Podsumowanie 2010 roku.
Post date: Jan 16, 2011 12:58:19 AM
Witam wszystkich!
Chciałem tutaj podsumować rok 2010 w kilku słowach jaki był dla nas.Cóż tu by dużo nie mówić,rok 2010 minął ...baaaaaardzoooo szybko!!!Pamiętam bardzo dobrze jego początek a tu nagle nastał już jego koniec!!Można powiedzieć że czas w w roku tym zasuwał dla nas niemiłosiernie szybko!Minął on w większości na remontach.Były dwa duże remonty które przeprowadziliśmy .Jednym dużym, gruntownym remontem był remont łazienki.Zajął mi on prawie...pół roku!!Zacząłem pod koniec stycznia a skończyłem dopiero pod koniec sierpnia!Zapytacie co mi tak dużo czasu na tym zleciało?Ano zleciało ;-) .W głównej mierze dlatego że większość rzeczy robiłem w niej sam,poza ociepleniem które wykonał pewien Barbarzyńca z Środkowej Polski.Ale już sam musiałem je wykończyć.Takim remontom nie sprzyja praca na trzy zmiany.Nie zawsze się chciało,nie zawsze można było coś robić.Z kolei jak była zmiana popołudniowa od 14" do 22" to z kolei nie opłacało się nawet zaczynać i brudzić.Ale po ciężkiej walce w końcu udało mi się ja skończyć.Efekt końcowy możecie zobaczyć na zamieszczonych zdjęciach poniżej.Ojjjj,troszkę krwi tam przelałem ;> .
Natomiast po skończeniu łazienki od razu można powiedzieć wziołem się za remont korytarza,a scislej za wyłożenie kafelek na parterze.to z kolei zajeło mi miesiąc.Tutaj jkoś dziwnym trafem udało mi się w miarę szybko z wszystkim uwinąć!efekty końcowe możecie też pooglądać na zdjęciach po niżej,jak i te z przebiegu remontu.
Jedną z istotnych zmian to był zakup przez Johnego(Władysława Świecha,mego ojca)drugiego samochodu jakim okazał się WV Golf III 1.4 benzyna z 1991 roku.Zakupił go pod koniec listopada.Jego zdjęcia możecie pooglądać w moim albumie Picasa Online.To w sumie koniec istotnych zmian i faktów...
Druga połowa roku 2010 mozna powiedzieć ze zleciała mi juz w zasadzie na lenistwie...
Starałem się poświecić ten czas dla żony jak i mojemu chobby jakim jest komputer , muzyka .. jak i picie piwa :-) . No i nie licze tu już drobnych remontów napraw ,jak np. naprawa,wymiana Miarkownika Ciągu w Piecu CO.
Mam jedynie nadzieje że rok 2011 nie minie jak z bicza strzelił...Masakra!Czas w 2010 był bezlitosny dla mnie ,do tego zaraz na początku nowego roku mam urodziny,wiec mogę powiedzieć że od razu kolejny krzyżyk mi przybył!! Już 33 :-).A wciąż czuje się jak dwudziestolatek!!!Nic rozumu do mego pustego łba nie przybyło!!Nic ,a nic :-) .
Na tym kończę ten wywód...Odwiedzających moją strone jak i czytajączych moje wypociny pozdrawiam.
Andrzej Świech
Remont korytarza.