Mam na imię Paweł. Mój znak radioamatorski to SQ2TAC.  Mieszkam na Pomorzu Gdańskim - czyli w najpiękniejszym, kaszubskim zakątku naszego kraju;-). Tutaj również znajduje się moje radiowe QTH - czyli stała lokalizacja mojej stacji.

Z techniką radiową zetknąłem się w 1992 kiedy to podczas wakacji w Szwecji kuzyn mojego taty zaprezentował mi radiotelefon na którym mógł słuchać "wszystkiego". Potem jeden z kolegów pokazał mi zabawkowe radiotelefony przenośne działające w paśmie 11m. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego jakie możliwości daje szybka bezprzewodowa komunikacja na odległość. Kolejne spotkanie z radiem to rok 2004 gdy zakupiłem radiotelefon CB do samochodu. Z zabawy w "mobilki" przeniosłem swoje zainteresowania na radiotelefon "wstęgowy" zainstalowany w domu. Na pasmach spotkałem ludzi z uprawnieniami do zabawy na różnych innych pasmach
i bardzo mnie to zainspirowało. Z ciekawości zacząłem nasłuchiwać na lokalnych częstotliwościach radioamatorskich UKF. Po kilku miesiącach  zdałem egzamin radio-operatorski i otrzymałem świadectwo radiooperatora w służbie amatorskiej oraz pozwolenie radiowe i znak wywoławczy.

Krótkofalarstwo ("HamRadio")

Krótkofalarstwo to działalność polegająca na nawiązywaniu dwustronnych łączności radiowych pomiędzy stacjami rozlokowanymi w różnych zakątkach kuli ziemskiej (i nie tylko)... Komunikacja odbywa się w różnych pasmach od fal długich, aż po mikrofale, na wydzielonych częstotliwościach z wykorzystaniem radiostacji. Łączności są zapisywane przez uczestników w dzienniku, a następnie potwierdzane, na przykład poprzez wysłanie pocztą specjalnej karty "QSL" lub drogą elektroniczną przez Internet.

Jeszcze o krótkofalarstwie

Krótkofalarstwo jest dziedziną interdyscyplinarną. Obejmuje swoim zakresem bardzo wiele obszarów. Dzięki temu każdy może w tym hobby znaleźć coś dla siebie.

Do najczęstszych działań radioamatorów (oprócz prowadzenia łączności w eterze) należą:


Różne testy i badania prowadzone przez operatorów radiostacji amatorskich, na przestrzeni lat przyczyniły się do stworzenia nowych gałęzi przemysłu, generowania oszczędności finansowych, zbliżania ze sobą narodów czy uratowania wielu ludzkich istnień. Radio amatorskie od momentu powstania czyli przełomu XIX i XX wieku, wniosło  wkład w rozwój takich dziedzin jak:


Krótkofalowcy, chyba jako jedyna grupa użytkowników urządzeń radiokomunikacyjnych, mogą używać samodzielnie skonstruowanych urządzeń, bez konieczności ubiegania się  dla nich o dodatkowe  certyfikaty i homologacje

Jak zacząć?

Radio bez licencji i pozwoleń

Żeby rozpocząć zabawę "w radio"  nie trzeba na początek żadnych drogich zabawek ani też żadnych specjalnych pozwoleń. 

W Polsce dopuszczono do użytku bezpłatnie dla wszystkich, kilkadziesiąt częstotliwości w dwóch pasmach:

Udządzenia CB i PMR są stosunkowo tanie i dostępne praktycznie w każdym markecie z elektroniką użytkową. Nie dają one takich możliwości jak radiostacje amatorskie ze względu na narzucone przez prawo ograniczenia mocy i ograniczenia konstrukcyjne jednakże przy dobrych warunkach można nawiązywać na takich "zabawkach" łączności na kilkadziesiąt, a nawet kilkaset kilometrów.

