Abba Ojcze

Ikona Zesłania Ducha Świętego w wydarzeniu wiary i modlitwy.

 

Rodzice pewnej młodej kobiety, u której zdiagnozowano guza mózgu, zwrócili się z prośbą o modlitwę wstawienniczą w intencji uzdrowienia ich córki. Miała ona, jak sama to przyznała, słaby kontakt z Bogiem.

 

Czując atmosferę pokładanej przez rodziców i ich córki nadziei, że Pan Bóg wysłucha, każda z uczestniczących w tej modlitwie osób, zwracała się do Boga z wiarą o rozmiarach ziarnka gorczycy, o którym wspominał swoim uczniom Jezus. Niestety, mimo upragnionego i wymadlanego uzdrowienia, cud się nie wydarzał. Można było jednak doświadczyć w czasie tych charyzmatycznych modlitw, że na pewno wydarzała się obecność żywego Boga. Róża, tak miała na imię ta dziewczyna, wyjeżdżała z tych spotkań z odzyskanym poczuciem bezpieczeństwa oraz ze Słowem podarowanym od Pana Boga.

 

Nadszedł dzień, w którym dotarła wiadomość, że stan zdrowia Rózy gwałtownie się pogorszył. Została zabrana do szpitala. Nie mogła już o własnych siłach poruszać się i coraz trudniej było jej komunikować się z innymi. Natychmiast została podjęta decyzja, aby pojechać do Róży do szpitala. Towarzyszyła już wszystkim świadomość, że czasu nie zostało wiele.

 

Róża przywitała nas ciepłym uśmiechem. Było czuć, że cieszy się i obecnością i wspólną modlitwą. W pewnym momencie dała znać, aby nachylić się blisko jej ust i zbierając z sobie resztki sił, powolutku wyszeptała: „dziękuję wam, że nauczyliście mnie mówić do Boga Abba, Tatusiu’’.

W ułamku sekundy stało się jasne, że Pan Bóg dał więcej niż prosiliśmy, że w tej „niewysłuchanej” modlitwie wydarzył się cud – wydarzył się Duch Święty, który uwielbiając w cierpieniu i konaniu tej dziewczyny Krzyż Jezusa, wołał z całą potęgą życia i miłości w jej sercu: „Abba, Tatusiu”. Róża odzyskała utracone poczucie szczęścia teraz 

i w Ramionach Ojca... na zawsze.

 

 

„Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać:

 

«Abba, Ojcze!»

 

Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi”. (Rz 8, 10-12; 14-16)

 

                                                                   

Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego  (...)

A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.

Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka! „

(J 14,21-27)