Szczyrk Mountain Resort
Jeden z najbardziej znanych ośrodków narciarskich w Polsce obecnie jest także jednym z najlepszych ośrodków dla rowerzystów enduro. Jest bogato wyposażony. Każdy, od amatora po prosa może tu bardzo swobodnie pojeździć. Obok parku działa wypożyczalnia, a także dobry ośrodek szkolenia jazdy na rowerze
Dla kogo: dla wszystkich amatorów MTB
Trasy: enduro, DH
Bike Park Kasina
Cztery trasy przeplatają się wzajemnie tworząc więcej kombinacji przejazdu i umożliwiając łączenie technicznych tras z ekstremalnymi skokami po kilkanaście metrów. Trasy ułożone są na stoku tysiącmetrowej Śnieżnicy. Trasy są trzy - jedna zielona, dwie czerwone i czarna. Poza tym – Pumptrack.
Dla kogo: amatorzy i zawodowcy
Trasy: DH, DH-mix, enduro
Więcej Bike Parków poznacie w wydaniu PDF naszej gazetki!
Jesień to wspaniały okres, żeby nacieszyć się ruchem i pięknymi widokami na otwartym powietrzu. Nie ma upałów, nie jest też zimno, więc to dobra okazja, żeby zorganizować wolne chwile na wycieczce w pięknym miejscu.
Takim miejscem mogą być Bieszczady. Są niedaleko, łatwo można dojechać samochodem lub innym środkiem transportu.
Bieszczady znajdują się południowo-wschodniej części województwa podkarpackiego.
Najwyższym bieszczadzkim szczytem jest Pikuj, 1405 m n.p.m., który znajduje się na Ukrainie, natomiast po polskiej stronie najwyższa jest Tarnica 1346 m n.p.m.
W Bieszczadach można się zatrzymać w takich miejscowością jak Cista, Wetlina, Ustrzyki Górne, albo gdzie indziej. W tych miasteczkach można znaleźć noclegi i dobre ciepłe posiłki w lokalnych restauracjach.
Spacer po górach to idealne połączenie wysiłku fizycznego z równoczesnym przebywaniu
w pięknym miejscu. Na jesieni kolory drzew zmieniają się z głębokiej zieleni latem w brązowe, bordowe, przybrudzoną zieleń i żółte.
Dobrą okazją, żeby podziwiać ten malowniczy obraz to trasy turystyczne na Tarnicę, Połoninę Wetlinską, Połoninę Caryńską, Bukowe Byrdo, Wielką i Małą Rafkę.Dla miłośników bardziej leniwego podziwiana przyrody i kolej jest idealna propozycja, a mianowicie Bieszczadzka Kolejka Leśna z lokomotywą parową. 😊
Kolejka kursuje od maja do końca października na trasie MAJDAN – BALNICA – MAJDAN. Wycieczka trwa 2 godziny w tym 30 minut postoju w Balnicy.
Elena Darska, 7a
Zimą trzeba być szczególnie ostrożnym. Gdy spadnie śnieg można się łatwo przeziębić. Niektóre choroby, takie jak chociażby zapalenie płuc są bardzo nie bezpieczne.
W tym okresie jest też ślisko na dragach i chodnikach. Trzeba jeździć powoli i chodzić ostrożnie.
Aby zapobiec chorobom, zaleca się:
1. Ciepło i dokładnie się ubrać (szczególnie trzeba zwracać uwagę na pozakrywanie wszystkich części ciała, takich jak plecy czy szyja).
2. Nie wychodzić za dużo z domu. Można oczywiście wyjść na godzinę czy dwie pobawić
się na śniegu z kolegami czy koleżankami, lecz nie można przesadzać.
3. W zimie nie ma za dużo słońca. Warto zaopatrzyć suplementy, które dostarczą naszemu organizmowi witaminę D (odpowiada między innymi za odporność).
