ślub muzułmanina i chrześcijanki w kościele

PYTANIE: Jestem chrześcijanką zaręczoną z muzułmaninem. Omawialiśmy fakt, że przynależymy do różnych religii i zgodziłam się, że jeśli Bóg obdarzy nas dziećmi, będą one muzułmanami [...]. Nasz związek opiera się na poszanowaniu praktyk religijnych drugiej strony. Moje pytanie jest następujące: wiem, że muzułmanin może poślubić niemuzułmankę. To czego nie wiem, to czy Koran zabrania, by ceremonia zaślubin odbywała się w kościele lub, by zaślubin udzielał ksiądz. Podejrzewam, że skoro takie małżeństwo jest dozwolone (muzułmanina i chrześcijanki) zatem przeprowadzanie ceremonii zaślubin w kościele również. Jeśli jednak nie jest to dozwolone, wówczas małżeństwo nie jest ważne dla chrześcijanki i nie jest ona uznawana (w świetle swojej religii) za mężatkę i popełnia grzech cudzołóstwa. Po ślubie cywilnym musi nastąpić ceremonia religijna, w przeciwnym razie kościół katolicki nie uznaje małżeństwa za ważne/legalne. [...] Jeśli muzułmaninowi nie wolno poślubiać kobiety w kościele, zatem zmuszeni jesteśmy do zakończenia naszego związku, ponieważ ja nie mogę zaakceptować cudzołóstwa (ślub bez błogosławieństwa w kościele). Zgodziłam się, by nasze małżeństwo było pobłogosławione przez imama, ale mój narzeczony i ja nie wiemy, czy jemu wolno zrobić to samo w kościele, tak bym i ja miała błogosławieństwo. Na koniec dodam, że pytałam księdza czy takie małżeństwo (z muzułmaninem) może odbyć się w kościele i powiedział, że tak, ponieważ kościół nie odrzuca nikogo. Mój narzeczony powiedział mi, że z pewnością możemy uzyskać błogosławieństwo od imama, ponieważ muzułmanin może poślubić chrześcijankę. Podejrzewam, że jest to dla niego obowiązkiem, tak jak dla mnie zaślubiny w kościele.

ODPOWIEDŹ: W islamie, udanie się (w celu zawarcia związku małżeńskiego – przyp. tłum.) do kościoła czy do meczetu nie jest warunkiem ważności małżeństwa. Muzułmanin musi szukać błogosławieństwa bezpośrednio i wyłącznie u Allaha i nie wolno nam szukać błogosławieństwa u księży, imamów ani żadnych innych istot stworzonych przez Allaha. Mam do zaoferowania dwie rady. Pierwsza to rada dla pytającej. Z jej pytania wnioskuję, że jest osobą inteligentną oraz, że ogromną wagę przywiązuje do czystości oraz przyzwoitości. Szczerze doradzam, by nie nalegała i nie żądała zawarcia związku małżeńskiego w kościele.

Moja druga rada skierowana jest do jej muzułmańskiego narzeczonego. Powinien on dołożyć wszelkich starań, by przekonać swą narzeczoną do tego, by nie pobierali się w kościele, ale by potem pozwolił jej uczęszczać do kościoła, jeśli ona sobie tego życzy. Musi on nauczyć ją wiedzy o islamie w uprzejmy i zrozumiały sposób. Musi pokazać jej islam raczej poprzez swoje dobro i poprawne moralnie zachowanie, aniżeli poprzez słowa i książki.

Radzę mu również: jeśli ona nalega na zaślubiny w kościele uważając, że w przeciwnym wypadku jej małżeństwo jest nieważne, wówczas nie ma problemu, byście poszli razem do kościoła w tym celu. Jednakże pod twardym warunkiem, że ty jako muzułmanin wierzysz mocno w głębi swego serca, że twoje udanie się do kościoła nie ma żadnego wpływu na ważność małżeństwa oraz, że ten akt jest dla ciebie wyłącznie grzecznościową procedurą, która nie ma nic wspólnego z legalnością kontraktu małżeńskiego wobec Allaha. I Allah wie najlepiej.

Szeich Saud al-Funajsan, były profesor na Uniwersytecie al-Imam

Przekład: Alina Abu-Zaitoun

zob. ożenek z chrześcijanką, żydówką i wali