestora i rady wydziału. Dodatkowo, nieco mimochodem, zdobył informację, że Wysokie Energie nawiązały bliższą współpracę z wydziałem Automatyki i Robotyki, dzięki czemu mają teraz dostęp do automatonów i mechanicznych egzoszkieletów, które były używane między innymi do przetransportowania 200 kilogramowego generatora.
Ostatni na miejsce udaje się Quintus. Wiąże zbłąkanego ducha i wysyła do biblioteki, by sprawdzić, czy Nieznajomi powinni spodziewać się jakichś zagrożeń mistycznej natury. Duch wraca z dobrymi wiadomościami - nie wygląda na to, by biblioteka była chroniona za pomocą nadnaturalnych mocy. Nie udało mu się jednak dostać w pobliże generatora - wygląda na to, że jest włączony i nie pozwala zbliżyć się duchom.
Uzbrojeni w wiedzę (a także łomy, wytrychy i noże), Nieznajomi podjeżdżają wozem pod ogrodzenie kampusu Wysokich Energii. Przeskakują przez płot w pobliżu biblioteki i gdy już mają zabrać się za otwieranie zamka w drzwiach, jedna z latarni oświetlających alejki... rusza w ich stronę. Gdy mija pierwszy szok, zdają sobie sprawę co tak naprawdę widzą - strażnika wyposażonego w mechaniczne szczudła i silny reflektor, który właśnie ruszył na obchód. Mara próbuje odwrócić uwagę strażnika rzucając kamień na alejkę za nim - pudłuje jednak niefortunnie trafiając go prosto w metalową nogę. Sytuacja skończyła by się zdemaskowaniem ekipy, gdyby nie Todd i Terrence czekający w odwodzie przy wozie. Zaczęli krzyczeć jak pijani i rzucać w strażnika kamieniami przez płot, a gdy ten zaczął kląć na "przeklętych studentów" i "chędożonych żaków" dali dyla - i odciągnęli strażnika od grupy przy bibliotece.
Fei uporała się z zamkiem dość szybko, ale zaniepokoiło jej głuche "klik", które usłyszała, gdy chwilę po tym jak zamek ustąpił. Quintus i Jim przekroczyli próg i od razu udali się w głąb biblioteki, ale Morlan i Fei postanowili przyjrzeć się bliżej drzwiom i zbadać źródło tajemniczego odgłosu. Wzdłuż framugi, od wewnętrznej strony, poprowadzono jakieś kable łączące się z jednostką nad drzwiami. Badając dziwne urządzenie, w ostatniej chwili zorientowali się, że ktoś idzie w stronę drzwi - zdołali schować się za jednym z regałów dosłownie ułamek sekundy przed tym, gdy tajemnicza postać wyszła zza rogu. W tym czasie, Jim i Puszczyk dotarli już do głównej nawy biblioteki - na końcu rzędu ciężkich, drewnianych biurek znajdowały się drzwi do laboratoriów na zapleczu. Nie czekając na resztę, ruszyli w ich stronę.
Tymczasem Morlan i Fei nadal kryli się za regałem. Zniecierpliwiony, Echo postanowił przyjrzeć się bliżej tej postaci. Ubrana w prosty garnitur, z melonikiem na głowie, sięgała właśnie ręką do urządzenia nad drzwiami - nic nadzwyczajnego, ale coś było z nią nie tak. Nagle głowa obróciła się o 270 stopni w stronę Morlana ukazując mechaniczne oblicze z soczewkami zamiast oczu i dziwną szczeliną zamiast ust. Jednocześnie lewa ręka wykręciła się w nienaturalny sposób, a z pomiędzy metalowych palców wystrzelił krótki harpun. Szczęśliwym trafem Morlan miał pod płaszczem nabijaną kamizelkę, która zatrzymała pocisk. Nie tracąc rezonu, wyciągnął fałszywe dokumenty i postanowił zagrać va banque, podając się za pracownika uniwersytetu. Zbita z tropu postać, przedstawiła się jako Harvale Brogan, główny bibliotekarz i poinformowała Morlana, że biblioteka jest zamknięta, a wstęp poza godzinami otwarcia surowo wzbroniony. Krótką wymianę zdań wykorzystała Fei - zakradła się na tyły automatona, wyciągnęła spawarkę elektrostatyczną i przepuściła przez obwody maszyny całą zawartość elektroplazmicznych baterii. Brogan zwalił się na ziemię w bezładnej kupie metalu, a Morlan i Fei ruszyli w kierunku towarzyszy.