Przygotował: Julian Skomra, 6a
Upalne, letnie dni to zmora większości osób. Kiedy żar leje się z nieba, warto sięgnąć po kilka rad, które pomogą poczuć się lepiej.
1. Pij dużo wody - pomoże ona się nawodnić, co jest bardzo ważne w upalne dni (można dodać do niej np. cytrynę, mięte czy ogórka).
2. Utrzymuj lekką dietę - warto zrezygnować z tłustych, ciężkostrawnych dań.
3. Uważaj na różnice temperatur - nie zaleca się picia lodowatych napoi, kiedy jesteśmy rozgrzani,
4. Jedz orzeźwiające posiłki - może to być np. chłodnik, arbuz, galaretka czy sałatka owocowa.
5. Chłodny prysznic - należy wtedy stopniowo zmniejszać temperaturę wody, w przeciwnym razie gdy na rozgrzaną skórę nalejemy lodowatą wodę może się to negatywnie odbić na naszym zdrowiu.
6. Kremy z filtrem - pomogą one uchronić skórę od poparzeń słonecznych, zaczerwienień
Weronika Mitał, 8d
Nie każdy z nas ma możliwość wyjechać na wakacje za granicę miasta czy kraju. Część z nas pozostanie w Rzeszowie i będzie się zastanawiać jak wykorzystać Przedstawiam kilka pomysłów na to, jak fajnie spędzić wolny czas i uniknąć nudy…
1. Wycieczki rowerowe – W naszym mieście zbudowano dużo ścieżek rowerowych, po których można swobodnie i bezpiecznie poruszać się rowerem lub hulajnogą. Trasa nad zalewem i Wisłokiem umożliwia obcowanie z przyrodą, można nią dotrzeć do rezerwatu przyrody na Lisiej Górze.
2. Przestrzeń nad zalewem sprzyja grillowaniu i urządzaniu pikników na świeżym powietrzu.3. Znajduje się tam też niewielkie pole golfowe i marina, czyli przystań przy której możesz wypożyczyć rowerek wodny, kajak lub łódkę.4. Nad Zalewem Rzeszowskim organizowane są także półkolonie dla dzieci i młodzieży, która chciałaby poznać podstawy żeglowania.5. Na Żwirowni przy ulicy Kwiatkowskiego znajduje się strzeżone kąpielisko, plaża i plac zabaw dla dzieci.6. Jeżeli potrzebujesz ochłody, to możesz również udać się na basen odkryty ROSIR.7.Wieczorami nieopodal Alei Pod Kasztanami odbywają się pokazy fontanny multimedialnej, która stanowi nie lada atrakcję zarówno dla mieszkańców Rzeszowa, jak i turystów.
Julian Skomra, 5a
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na czas wakacji. Można odpocząć, zająć się swoimi pasjami, spędzić czas z rodziną i wspólnie zorganizować wycieczkę lub wypoczynek.
Można wybrać się nad Morze Bałtyckie, do któregoś z kurortów turystycznych, ale będąc tam, warto też zorganizować sobie czas tak, żeby móc zwiedzić Gdańsk. To piękne miasto z ładną architekturą, budynkami, kościołami i licznymi atrakcjami.
Spacerując ulicą o nazwie Długi Targ, która jest tak jakby Rynkiem Gdańska, można zobaczyć znaną fontannę Neptuna z XVII w., która jest jednym z symboli Gdańska. Zaraz naprzeciwko niej znajduje się Dwór Artusa, królewskie kamienice, gdzie zatrzymywali się władcy, odwiedzający Gdańsk. Niedaleko jest też budynek Ratusza.
Kościół Mariacki w Gdańsku - Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to największy ceglany kościół gotycki na świecie.
Można zobaczyć Wielką zbrojownię, piękny, odrestaurowany budynek renesansowy. Kiedyś trzymano tam broń, teraz mieści się tam Akademia Sztuk Pięknych.