UWAGA!!! radiotelefony amatorskie NIE MOGĄ być legalnie używane w pasmach PMR i CB ponieważ nie spełniają norm dopuszczających te urządzenia do użytku w tych pasmach. Moc tych radiotelefonów jest zwykle wyższa niż dopuszczalna lub nie spełniają innych wymogów homologacyjnych.

Egzamin, świadectwo i licencja


Urzędy regulujące działalności telekomunikacyjną w różnych krajach wymagają od przyszłych operatorów w "służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej" wykazania się wiedzą i rozumieniem pojęć niezbędnych w praktyce radioamatora. 

Zezwolenia udziela się na korzystanie z "wycinków" pasm radiowych, szeroką gamą technik komunikacyjnych (różne emisje, różne sposoby modulacji zarówno w domenie analogowej jak i cyfrowej)

Przyszli radiooperatorzy - amatorzy, zdają egzamin państwowy, podczas którego muszą wykazać się wiedzą techniczną, operatorską oraz znajomością wymagań prawnych i regulacyjnych po to, aby uniknąć nieporozumień między amatorami i innymi użytkownikami eteru.

Po pozytywnie zdanym egzaminie najpierw otrzymuje się dożywotnio ŚWIADECTWO RADIOOPERATORA (klasy A lub C). Następnie na podstwie posiadanego świadectwa można ubiegać się o POZWOLENIE RADIOWE (licencję nadawcy), które jest wydawane na okres 10 lat i wymaga odnawiania. W zależności od klasy świadectwa, które posiadamy możemy otrzymać następujące kategorie pozwoleń:


Otrzymując pozwolenie radiowe, otrzymujemy również unikatowy w skali światowej znak wywoławczy, który jest naszą wizytówką i identyfikatorem w radio-amatorskim świecie.

Urzędem odpowiedzialnym za regulacje w zakresie działalności telekomunikacyjnej w Polsce jest Urząd Komunikacji Elektronicznej. Aby zasięgnąć informacji o egzaminach wystarczy skontaktować się bezpośrednio z urzędem lub jego terenową delegaturą.

Krótkofalowcy na całym świecie mogą się zrzeszać w organizacje reprezentujące ich interesy. W Polsce największą tego typu organizacją jest Polski Związek Krótkofalowców. Przynależność do takiej organizacji nie jest obowiązkowa, ale czasami bardzo przydatna.


Przydatne linki:

swiadectwa amatorskie info

testy egzaminacyjne online

przyznane licencje radioamatorskie w Polsce


Ile to kosztuje?

Na pytanie: "Od jakiego sprzętu zacząć?" i ile za to zapłacić nie ma tak naprawdę jednoznacznej, dobrej i obiektywnej odpowiedzi. Mój pomysł na początek zabawy w radio przy założeniu, że chcemy wystartować "na całego" znajduje się w punktach poniżej. Pamiętajmy jednak, że aby w ogóle uruchomić się na paśmie radioamatorskim wystarczy tani przenośny radiotelefon. Chińskie urządzenia VHF/UHF "do ręki" choć nie są najlepsze,
(a niektóre wręcz powodują zakłócenia) można nabyć  już w kwocie poniżej 100PLN, a urzadzenie mobilowo-bazowe za około 200-500PLN. Na początek to naprawdę wystarczy, ale w miarę jedzenia rośnie apetyt. :-)

RADIO KF

ANTENA na VHF/UHF

ANTENA na HF 

PRZEWODY ANTENOWE 50 ohm 

ZASILACZ 13,8 V  20A - 30A


Zatem...można zacząć zabawę dysponując kwotą już od 100 - 150 PLN jeśli startujemy od sprzętu ręcznego na UKF.

Jeśli chcemy uruchomić się na KF' ie  sensownie jest wydać od  2000 do 3000 PLN i to wcale nie na byle jaki sprzęt.

Koszt egzaminu i dokumentów to koło 170PLN