dżihad a atakowanie cywili

PYTANIE: Czy w czasie dżihadu dozwolone jest atakowanie cywili?

ODPOWIEDŹ: Zgodnie z zasadą, Islam zabrania obierania za cel niewinnych ludzi, takich jak kobiety, dzieci i im podobni, nawet gdy toczy się wojna pomiędzy muzułmanami a niewiernymi. Niewiara sama w sobie nie jest usprawiedliwieniem dla zabijania innych.

Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), oraz właściwie prowadzeni kalifowie, którzy przyszli po nim, kładli nacisk na ochronę osób słabych i cywilów, a także troszczyli się o nich.

Ibn Umar powiedział: „W czasie jednej z bitew Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) zobaczyłem ciało zabitej kobiety, więc zabronił on zabijania kobie i dzieci. [Sahih al-Buchari i Sahih Muslim]

Abu Dawud przekazuje od Rabah bin Rabi z autentycznym łańcuchem narratorów, że powiedział on: „Byliśmy z Wysłannikiem Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) podczas bitwy i zobaczyliśmy zbierających się ludzi. Wysłał on człowieka, aby sprawdził, dlaczego się gromadzą. Człowiek ten wrócił i powiedział: "Zbierają się oni wokół zabitej kobiety. Wtedy Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) powiedział: "Nie powinno było się jej atakować!" Chalid bin al-Walid prowadził wojsko, posłał więc do niego człowieka, mówiąc: "Powiedz Chalidowi, aby nie zabijał kobiet ani robotników.”

W innej narracji od Ibn Madżaha przekazane jest, że Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) powiedział: "Powiedz mu, aby nie zabijał dzieci ani robotników".

Robotników nie można rozmyślnie atakować, nawet jeśli obecni są podczas walki, tak długo, jak ich działania nie są bezpośrednio powiązane z walką. Na pracowników nieobecnych na polu walki stanowczo nie wolno napadać, bez względu na to, że są oni w kraju wroga. Abu Dałud przekazuje od Anasa bin Malik, że Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) powiedział swoim oddziałom przed wysłaniem ich na wojnę: "Idźcie naprzód, w imię Allaha. Nie zabijajcie osób starszych, małych dzieci, ani kobiet, oraz nie przekraczajcie granic".

W Muwatta przekazane jest od Jahji bin Said, że Abu Bakr wysłał do Syrii armię i wyszedł, aby dodać im odwagi. Przeszedł tuż obok Jazida bin Abi Sufjan, a następnie powiedział: "Znajdziecie grupę ludzi, którzy poświęcili się oddawaniu czci Allahowi (tj. mnichów); zostawcie ich, niech robią to, co robią".

Właściwym byłoby wspomnieć o propozycji, jaką anioł gór złożył Wysłannikowi Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), że zwali dwie góry na mieszkańców Mekki. Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) powiedział: "Nie. Mam nadzieję, że Allah sprawi, iż niektórzy z ich potomków będą Go czcili". Powiedział to, mimo że wyniszczenie ich miałoby naturę Boską, a on i ludzie wierzący nie musieliby nawet podnieść na nich ręki. Tamtych ludzi, jak i tych, żyjących w dzisiejszych czasach, powinno się nawoływać do islamu. Należy im przekazywać przesłanie. Niepowodzenie we właściwym wypełnieniu tego obowiązku za jednym czy drugim razem nie oznacza, że zawsze tak będzie, ponieważ są dążenia dające nadzieję na to, że tak się stanie (tj. przyjmą oni islam – przyp. tłum.).

Ponadto, miejsca publiczne, takie jak samoloty i targowiska, są miejscami otwartymi, gdzie spotykają się zarówno muzułmanie, jak i niemuzułmanie. Znajdują się tam dorośli i dzieci, kobiety i mężczyźni. Te miejsca nigdy nie mogą być wyznaczane jako cel, nawet w czasie wojny.

Szeich Salman al-Oadah

przekład: Monika M.