Znakomita antena do lokalnych łączności. Jest dobrze wykonana. Przez wiele lat była moją podstawową anteną na pasmo VHF/UHF, teraz jest moją anteną wyjazdowo-plenerową i backup'ową. Jest zdecydowanie odporna na wiatr i warta polecenia. Opłaca się również dopłacić za tą antenę w stosunku do jej klonów z Chin szczególnie ze względu na różnice w  jakości wykonania.

Znakomita antena do lokalnych łączności. Jest dobrze wykonana i odporna na wiatr. Jest to obecnie moja podstawowa antena na pasmo VHF/UHF.  Warto dopłacić za tą antenę w stosunku do jej klonów z Chin, ze względu na jakość wykonania. W stosunku do x200 nie ma dużych różnic jeśli chodzi o pasmo 2m. W paśmie 70cm sprawuje się nieco lepiej niż x200. Ciężko mi stwierdzić czy różnica w cenie pomiędzy x200 i x300 jest adekwatna do różnicy w osiągach, które w moim mniemaniu są minimalne, ale antena jest warta polecenia 

Znakomita antena do lokalnych łączności i niezła do łączności DX'owych. Jest dobrze wykonana. Była to kiedyś moja podstawowa antena na pasmo VHF/UHF na wyjazdowym QTH. Jest mało odporna na wiatr i niestety dlatego zakończyła swój żywot:-). Zdecydowanie wymaga dodatkowych odciągów. W stosunku do x300 są wyraźne różnice na plus w paśmie 2m, oraz  jeśli chodzi o pasmo 70cm. W paśmie 70cm sprawuje się kiepsko jeśli nie jest wsparta odciągami ponieważ, ze względu na "bujanie" się anteny na wietrze sygnał zaczyna "pływać". Ciężko powiedzieć czy warta jest polecenia. Jest długa i składa się z trzech segmentów. Na pewno kupując antenę o długości ponad 5m warto dopłacić w stosunku do jej klonów z Chin ze względu na jakość wykonania. Ja osobiście nie kupiłbym już tej anteny (i nie kupiłem kiedy przyszedł czas na nową), ale znam opinie kolegów, którzy twierdzą, że jest to antena najlepsza. 

Znakomita antena do lokalnych łączności i niezła do łączności DX'owych. Obecnie jest to moja podstawowa antena na pasmo VHF/UHF na wyjazdowym QTH. W przeciwieństwie do x510 jest odporna na wiatr. Dzięki wysokiej jakości wykonania nie wymaga dodatkowych odciągów. W stosunku do x510 nie zauważyłem wielkich różnic w paśmie 2m, oraz  jeśli chodzi o pasmo 70cm zarówno w nadawaniu jak i w odbiorze. W paśmie 70cm nie zauważyłem zjawiska "pływania" sygnału ponieważ antena jest sztywniejsza niż x510. Jakość wykonania w stosunku do x510 jest o klasę lepsza. Stąd też zapewne wynika wyższa cena niż x510 Diamonda. Gdybym jeszcze kiedyś miał kupić antenę około pięcio metrowej długości na UKF, nie wahałbym się przy zakupie Comet'a GP9. Choć jest długa i składa się z trzech segmentów jest zdecydowanie warta polecenia. 

O antenie typu delta SP7LA, powiedziano i napisano już wiele i w Internecie można znaleźć dużo informacji na jej temat. Według mnie jest to NAJLEPSZA antena kompromisowa/wielopasmowa ze wszystkich anten drutowych jakie testowałem. Znakomita antena do łączności krajowych i niezła na Europę. W dobrych warunkach propagacyjnych nie dziwią łączności między-kontynentalne z wykorzystaniem 100 watów mocy.  Obecnie jest to moja podstawowa antena na pasma HF na wyjazdowym QTH. Jest kłopotliwa jeśli chodzi o montaż, ponieważ wymaga dużo powierzchni do rozciągnięcia i zawieszenia (minimum 6m - 7m nad powierzchnią ziemi/budynku), jednakże z opisów kolegów wynika, że nawet zawieszona "niedbale" daje niezłe rezultaty. 