Będąc nad Morzem Bałtyckim można zorganizować sobie trasę wycieczkową Szlakiem Latarni Morskich. Na polskim wybrzeżu jest ich 17. Najlepiej pojechać samochodem, bo trasa, na której występują, ma ponad 600 km, ale można też odwiedzić kilka latarń morskich i wtedy można wybrać się na wycieczkę rowerową. Latarnie w Świnoujściu i Darłowie, oprócz sygnałów świetlnych, mogą nadawać sygnały radiowe albo sygnały dźwiękowe, jak te latarnie w Jarosławcu czy Rozewiu.
Można też wybrać się na wycieczkę statkiem po Morzu Bałtyckim. Popłynąć rejsem do Półwyspu Helskiego z Gdańska, na Westerplatte lub na zachód wzdłuż wybrzeża.
Jeżeli ktoś chciałby wybrać się na wakacje gdzieś bliżej, mógłby pojechać w Bieszczady nad Jeziorem Solińskim. W rejonie jeziora jest też dużo ośrodków, domków czy hoteli, w których można się zatrzymać i odpocząć. Byłoby to połączenie odpoczynku nad wodą i w górach. W okolicy Soliny można plażować, płynąć statkiem lub łódką po jeziorze, grillować, spacerować różnymi szlakami turystycznymi. Około 50 km od Soliny, w Mucznem, jest zagroda żubrów. Można podjechać i w bezpiecznej odległości na ogrodzonym terenie poobserwować je.
Elena Darska, 5a
Jeśli zastanawiasz się, jak udekorować koszyczek wielkanocny, to znak, że albo nie pamiętasz, jak robiło się to w twoim domu rodzinnym, albo poszukujesz nowych pomysłów na ozdobienie święconki. Bo bukszpan i biała serwetka to nie jedyne możliwości.
Tradycyjny koszyczek wielkanocny zrobiony jest z wikliny i udekorowany wiosennymi akcentami. Jednak elementem dekoracyjnym może być także to, co znajdzie się w samym koszyczku. Zresztą koszyk można zastąpić niewielką skrzynką drewnianą, odejść od tradycji i święconkę udekorować inaczej niż zwykle. Warto do tej pracy zaangażować dziecko i poprosić, aby wymyśliło, jak udekorować koszyczek wielkanocny inaczej niż zwykle. Brak wam pomysłów? Poniżej kilka podpowiedzi. Zainspirujcie się nimi i zróbcie w tym roku wyjątkową święconkę.
Czym ozdabiamy koszyk wielkanocny?
Tradycyjny koszyczek wielkanocny ozdabia się tym, co kojarzy się z budzeniem się przyrody do życia. Dlatego bardzo często koszyki ze święconką są zdobione:
baziami (gałązkami wierzby z tzw. kotkami) – takimi, jakie są elementem palmy wielkanocnej,
gałązkami bukszpanu (jest to roślina zimozielona),
forsycją, o ile już kwitnie lub innymi wiosennymi kwiatami (żonkilami, tulipanami),
pojemniczkiem z rzeżuchą lub wschodzącym owsem.
Wnętrze koszyczka wykłada się białą serwetką, często koronkową. Niektóre koszyczki mają białą falbankę od zewnątrz. Biel nie jest obowiązkowa. Warto jednak, aby kolorystyka dekoracji i serwetki nawiązywała do wiosennych kolorów – żółci i zieleni. Bardzo często koszyczek zdobi się też wstążeczkami, oczywiście najczęściej są to tasiemki żółte, zielone lub białe.
Ozdoby do koszyczka wielkanocnego.
Ozdobą święconki nie jest tylko to, co przyczepisz do samego koszyczka, ale także to, co do niego włożysz. Sam koszyczek może być bardzo skromnie udekorowany, np. wyłącznie na biało i zielono, ale wtedy warto do niego włożyć barwne elementy. W koszyczku mogą się znaleźć:
kolorowe pisanki domowej roboty,
żółty kurczaczek z włóczki albo gotowy, kupiony,
baranek – można go zrobić z masła (są do tego drewniane formy) albo kupić cukrowego,
zajączek z jajka, papieru, porcelany.
