Początek stary

Ponieważ materiałów już na stronie przybyło, postanowiłem odezwę do łaskawej litości Czytelników przenieść na podstronę Wstępniak.

Stenografia - co to jest?

Przytoczmy wyjaśnienie za Encyklopedią Powszechną Samuela Orgelbranda z roku 1866:

Stenografija (z greckiego stenos ściśle i grafein pisać), jestto sztuka pisania, za pomocą której słowa mówiącego lub własne myśli w najkrótszym czasie i z oszczędnością miejsca w ten sposób skreślić można, iż otrzymane ztąd pismo, do którego jak najprostszych używa się znaków, z łatwością przez obeznanego z tą sztuką odczytanem być może. Aby z tych pojedynczych lub wzajem powiązanych znaków, pismo, nietylko wiernie, ale zarazem czytelnie oddawało szybko nieraz rzucane myśli, potrzeba, aby piszący, obok biegłości w pisaniu, posiadał pewne naukowe wykształcenie, bystrą uwagę i dokładną znajomość języka. Przymioty te w mniejszym stopniu wymagane są wtenczas, gdy stenografija posługiwać ma tylko do odtworzenia zwolna wygłaszanych mów, listów itp. i wtedy zyskana oszczędność stanowi piątą część czasu na zwykłe pismo potrzebnego. Pismo stenograficzne w wspomnionych warunkach, wymaga właściwego alfabetu czyli znaków na oddanie dźwięków mowy. Usunięto więc z niego litery większe czyli początkowe, cały zaś tok pisma składa się z kresek poziomych, ukośnych i z wiązań, w których unika się wszelkiej kątowatości głosek. Sygle czyli skrócenia służą tu częstokroć do oddania zgłosek lub wyrazów. Czas i praca na wyuczenie krótkopisma łożone, wynagradza korzystne tegoż w wielu razach zastosowanie. Pismo to dla ludzi potrzebujących szybko myśli swoje utrwalić, dla mówców, nauczycieli, podróżników notujących swoje spostrzeżenia, dla kopistów, ważne oddaje posługi. (...) -- czytaj dalej

A jak definiują to zawodowcy:

System stenograficzny to suma zasad, jak odpowiednie znaki dla liter i/lub głosek, reguły pisania słów oraz reguły tworzenia skrótów, ułożonych dla uzyskania możliwości bieżącego zapisu przemówień, debat, zebrań i dyskusji.

Poeta ujął to o wiele krócej, a przecież nie mniej celnie:

... Sztuka stenografii

Czasowi kradnie myśli upuszczanych złoto.

(Cyprian Kamil Norwid)

Dlaczego stenografia?

Stenografia

jest metodą szybkiego i ścisłego zapisu.

Powstała w celu rejestrowania żywego słowa, czyli raportowania na żywo przebiegu spotkań, czynności sądowych i urzędowych oraz przemówień, ale w ciągu wieków rozwoju znaleziono dla niej wiele zastosowań. Służyła urzędnikom, sędziom, uczonym i wynalazcom, studentom i artystom. Jest jest nie tylko praktyczną umiejętnością, pomocą w pracy, lecz również ma swoją wagę na poziomie artystycznym, estetycznym i naukowym. Nadal używają jej studenci, uczeni, dziennikarze, a także poeci i pisarze. W Wielkiej Brytanii notatki stenograficzne uznawane są za dowód w sądzie, w przeciwieństwie do nagrania dźwiękowego. Brytyjscy studenci dziennikarstwa mają obowiązkowe zajęcia z systemu Teeline.

Stenografowie

Stenografią posługiwali się wielcy Europy i świata, uczeni, artyści i duchowni, zbrodniarze i politycy:

- Isaac Newton, Guglielmo Marconi, Blaise Pascal,

- Alfred Brehm swoją książkę "Życie zwierząt" wystenografował w czasie podróży, jednocześnie prowadził stenograficzne notatki z obserwacji i pisał książkę,

- Dymitr Mendelejew: jego wykłady stenografowano i na podstawie tych notatek wydał dzieło "Podstawy chemii" ,

- podobnie rzecz się miała z innym rosyjskim uczonym, Żukowskim, którego wykłady z awiacji zapisał stenograficznie jeden ze studentów i na tej podstawie została wydana książka "Teoretyczne podstawy żeglugi powietrznej",

- wykłady Adama Mickiewicza z literatury słowiańskiej w Kolegium Francuskim stenografowali i wydawali w formie książkowej jego studenci-wielbiciele,