Jak przystało na antenę zamkniętą nie "zbiera" dużo  śmieci. Porównywałem ją w tej materii z dipolem na 80m, z dipolem na 20m oraz z dipolem wielopasmowym Windom FD3 - delta kasuje je wszystkie. Poziom tła w miejscu mojego wyjazdowego QTH dla anten otwartych to 6s do 9s. Przy zastosowaniu delty , poziom tła to 2s do 5s, zatem różnica jest znaczna.

Jeśli chodzi o moje warunki jest to dla mnie antena najlepsza na obecną chwilę. Jest rozciągnięta w kształcie poziomego trójkąta "prawie" równobocznego, (ale widziałem projekty, w których antena była rombem lub kwadratem). Wysokość montażu to odpowiednio: punkt pierwszy: 5,5m , punkt drugi: 8,5m, punkt trzeci: około 9 metrów nad powierzchnią gruntu. Antena jest lekko pochylona w kierunku południowo-zachodnim. Antenę można używać w zasadzie z pominięciem tunera antenowego, aczkolwiek w paśmie 80m najniższy SWR uzyskałem w okolicy 3.550. W części fonicznej pasma, współczynnik SWR jest wyższy (w okolicy 2.0).  W paśmie 10MHz współczynnik SWR jest największy i wynosi  +/- 3.0 i tu pomaga tunner.

Jeśli ktoś ma dość miejsca i poszukuje TANIEJ i w miarę skutecznej anteny wielopasmowej odpornej na zakłócenia, to z całym przekonaniem mogę polecić deltę wg. SP7LA. Stosunkowo łatwo ją wykonać, ponieważ jest to drut miedziany 2,5mm2 o długości około 83 metrów, podłączony do zacisków baluna o przełożeniu 1:4 - to wszystko. Oczywiście należy pamiętać, że jest to antena kompromisowa, w stosunku do anten rezonansowych dla danego pasma i nie należy oczekiwać od niej podobnych osiągów na wszystkich pasmach. 

Antena dipol to jedno z najprostszych i najbardziej niezawodnych rozwiązań antenowych dla radioamatorów. Przeznaczona na jedno wybrane pasmo, zapewnia świetne osiągi przy minimalnych kosztach i prostocie konstrukcji.

Dzięki swojej symetrycznej budowie dipol charakteryzuje się doskonałą efektywnością oraz stabilną charakterystyką promieniowania. Może być montowany w układzie poziomym, pionowym lub w konfiguracji typu "inverted V", co pozwala na elastyczne dopasowanie do dostępnej przestrzeni.

Aby zbudować antenę dipol, potrzebujesz: przewodu miedzianego (np. linki lub drutu), baluna 1:1 (opcjonalnie), izolatorów końcowych i środkowego oraz kabla koncentrycznego (np. RG-58 lub RG-213).

1. Oblicz długość dipola: Użyj wzoru L=300f×0,5L = \frac{300}{f} \times 0,5L=f300​×0,5, gdzie fff to częstotliwość w MHz. Wynik podziel na dwa ramiona anteny.

2. Przygotuj przewody: Odetnij dwa odcinki przewodu zgodnie z obliczeniami.

3. Mocowanie izolatorów: Zamocuj izolatory na końcach ramion oraz w ich środku.

4. Połącz z kablem: Podłącz oba ramiona do baluna lub bezpośrednio do żyły środkowej i oplotu kabla koncentrycznego.

5. Montuj antenę: Zawieś dipol poziomo, pionowo lub jako "inverted V", upewniając się, że ramiona nie dotykają przeszkód.

Windom FD3 jest to antena kompromisowa - wielobandowa, która jakoś tam działa - to wszystko. Po prostu działa. Niestety osoby które miały do czynienia z prawdziwymi antenami, rzadko kiedy są w stanie zaakceptować pracę na takiej antenie. Mam wrażenie, że Windom FD3 to jest poprostu LW tylko zasilany w innym miejscu;-). Jest to antena - ostateczność, czyli jeśli nie mamy możliwości na nic innego no to niech jest już to. Ponadto zamiast FD3 warto zwrócić uwagę na FD4, która potrafi też "ogarnąć" pasmo 80m. Generalnie nie polecam tego na antenę bazową "na stałe".  Jako tymczasowa antena, albo antena wyjazdowa (z dala od zakłóceń) może być. Używam tego zawsze z automatycznym  tunerem więc nie jestem w stanie dokładnie opisać jakie wyniki pomiaru SWR ta antena ma na różnych pasmach. Zainteresowanych zachęcam do pogrzebania w sieci i na forach.