Do baranka z masła (miał oczy z ziaren pieprzu i język z listka bukszpanu) robi się chorągiewkę. Czerwoną z białym krzyżem, która wisi na niteczce przyczepionej do patyczka wetkniętego w baranka. Jeśli zdecydujesz się na baranka z masła, dam ci dobrą radę: przed zabraniem się do pracy mocz drewnianą formę na baranka w osolonej wodzie przez całą noc. Dzięki temu baranek łatwiej z niej wyjdzie. Baranek z masła jest wyjątkową ozdobą święconki. Dlatego warto kupić foremkę do jego robienia – posłuży latami.
Jak udekorować koszyczek wielkanocny – pomysły.
Do ozdobienia koszyczka wielkanocnego można wykorzystać różne rzeczy – ograniczeniem jest wasza fantazja. Aby nieco ja pobudzić, przygotowaliśmy kilka inspiracji. Spójrzcie na te ciekawe dekoracje koszyczków i święconki:
1. Wiosenny koszyczek wielkanocny biało-niebieski:
Biały koszyk udekorowany kwiatami, wstążkami i ozdobnymi jajkami. Do tego płócienna serwetka z lamówką. W tej dekoracji wiodącą barwą jest kolor niebieski, mniej typowy dla święconki. Stonowana prosta serwetka stanowi idealne tło dla tradycyjnej zawartości koszyczka ze święconką. Zdobienia są jeszcze na tyle delikatne, że można do koszyczka włożyć barwne akcenty w postaci pisanek (jedna niebieska „zepnie’’ koszyczek i jego zawartość w całość) i kurczaczka czy zajączka.
2. Wiosenny koszyczek wielkanocny z koronką i różem:
Na wiklinowym koszyku w naturalnym kolorze ładnie prezentuje się koronka w kolorze ecru. Można ją zawiązać wokół kosza, wykańczając wiązanie kokardką. Do tego zdobienia kwiatowe i wstążki, nawiązujące barwą do kolorów kwiatów. Na zdjęciu powyżej kompozycja z białymi, różowymi i fioletowymi kwiatami. Oczywiście kwiaty mogą być naturalne, z kwiaciarni lub sztuczne – nie trzeba się ich obawiać, gdyż współczesne sztuczne kwiaty często trudno odróżnić od żywych.
3. Koszyczek z barwnymi piórkami:
Minimalistycznie ozdobiony koszyczek (tylko bukszpanem) warto wypełnić barwną zawartością. Kolorowe kraszanki, baranek i piórka nadadzą mu odświętnego wystroju. Piórek oczywiście może być więcej niż widać na zdjęciu powyżej i mogą być w dowolnych kolorach.
4. Ozdobny zajączek z jajka:
Wyobraź sobie koszyczek przybrany tylko bukszpanem i wyłożony białą serwetką. W środku znajdują się tradycyjne pokarmy, jajka farbowane na pastelowe kolory i zajączek (lub dwa) zrobione z jajka i serwetki. Serwetka może być biała lub w jakiś drobny wzorek, np. w krateczkę. Na zdjęciu widać, jak w prosty sposób zrobić minimalistycznego zajączka. Włożony do święconki będzie wyglądał świetnie. Jest nie tylko dekoracyjny, ale pozwala też zaoszczędzić miejsce w koszyczku – to dekoracja i jajko w jednym!
Przygotowała: Redakcja „Kleksa”
Wiosną można robić naprawdę wiele interesujących rzeczy, np.:
Wybrać się na relaksujący spacer.
Poćwiczyć na świeżym powietrzu
Wyjść z psem na spacer, bez obaw, że zaskoczy nas śnieżyca.
Zorganizować ognisko z przyjaciółmi.
Przygotować wiosenny ogródek.
