Krótki

Krótki to brat srokatego Długiego,

Tyle, że od niego mniejszy i dużo spokojniejszy.

Ten koń okrąglutki jest bardzo milutki.

Głowę położy na ramieniu i pilnie słucha,

Gdy mu się szepcze do ucha.

Co prawda żarłok z niego jest nie lada

I z kieszeni marchewki wykrada.

Przez cały tydzień ciężko pracuje,

A w poniedziałek po padoku buszuje.

Jeśli ktoś jeździć nie umie,

To Krótki go nie zrozumie.

Więc zamiast wkurzać się na tego konia miłego,

Lepiej zdenerwuj się na siebie, kolego!

Możesz przykład wziąć z Anety,

Która z Krótkim się dogadała,

Gdyż lekcji pani Danki uważnie słuchała.

Pod nią ten srokacz porusza się żwawo,

Choć pod innym jeźdźcem – ciągnie się niemrawo.

Wniosek prosty z tego:

Naucz się jeździć i wtedy wsiądź na Krótkiego.