Jim i Quintus dotarli do drzwi na zaplecze. Chudy pewnym krokiem podszedł do drzwi i nacisnął klamkę. Dzień wcześniej spotkał się ze swoja siostrą, Klaudią, która wciąż studiowała na uniwersytecie i udało mu się namówić ją, by odwiedziła bibliotekę i odblokowała drzwi. Niestety, młody Wallace po raz kolejny zawiódł się na rodzinie - drzwi były zamknięte. Razem z Puszczykiem, postanowili rozwiązać problem za pomocą brutalne siły - wspólnymi siłami wyważyli drzwi, zrywając zamek. Ich oczom ukazały się wąskie korytarze i szereg zamkniętych drzwi z poszczególnymi magazynami i laboratoriami. Słysząc zamieszenie w pobliżu wejścia, ruszyli czym prędzej przed siebie. Fei i Morlan byli w połowie głównej nawy biblioteki, gdy usłyszeli, że automaton zbiera się i rusza w pościg. Fei skryła się zaraz za drzwiami na zaplecze, Quintus przyczaił się za rogiem kolejnego skrzyżowania, a Morlan postanowił ściągnąć na siebie uwagę bibliotekarza. Manewr udał się połowicznie - Brogan ruszył na Morlana, ale wystrzelił również w jego kierunku drugi harpun. Fei w ostatniej chwili zamknęła drzwi, blokując pocisk. Ruszyła biegiem w stronę skrzyżowania.
Morlan schował się za róg na przeciw Quintusa - z zakamarków pamięci próbował wyciągnąć użyteczne informacje o bibliotekarzu. I rzeczywiście, przygotowując się do skoku słyszał o Harvalu, duszy bibliotekarza zamkniętej w mechanicznym ciele. Ze względu na specyfikę pracy, soczewki jego oczu charakteryzowały się doskonałą jakością, ale zapewniały węższe niż u ludzi pole widzenia - automaton ma problemy by zauważyć rzeczy nad i pod nim. Echo rzucił Quintusowi linkę i rozciągnęli ją w poprzek korytarza, gdy Brogan już miał dopaść Fei. Iruvianka bez trudu przeskoczyła przez przeszkodę, ale bibliotekarz zwalił się jak długi. Nie czekając aż wstanie, Puszczyk rzucił się mu na plecy i próbował wyrwać serwomechanizmy i zębatki wprawiające maszynę w ruch.
Jim dobiegł natomiast do drzwi, za którymi miał się znajdować generator. Gdy tylko dotknął wytrychem zamka, poczuł mrowienie w palcach, a włoski na rękach stanęły dęba. Po chwili drzwi ustąpiły, a jego oczom ukazał się generator w pełnej okazałości - metalowe ustrojstwo wielkości beczki, z krótkim masztem zakończonym metalową kulą. Z kuli wydobywał się stały strumień elektroplazmicznych wyładowań, otaczający urządzenie barierą kilkumetrowej średnicy. Od generatora gruby kabel prowadził do ściany i skomplikowanego urządzenia - pewnie panelu sterowania. Nim Jim zdążył bliżej mu się przyjrzeć, usłyszał dziewczęcy, zdziwiony głos: "Jim?! To ty?" - to jego siostra, Klaudia, uwięziona w pokoju obok. Jim próbował wyważyć drzwi, ale te okazały się zbyt solidne nawet jak na niego.
Desperackie próby Quintusa nie zdały się na wiele - Bibliotekarz wstał z ziemi i szykował się do kolejnego ataku. Trochę większe wrażenie zrobił na nim strzał z obrzyna Morlana - spory kawał blachy na jego piersi odpadł odsłaniając delikatne mechanizmy w środku. Fei próbowała wykorzystać tę lukę i przeciąć kable zasilające, ale Brogan okazał się zbyt szybki i silny. Pochwycił Iruviankę za nadgarstki i pewnie zmiażdżyłby je, gdyby nie interwencja Puszczyka. Skupiając całą swoją energię, wyszarpną duszę bibliotekarza z mechanicznego ciała. Automaton padł bezwładnie na ziemie. To jednak nie był koniec kłopotów - w jego piersi zaczęła mrugać czerwona lampka, a wszystkie światła na korytarzu zaczęły migotać w tym samym rytmie.