Udać się na przejażdżkę rowerową
Fotografować budzącą się do życia przyrodę.
Wykonać wiosenne ozdoby DIY.
Zachęcam do aktywności wiosną. To idealna, zagrzewająca do aktywności pora roku!
„Monopoly”
Na początek trzeba wymienić kultowe już “Monopoly”, które zawsze jest dobrą opcją na wieczór z planszówkami.
Gry zapoznawcze
Można postawić na gry t. j. “Ego”, które pozwalają czegoś się o sobie dowiedzieć. Szczególnie przydatne dla nowych par, które dopiero się poznają. Jednak niezależnie od etapu relacji można dzięki nim się czegoś dowiedzieć o drugiej osobie.
Gry z pytaniami
Gry, w których zgadujemy odpowiedź drugiej osoby. Działa to na podobnej zasadzie co w poprzednim punkcie, z tą różnicą, że nie odpowiadamy za siebie.
Gry z fabułą
Szczególną kategorią są tu gry kryminalne, które w ostatnich latach cieszą się coraz większą popularnością.
Zagadki i escape roomy
Gry z wszelkiego rodzaju zagadkami. Ciekawą opcją jest również udanie się do escape room’u (których w Rzeszowie jest pod dostatkiem). Dla bardziej wytrzymałych psychicznie są również domy strachów z elementami escape roomu, ale niestety, na chwilę obecną, nie znajdziemy ich w Rzeszowie.
Puzzle
Teoretycznie, to nie gra, ale można przy nich miło spędzić czas, stwarzają okazję do rozmowy i mają wielu zagorzałych fanów, więc myślę, że pasują do tego zestawienia.
Przygotowała: Kinga Kołodziejczyk, 8d
Lizak w kształcie serca jest na pewno idealny dla miłośników słodyczy. To dość popularny prezent na walentynki, ale to nie oznacza, że to podarunek „nie od serca”. Można kupić go w sklepie spożywczym albo zamówić na stronie, a nawet przygotować własnoręcznie.
Laurka. Większość zakochanych docenia prezenty robione własnoręcznie. Jest to genialny prezent dla osób, które lubują się w prezentach typu tie dye. Taką laurkę można wykonać np. z papieru, bibuły, kolorowych kartek i wielu innych przyborów plastycznych.
Bukiet kwiatów. Miłośnicy przyrody z pewnością pokochają taki prezent. Można kupić gotowy w kwiaciarni albo wykonać samemu z ciętych kwiatów. Najlepiej, aby rośliny były prawdziwe, nie sztuczne!
Przygotowała: Zuzanna Hady, 4a
Gdzie można spędzić przyjemnie czas w dzień Świętego Walentego, w naszym mieście?
Dzień zakochanych to wyjątkowy czas, kiedy pokazujemy w sposób szczególny nasze uczucia.
Uważam, że Święto Zakochanych miło byłoby spędzić w Pijali czekolady. Większość z nas lubi jeść czekoladę, która jest słodka, przyjemna i dostarcza wiele przyjemności. Spędzenie czasu z ukochaną osobą w takim miejscu byłoby idealnym dopełnieniem Święta Zakochanych.
W Rzeszowie takim miejscem, z wspaniałym aromatem czekoladowym, jest Pijalnia Czekolady M. Pelczar. Znajduje się ona w Millenium Hall.
Pijalnia Czekolady M. Pelczar
Centrum Kulturalno – Handlowe Millenium Hall
Aleja Majora Wacława Kopisto 1,
Rzeszów
Można tam kupić różne wyroby z czekolady lub samą gorącą czekoladę. Atmosfera jest miła i przyjemna.
