BILLY MACHINIMA - LIPIEC 2018

(Prowadzi Absurdalny Lareseł - L.Shepard)

Lareseł wskrzesza wywiady z członkami studia w 2018 r. Nie są już one jednak częścią żadnego programu, a stanowią samodzielny byt. Pierwszy taki wywiad odbył się z Billym - szefem studia.

W grudniu 2021 roku Billy był również gościem okolicznościowego wywiadu z okazji 5. urodzin studia

L.SHEPARD: O cześć, zupełnie przypadkiem na Ciebie wpadłem, SZEFIE.


BILLY: O dzień dobry.


Nie wiem czy czcigodny Pan słyszał, ale zostałem takim pewnym wywiadowcą i muszę zadać kilka różnych pytań. Idziesz na pierwszy ogień.


Ojej trochę się boje, ale proszę pytać.


Nie bój się, to nie boli. Probably. Zatem, co porabiałeś przez cały ten okres dzieciństwa aż do momentu, gdy zacząłeś w machinimy?


Co robiłem? To co każde dziecko. Bawiłem się różnymi fajnymi zabawkami, grałem w tego goticzka, szkółka wiadomo. Warto może powiedzieć, że grałem w gotika multiplayer jako mały gówniak jeszcze. I te wszystkie przygody spędzone z tamtejszymi były jednym z czynników przez który zacząłem kręcić machinimy.


Słyszałem gdzieś zupełnie przypadkiem, że właśnie w Gotiku Multiplajer nazywałeś się Billy i wówczas do machinimowego konta YT też się tak nazwałeś. To prawda?


Tak w gmp nazwałem się Billy, ale ta ksywę miałem już wcześniej. W jakiś zabawach tak się nazywałem, w interecie itd. Ale nie wiem, dlaczego akurat ten nick tak do mnie przyległ.


Jakieś odczucia związane z tym, że jesteś szefem? I jakiego członka lubisz najbardziej a jakiego najmniej?


Bycie szefem takiego studia SWM to czysta przyjemność. Bo jesteśmy zgraną paczką i nie muszę często korzystać ze swoich możliwości. Mogę wszystkim ufać i po prostu możemy być zwykłymi kolegami, gdyż wiem, że wszyscy są dobra dla studia, więc ja jakoś nie musze tego pilnować. Hehe, a odpowiedzi na drugiej pytanie ze mnie nie wydusisz. To będzie moja tajemnica.


Hehe. I tak wiem, że Henryq to Twoja żona, a najbardziej nie znosisz, gdy Beziowy odwala kabały. Hihi. Jak wspominasz początki, przebieg i koniec TPS?


Mam mieszane uczucia. Gdyby nie TPS nie byłoby mnie tu, gdzie jestem. Początki? Początki były super. Dostałem się tu przypadkiem i nie myślałem, że na tyle długo tu zostane. Miałem już miejsce w innym studiu. Ale z biegiem czasu bardzo mi się spodobało i zapomniałem o tamtym studiu. Było wiele śmiesznych akcji, poznałem wielu dobrych chłopaków jak Lareseł, Beziowy czy Wójtekk. No niestety jak wiemy wybuchł konflikt z zetem i atmosfera trochę się popsuła. Czarę goryczy przelała akcja Dragotha, Dorlaja i Beziowego wobec mnie. Bylem wtedy pewien, że to koniec mojej działalności z tymi wszystkimi ludźmi. Ale na szczęście pojawił się pomysł nowego otwarcia w postaci lepszego tpsu bez patoli - w postaci SWM. Ale z biegiem czasu jestem zadowolony, że tps powstało mimo tych wszystkich patologii, bo dzięki temu teraz jest zajebiście.


No i fajnie, że mamy SWM kochane nasze. Co powiesz o poprzednim szefie SWM - Xardasie?


A jak można się źle wypowiadać o naszym Xardasku? Dobra może miał kilka dziwnych opałów złości i był czasem w gorącej wodzie kapany. Ale to dzięki jego mocniej postawie pozbyliśmy sie zeta. Nie załamał się też w czasie wiadomej akcji, ale stworzył swm. Przez długi czas trzymał w ryzach studio i nikt by nie miał pretensji jakby nadal był szefem.