Nie tracąc więcej czasu, Morlan podbiegł do generatora by wyłączyć zasilanie, Fei zamontowała ładunki wybuchowe na ścianie. W tym momencie z kanałów wentylacyjnych nad ciałem bibliotekarza spadł mechaniczny pająk, a potem kolejny i następny. Jeden rzucił się prosto na Fei, ale Morlan zestrzelił go w locie, Fei rzuciła w głąb korytarza bomby dymne, by zmylić pająki, a Quintus postanowił wypełnić pustą skorupę automatona nową duszą - dokładniej, duszą Klaudii Wallace. Gdy Jim zorientował się, co się dzieje, rzucił się na Puszczyka i cisnął nim o ścianę. Wyrwany z transu szept zareagował gwałtownie - powalił Chudego na ziemię ciosem w twarz i zagroził, żeby nigdy więcej nie próbował mu przerywać. Opanowali się jednak, gdy Mara krzyknęła, że odpala ładunki. W wyrwie w ścianie pojawiła się Theresa w egzoszkielecie - razem z Tamarą wykradły go z uniwersyteckiego magazynu. Tamara sprowokowała jeszcze niewielki pożar w akademikach, by odwrócić uwagę od biblioteki i cała ekipa - z mechem niosącym generator i półprzytomnego Jima, uciekła w mrok nocy.
Gather information:
Fei 1-3 na Consort - Stazia naćpana i bezużyteczna
Morlan 6 na Consort - plany budynku + pogadnka z jednym z bibliotekarzy
Quintus 6 na Attune - nie ma zagrożeń mistycznych, i mniej więcej lokacja generatora
Engangement Roll: 4-5 - ryzykowna pozycja. Strażnik rusza na drużynę, gdy Ci zbliżają się do drzwi
Jim, Fei, -light load
Morlan, Quintus - normal load
6-segmentowy zegar na alarm w bibliotece
8-segmentowy zegar dla Bibliotekarza
Fei 1-3 na Hunt - trafienie kamieniem w strażnika, Resist aby wprowadzić Todda i Terrence'a
Fei 4-5 na Tinker - otwarcie drzwi z komplikacja, 2 segmenty na Alarmie
Morlan i Fei 6 na grupowy Prowl - ukrywaja sie przed Broganem
Morlan 1-3 na desperackie Study - Brogan go zauwaza i strzela harpunem
Jim 1-3 na Consort - Flashback to rozmowy z Claudia, dziewczynie nie uda się otworzyć drzwi
Morlan 6 na Sway - podszywa się pod profesora i daje lepsza pozycje dla Fei
Fei 4-5 na Skirmish - ogłuszenie Bibliotekarza i rana jako konsekwencja, 3 segmenty na zegarze Brogana
Jim z asystą Quintusa - 6 na Wreck - drzwi wyważone
Morlan 4-5 na Sway - prowokowanie Bibliotekarza, przed raną broni Fei
Morlan flashback by odkryć słabość Brogana
Morlan i Quintus 6 na skirmish - wywrócenie Brogana, 2 segmenty na zegarze Brogana
Jim 6 na desperacki Tinker - otwarte drzwi do laboratorium, Devil's Bargain - Claudia uwięziona przez Bibliotekarza
Quintus 1-3 na Skirmish - nie udaje się przebić przez pancerz, 1 segment na Alarmie
Morlan 6 na Hunt - postrzelenie Bibliotekarza, 1 segment na zegarze Brogana
Fei 1-3 na Skirmish - rana (3cia) 2giego poziomu + 2 segmenty na Alarmie
Quintus 6 na Attune - wyssanie duszy z automatona, zegary Brogana i Alarmu zapełnione
Morlan 6 na Tinker - wyłączenie generatora
Fei 6 na Wreck - założenie ładunków
Jim i Quintus odpowiednio 1-3 i 6 na Skirmish - Jim laduje z rozkwaszonym nosem
Jim flashback dla Theresy - 4-5 na Quality, mech uszkodzony ale dostarczony, jako Resist Tamara podpala akademik -> Jim ląduje z traumą
1. Biblioteka Katedry Wysokich napięć
Payoff: 8 +2 (loyal fence) -2 (podatek dla Ula)
Heat: 2 +1 (high-profile target) +1 (hostile turf) -2 (covert ops)
Entanglement: Flipped/Interrogation