To był zupełnie inny rajd ze szkolnym kołem PTTK. Tym razem udaliśmy się za granicę naszego kraju - do Słowacji. Droga wprawdzie daleka, ale opowiadania naszych dwóch przewodników umilały nam czas w autokarze. Ciekawostki historyczne, przyrodnicze obok których przejeżdżaliśmy bardzo nas interesowały. Kiedy dotarliśmy w słowackie Tatry aż nam dech zaparło od przepięknych widoków górskich. Na szczyt Hrebieniok wjeżdżaliśmy kolejką z panoramicznym dachem. A na szczycie zwiedzaliśmy Kraków wyrzeźbiony w lodzie. Niesamowite! Na Słowacji zwiedzaliśmy jeszcze dwa miasteczka Poprad i Kieżmarok. Ależ tam spokojnie i cicho! Narobiliśmy trochę hałasu bo humory nam dopisywały i szczęśliwie wróciliśmy do domu. Oto krótka fotorelacja.