Klasa 3C miała okazję inaczej poćwiczyć mnożenie, wykorzystując do tego ozoboty. Tabliczkę mnożenia trzeba znać... ale, czy uczeń musi ćwiczyć ją w nudny sposób? Czy nie ma innej metody, niż rozwiązywanie kolejnych długich działań? Można znajomość tabliczki mnożenia utrwalić grając w zespołach w "Mistrza mnożenia", ale żeby było całkiem ciekawie to w rolach kostek startowały ozoboty.  Po skalibrowaniu ich przez uczniów, ozoboty miały wyznaczać liczby, których  mieli znaleźć iloczyn. Na przykład, gdy ozobot najechał na 1 a potem na 5, można było stworzyć liczbę 15 lub 51.  Ta liczba ma być wynikiem pomnożenia dwóch cyfr z planszy, więc lepiej zdecydować się na liczbę 15, bo to iloczyn 5 i 3. Wygrała drużyna, która zaznaczyła więcej swoich znalezionych iloczynów na karcie odpowiedzi swoim kolorem. Taka forma powtórki bardzo się uczniom podobała i nikt nie powie, że mnożenie może być nudne szczególnie, gdy to ozobot losuje ci liczby. Uczniowie pracowali w grupach i całkiem nieźle udawała im się współpraca.  Jak widać współpraca się opłaca. 

Drugim zadaniem było za pomocą komend kolorów wyznaczyć trasę ozobotowi zgodnie z układem planet w naszym Układzie Słonecznym. Nie było to łatwe zadanie, tym bardziej, że trzeba było biegle posługiwać się kartą z komendami kolorów - np. jedź prosto, skręć w lewo, każda komenda miała swoje ułożenie kolorów (niebieski, czerwony, zielony, czarny). Ozoboty sprawiły uczniom wiele radości. 

Takie działania przynoszą uczniom liczne korzyści. Przede wszystkim rozwijają umiejętności logicznego myślenia i współpracy w grupie. Uczniowie uczą się także programowania i kodowania, co jest bardzo wartościowe w dzisiejszym świecie. Praca z ozobotami sprawia, że nauka staje się bardziej interaktywna i angażująca. Ponadto, uczniowie rozwijają zdolności planowania i rozwiązywania problemów, a także kreatywność. Wzmacniane są również umiejętności matematyczne i techniczne. Tego typu zajęcia pokazują, że nauka może być fascynująca i przyjemna.