No był dobrym szefem, ale jakoś go obaliliśmy. Hehe. A teraz trochę swobodnego tematu. Masz jakieś hobby specjalne? Jakie są Twoje ulubione gry? Jakiej muzyki słuchasz?


Moje hobby mocno elektryzuje dużą część studia. Bardzo lubię wszystko co związane z piłką. Oglądać, grać z nią związane z gry, przeglądać statystki. Ale ulubionym sportem nadal skoki narciarskie, które dostarczają mi duże emocji. Fajny, przyjazny sport bez dużej komercji. Co do gier, moją ulubioną jest jednak seria Mass effect, w która zagrałem dzięki Laresowi. Żadna gra nie dostarczyła mi emocji oprócz właśnie tej gry. Od uciechy, przez ciekawość do jakiegoś smutku.

Lubię też goticzka, Simsy czy różne gry sportowe. Muzyki chciałbym słuchać dobrej, ale narazie nie słucham prawie żadnej. Chciałbym to w końcu zmienić. Mogę jedynie powiedzieć, że nienawidzę polskiego rapu.


Gwałcić polski rap! Masz jakiś wymarzony film, który chciałbyś zrobić?


Wiele mam takich filmów. Przykładowo chciałbym cofnąć czas i zmienić tor fabularny Ziemi Niczyjej i stworzyć dużo lepsze dzieło o relacjach międzyludzkich w obliczu takiej tragedii. Możliwe, że zrobię kiedyś coś podobnego, ale może w czasach po apokalipsie. Aktualnie robię film detektywistyczny i marzy mi się, żeby wszystko zagrało i mnie spełniło. Dlatego podchodzę do tego tak dokładnie i długo.


Co sądzisz o społeczeństwie machinimowym?


Na to pytanie nie da się tak łatwo odpowiedzieć. Ale chyba nie jest tak źle jak kiedyś myślałem. Jest to raczej małe skupisko różnych ludzi.

Mam wrażenie, że wiele osób podchodzi do tego zbyt poważnie i oczekuje produkcji rodem z Hollywood. Niektórzy zamiast normalnie ocenić bezsensownie cisną nowych twórców. Machinima powinna łączyć i opierać się na współpracy, żeby przetrwała jak najdłużej. Niestety wiele osób tego nie rozumie. Co nie znaczy, że wszyscy są takimi bucami. Znam też sporo dobrych i bardzo spoko chłopaków, którzy umieją się normalnie zachowywać.


Dobre chłopaki patrzą na świat zza krat czy jakoś tak. Co powiesz o Abursalnym Laresełerze? O osobie i kanale jego?


O nim? Haha. Zwykły krętacz i cwaniak. Manipuluje wszystkimi dla swojej uciechy i korzyści. Oczywiście to był żart. Z biegiem czasu myślę, że to spoko koleś. Moja opinia o nim z biegiem czasu zmieniała się przez różne okoliczności, ale w końcu nadszedł ten najbardziej pozytywny etap. Zrobił wiele dobrych rzeczy dla studia, dał mi bardzo wiele korzystnych rad. Z niektórych niestety nie skorzystałem. Jego kanał ma to coś. Jakiś luz. Bez spiny. Robi i wrzuca to co chce. Większość jego filmów jest świetna i ma coś co przyciąga. Fajnie mieć taką osobę w studiu.


Dzięki. Na koniec wywiadu tego pierwszego takiego może hmmmm zapytam się ooo, najlepszy i najgorszy moment jakiego doświadczyłeś w SWM?


Hmm, trudne pytanie. Najlepszy? Zostanie szefem haha. Żartuje. Ciężko znaleźć najlepszy, teraz on trwa. Od kilku miesięcy. Jest świetna atmosfera. Wszyscy się lubią. Mamy konkursy, różne zabawy i zgraną ekipę. Ale wybrać jeden moment? Może finał najnowszego konkursu? Może być. Najgorszy moment? Cóż nie było aż tak złych chwil. No może jedna krótsza chwila. Kiedy odszedłes ty i Beziowy. Trwała może pół dnia, bo postanowiłem się szybko ogarnąć. Ale przez chwilę jakbym dostał obuchem w głowę. Ale poza tym nic nie mogę sobie przypomnieć.


Dzięki za wywiad Billy szefie. Miło się pisało.