Osobiście wykorzystuję tą antenę tylko wtedy kiedy wyjeżdżam i wiem, że nie będę miał możliwości pracować na niczym lepszym. Generalnie da sie robić łączności po Polsce i po Europie:-). Przy dobrej propagacji zdarzają się nawet cuda. Jeden z moich kolegów śmiga na niej nawet na 80 metrach i czasami daje radę, ale ma ją rozwieszoną na dużej wysokości w wolnej przestrzeni.

Generalnie jeśli szukasz anteny na stałe i masz możliwości by powiesić coś innego niż FD3 - powieś coś innego:-) choćby nawet wersję FD4, która jest dłuższą wersją FD3 i obejmuje również pasmo 80m.

Antena Cobweb to wielopasmowa antena HF, zaprojektowana specjalnie dla radioamatorów ceniących wydajność i kompaktowe wymiary. Pokrywa pasma od 20m do 6m (20m, 17m, 15m, 12m, 10m, 6m), oferując świetne osiągi w warunkach ograniczonej przestrzeni. Dzięki swojej charakterystycznej konstrukcji w kształcie pajęczyny, Cobweb jest idealnym wyborem do instalacji w miejscach, gdzie tradycyjne anteny dipolowe lub Yagi mogą być trudne do zamontowania. Jest lekka, łatwa w montażu i zapewnia zbliżoną do dipola charakterystykę promieniowania na każdym paśmie. To doskonałe rozwiązanie dla krótkofalowców, którzy chcą skutecznie nawiązywać łączności DX z dowolnego miejsca – od przydomowego ogrodu po pole biwakowe.

Antena do lokalnych łączności głównie ze stacji mobilnych, ale również przenośnych lub nawet bazowych. Jest to produkt dobrze wykonany i lekki dzięki czemu dobrze spisuje się "na magnesie". Przez wiele lat była moją podstawową anteną samochodową na pasmo VHF/UHF, a obecnie jest używana przez mojego brata jako antena na jachcie morskim. Zrezygnowałem z niej tylko dlatego, że na aucie chciałem mieć antenę jednoczęściową z cewką powietrzną, a nie z promiennikiem dzielonym na dwie części. Uchwyt przegubowy anteny umożliwia "kładzenie" jej jeśli jest to wymagane, ale nie używany potrafi się tęgo zablokować. Pomimo, że Midland NR770 R jest tańsza od swojego odpowiednika marki Diamond - nie odbiega jakością wykonania - polecam obie:-)

Antena do lokalnych łączności głównie ze stacji mobilnych, ale również przenośnych lub nawet bazowych. Jest to produkt dobrze wykonany i lekki dzięki czemu dobrze spisuje się "na magnesie". Przez wiele lat była moją podstawową anteną samochodową na pasmo VHF/UHF, a obecnie jest używana przez mojego brata jako antena na jachcie morskim. Zrezygnowałem z niej tylko dlatego, że na aucie chciałem mieć antenę jednoczęściową z cewką powietrzną, a nie z promiennikiem dzielonym na dwie części. Uchwyt przegubowy anteny umożliwia "kładzenie" jej jeśli jest to wymagane, ale nie używany potrafi się tęgo zablokować. Pomimo, że Midland NR770 R jest tańsza od swojego odpowiednika marki Diamond - nie odbiega jakością wykonania - polecam obie:-)

Nagoya NL-2R wyglądem przypomina zwykłą antenę do radia ręcznego, ale jest wyposażona w typowe złącze UC-1. Dzięki swojej niewielkiej długości oraz solidnej konstrukcji, jest idealna do pracy w pasmach VHF i UHF,  w instalacji mobilnej na samochodzie. Dzięki swojej elastyczności umożliwia wiazd do garażu bez konieczności demontażu. Parametry są oczywiście "gorsze" niż typowych anten mobilnych, ale  rekompensuje nam to łatwość użytkowania!