Przygotowała: Elena Darska, 5a
1. ,,Ja i moje przyjaciółki idiotki”
Podcast prowadzi Joanna Okuniewska i trzeba przyznać, że robi to w naprawdę ciekawy sposób, aż miło się słucha. Opowiada historie o miłosnych rozczarowaniach i pokazuje, że każdy może się ,,głupio” zakochać i nie jest to powód do wstydu. Jak wielokrotnie podkreśla jej słuchacze to dumne ,,idiotki” i ,,idiotkowie” (bo bycie idiotką nie ma płci, ale dziwnie by było nazywać ich idiotami), którzy mieli odwagę się głupio zakochać.
2. ,,Przekonajmy się”
Podcast prowadzi Andrzej Tucholski, którego działalność możecie kojarzyć również z filmików na You Tube, czy postów na Instagramie. Jego znakiem charakterystycznym jest kawa, bez której żaden podcast się nie odbywa. W podcaście jest mnóstwo filozoficznych przemyśleń i ciekawych anegdot. Naprawdę warto zostać stałym słuchaczem.
3. ,,Tu Okuniewska”
Podcast, w którym Okuniewska skupia się bardziej na swoich osobistych przeżyciach. Mimo to wszyscy możemy się z nimi utożsamiać, bo są to zwykłe sytuacje z codziennego życia. To taki podcast, którego dobrze się słucha sprzątając pokój, czy przygotowując jedzenie. Jednak nie jest on podcastem ,,jakich wiele”, bo z każdego odcinaka możemy coś wynieść. Czasem jest to przemyślenie, czasem przypływ wspomnień, a czasem lekki uśmiech w ponury dzień.
4. ,,Tu Czartoryski, Tam Okuniewska”
Ten podcast również współtworzy Okuniewska, ale nie mogę go pominąć, bo naprawdę cała jej kariera jako podcasterki jest godna podziwu. Odcinki tego podcastu trwają już nieco dłużej, bo ok. 50 minut, ale naprawdę warto poświęcić na niego ten czas. Również jest to podcast o nieco luźniejszej formie.
5. ,,How tu żyć?”
Podcast Agaty Wernic, w którym opowiada swoje ciekawe historie. Podcast jak sama wspomina jest ,,nieżyciowym i nieporadnym ,,nie poradnikiem””, w którym próbuje odpowiedzieć sobie na tytułowe pytanie - jak żyć?
Możecie zerknąć jeszcze na poniższe podcasty. Zwróciły one moją uwagę, ale nie znam ich jeszcze na tyle, żeby móc je polecić:
,,Wyważony podcast”
,,Audycja Samotnych Serc”
,,Wolny duch”
,,Dział Zagraniczny”
Przygotowała: Kinga Kołodziejczyk, 8d
Ręcznie robione prezenty świąteczne liczą się bardziej, gdyż są one zrobione od serca, z pamięcią do osoby dla której się robi. Takie upominki robiliśmy już od najmłodszych lat, były to m.in. laurki czy rysunki. Teraz też zamiast kupować prezenty dla najbliższych możemy zrobić prezent własnoręcznie, ozdobić go
i będzie wyglądać jakby został zakupiony. Oto kilka propozycji na szybkie i łatwe prezenty świąteczne.
Co będzie nam potrzebne:
- szklanka białego cukru,
- 2 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego (może być inny ale olej kokosowy doda peelingowi śliczny zapach),
- 1 łyżka płynnego miodu,
Jak go wykonać:
Przygotowujemy potrzebne produkty, następnie cukier zalewany olejem
i dodajemy miód, mieszamy wszystkie składniki do połączenia. Peeling przekładamy do słoiczka, który możemy ozdobić np. czerwoną kokardą.
Taki naturalny kosmetyk możemy podarować najbliższym sprawiając im radość.
Zastosowanie:
Do skóry, pod prysznic,
Działanie:
Złuszcza stary naskórek, przyśpiesza powstawanie nowego, skóra staje się jędrniejsza i bardziej gładka
Przygotowanie takiego prezentu jest szybkie i proste. Potrzebne nam do tego są udekorowane np. czekoladą, lukrem z cytrusów czy kolorowymi pisakami bądź zwykłe pierniczki oraz słoik najlepiej z motywem świątecznym. Pierniczki wystarczy włożyć do słoika. Będzie to pyszny prezent który na pewno posmakuje waszym najbliższym.