- Daniel Defoe,

- Charles Dickens przez lata pracował jako stenograf w brytyjskim parlamencie, a swoje doświadczenia przedstawił żartobliwie w powieści "David Copperfield",

- Franz Kafka - rękopis "Procesu" został sprzedany na aukcji w domu Southeby za milion funtów - opatrzony był mnóstwem notatek stenograficznych,

- Fiodor Dostojewski w październiku 1866r. korzystał z pomocy stenotypistki Anny Grigoriewny Snitkin podczas pisania powieści "Gracz" - w ten sposób ukończył ją w niespełna miesiąc - spóźnienie groziło przejęciem przez wydawcę praw do wszystkich jego przyszłych dzieł. A że pracował właśnie nad "Zbrodnią i karą", trochę mu było żal... Powieść tę uważa się za pierwszy utwór literacki w całości podyktowany profesjonalnej stenotypistce. Czyżby dlatego później się z nią ożenił? Zatrudnił ją w październiku 1866r, oświadczył się w listopadzie 1866r. Ślub wzięli w lutym roku następnego i przeżyli razem 14 lat.

- Lew Tołstoj od 1907r korzystał z usług stenografa Gusiewa Mikołaja Mikołajewicza i przedkładał stenografię ponad podarowany mu przez Edisona fonograf,

- George Bernard Shaw pisał na co dzień utwory literackie w popularnym systemie Pitmana, stenogramy przekazywał maszynistce do przepisania na alfabet łaciński, opowiadał się za reformą szkolnictwa dla wymiany systemu pisemnego na stenograficzny, do czego zaprojektowano system Sweeta,

- Astrid Lingren ukończyła kursy stenografii z myślą o pracy urzędowej i wszystkie swoje książki wystenografowała,

- Woodrow Wilson był pasjonatem stenografii i używał jej w prywatnych listach i notatkach,

Zapiski Woodrowa Wilsona nt słynnych 14 punktów

- Mohandas Karamczand (Mahatma Gandhi),

- Święty Augustyn w swojej książce "De Doctrina Christiana" chwalił naukę stenografii, nie ma wątpliwości, że sam władał tą sztuką,

- Święty Tomasz z Akwinu, święty Hieronim,

- Papież Pius XII posługiwał się stenografią na codzień, robiąc nawet notatki dotyczące prowadzenia gospodarstwa domowego,

- Heinrich Himmler, choć jest to żadna rekomendacja, wielu Bawarczyków jego pokolenia uczyło się stenografii w szkole,

- Józef Ratzinger (papież Benedykt XVI).

I wielu innych.

Nisza

Cały czas istnieje nisza, której technologia nie może łatwo wypełnić. Tam, gdzie trzeba szybko zweryfikować swoje zapiski, coś w nich sprawdzić. Przewijanie nagrania zajmuje znacznie więcej czasu niż przeglądanie notatek i nie ma nic wspólnego z przypominaniem sobie poszukiwanych treści. Aby nagrać przebieg spotkania wielu osób w celu późniejszego sporządzenia stenogramu (tak, stenogramu, choć właściwie byłoby powiedzieć fonogramu), potrzeba kosztownego, specjalistycznego sprzętu i odpowiednio przeszkolonej obsługi. Czasem trzeba sprawdzić, co zostało powiedziane 20 minut temu i przez kogo, bo pamięć nam podpowiada, że odnosi się to do właśnie omawianej kwestii. Jednocześnie wciąż istnieją miejsca, gdzie nie wolno lub nie da się stosować dyktafonów, a baterie w laptopach, w które czasami także nie ma możliwości klepać, szybko się kończą. Współcześnie dostępny sprzęt nagrywający o przystępnej cenie nie potrafi odfiltrować interesujących nas dźwięków z szumu tła - a ludzkie ucho, sprzężone z mózgiem, robi to bez problemu.

Dziennikarze i pisarze, policjanci i copywriterzy, administratorzy i urzędnicy, studenci i wykładowcy, [Lekarze i farmaceuci też? Przydałoby się, wreszcie dałoby się odczytać recepty...] lub każdy, kto przetwarza duże ilości danych i nie zawsze może korzystać ze swojej ulubionej, wybranej, wyrafinowanej technologii, wciąż wyciągnie korzyści z choćby elementarnej znajomości podstaw stenografii. Zawodowy mówca potrafi terkotać z prędkością nawet 160 słów na minutę. Dobra maszynistka nie zdoła zapisać połowy potoku jego wymowy.

Postęp

Naszym zdaniem postęp technologiczny wciąż nie wyczerpał możliwości pisma odręcznego. Skąd pewność, że pismo odręczne wychodzi już na stałe z użycia? To prawda, w USA, w 2006 roku, na 1,5 miliona absolwentów gimnazjów zdających egzaminy SAT, tylko 15% zapisywało swoje odpowiedzi pismem odręcznym (potocznie zwanym "pisanymi"). Pozostali stawiali litery potocznie zwane "drukowanymi". Wynika to stąd, że do powszechnego użytku weszły komputery osobiste i wielu uczniów nawet na lekcjach prowadzi notatki wklepując je wprost do laptopa.

Z drugiej strony, badacze są zgodni, że procesy, które wydarzają się w mózgu podczas pisania odręcznego, są nieporównywalne pod względem komplikacji i zasięgu, tj. aktywizują więcej obszarów, do efektów pisania maszynowego. Z pewnością już obserwujemy pierwsze skutki dla kultury stopniowego zaniku pisma odręcznego. Profesor Steve Graham z Uniwersytetu Vanderbilt przeprowadził eksperyment na grupie uczniów, którzy potrafili pisać odręcznie z prędkością nie większą niż 10-12 liter na minutę. Poddano ich treningowi pisania odręcznego trwającemu zaledwie 15 minut, 3 razy w tygodniu. Po dziewięciu tygodniach stwierdzono, że wszyscy uczniowie co najmniej podwoili prędkość pisania, jak również znacznie podniosły się ich zdolności komunikacyjne, szczególnie umiejętność składnego wyrażania myśli w mowie i piśmie. Znalazło to też potwierdzenie w wynikach egzaminów SAT, wspomnianych wyżej - wypracowania pisane odręcznie, nawet jeśli charakter pisma sprawiał ogromne trudniości z odczytem, otrzymywały wyższe noty zarówno za treść, jak i poprawność językową.

Brak umiejętności pisma odręcznego skutkuje zwiększeniem barier kulturowych, objawiających się na podstawowym poziomie niemożnością nauczenia się języków obcych, pomiędzy kulturami posługującymi się odmiennymi systemami piśmiennymi. Klawiatura komputera, co by nie mówić, została zaprojektowana pod alfabet łaciński, nie Devanagari czy Kanji.

Cały czas czekamy na upowszechnienie papieru elektronicznego, co może spowodować ogromną popularność przeróżnych tabletów i elektronicznych notesów. Klawiaturę trudno ze sobą zabrać, w przeciwieństwie do umiejętności szybkiego pisania. Rozwój oprogramowania, technologii sztucznej inteligencji, a co za tym idzie także technik rozpoznawania pisma odręcznego dobrze wróży powrotowi pisma odręcznego do powszechnego użycia. Zatem wzrośnie ponownie znaczenie stenografii jako metody szybkiego zapisu - tym razem współpracującej z odpowiednim oprogramowaniem, które pozwoli na transkrybcję i translację notatek na komputerowe pliki tekstowe.

Sztuka wyzwolona

Stenografia przestała być atutem przy poszukiwaniu pracy. Podobnie jak sztuka fechtowania szablą, fotografii chemicznej, czy robienia na drutach lub wyszywania, zeszła do dziedziny sztuk wyzwolonych. Jej najważniejszą cechą jest ćwiczenie umysłu, inteligencji, koordynacji ręka-oko, zdolności uczenia się. Z tym że o ile sztuka fechtunku jest wciąż kultywowana, stenografii w Polsce grozi śmierć w zapomnieniu. Nikt się specjalnie nie dziwi na wieść, że jego znajomy pasjami pełza po jaskiniach, pieczarach, lub może buduje w zaciszu garażu prototyp jednoosobowej rakiety. Na dźwięk słowa "stenografia" jednak odwracają się głowy i ludzie pytają: "Co? Scenografia?" - oto signum temporis.

Dlaczego nowy system?

Aby uniknąć wad starych systemów i dostosować go do przyszłych zastosowań i potrzeb. Choć nie można naszemu projektowi odmówić pewnej dozy romantyczności, dążymy, aby na płaszczyźnie technicznej był możliwie jak najbardziej konkretny. Zatem, przyjmując odważne założenie, że pismo odręczne, a zatem i stenografia, jeszcze się nam w przyszłości przydadzą, stwórzmy system, który będzie odpowiadał nowoczesnym czasom we wszystkich możliwych aspektach. Więcej na ten temat przeczytaj tutaj.