Co będzie nam potrzebne:
kostka wybranego mydła (jeśli chcemy by wyszły np. czerwone, mydło musi mieć barwę czerwoną),
foremki np. do ciastek lub w wybranych kształtach,
tarka,
dwa garnki (większy i mniejszy),
olejek zapachowy (według uznania),
Jak je wykonać:
Krok 1: Trzemy mydło na tarce,
Krok 2: Przygotowujemy kąpiel wodną. Do większego garnka wlewamy wodę i wstawiamy mniejszy garnek ze startym mydłem.
Krok 3: Wodę zagotowujemy. Do mydła dolewamy trochę wody i rozcieramy na gładką masę. Możemy też użyć miksera i zmiksować nasze mydełko.
Kiedy masa jest już gotowa, możemy wkładać ją w foremek.
Krok 4: Kiedy mydełka stężeją(staną się twarde), wyciągamy z foremek.
Krok 5: Gotowe mydełka możemy przełożyć do ozdobnego pojemnika bądź też np. 3 mydełka złączyć ze sobą i zawiązać w ozdobną kokardę.
Przygotowała: Weronika Mitał, 8d
Zacznijmy od najważniejszego, bo możemy poznawać najbardziej wyszukane metody uczenia się, ale najprawdopodobniej nic z tego nie będzie - i nawet nikt tego nie przeczyta - jeżeli nie odpowiemy sobie na najważniejsze pytanie – po co mi to potrzebne?
Techniki efektywnej nauki, wbrew pozorom, nie są tylko dla osób, które planują osiągnąć górnolotne wyniki. Dzięki nim możemy skrócić czas, który spędzamy przy książkach, przy okazji nie tracąc na efektach, a z czasem nawet je zwiększając. Nie chodzi o ciężką pracę i godziny spędzone na kłuciu, a sprytne metody na przyswojenie większej ilości informacji w krótszym czasie (chociaż oczywiście najpierw trzeba te metody spersonalizować, przyzwyczaić się do nich). Więc jeżeli już widzicie sens korzystania z nich, zachęcam do przeczytania dalszej części artykułu.
Najważniejsze pytania
Jak już wspomniałam pytania po co?, dlaczego? są najważniejsze, dlaczego? Bo motywacja nie działa, musimy widzieć sens jakiejś pracy. Motywacja raz przychodzi, a raz odchodzi. Nie możemy liczyć na ,,wenę”. Najważniejsze jest nastawianie i wyrobienie sobie pewnego rodzaju nawyku. Możemy np. ustalić, że zawsze po czynności xyz siadamy do nauki na przynajmniej 10 minut, albo zawsze, kiedy się uczymy, mamy założone okulary, bo to sprawi, że tę czynność będziemy kojarzyć z nauką i wyrobi to w nas pewnego rodzaju rutynę.
Kończąc temat pytań, podczas nauki również warto często je sobie zadawać, wykorzystujemy w ten sposób metodę Active recall, czyli aktywnej nauki, zamiast po raz setny czytać ten sam tekst w nadziei, że cokolwiek z niego zapamiętamy.
Przykłady wykorzystania pytań w nauce:
Zadawanie pytania: po co?
Dzięki temu pytaniu zamiast suchych faktów typu: w ludzkim ciele jest taka i taka komórka, dostajemy informację, które brzmi: O, dzięki temu mogę oddychać. Niestety rzadko dostajemy informację po co się czegoś uczymy, ale naprawdę warto się nad tym zastanowić. W ten sposób możemy też ustalać swoje priorytety.
Zgadywanie, jakie pytania mogą pojawić się na teście
Podczas czytania notatek warto zastanowić się jakie zagadnienia mogą pojawić się na sprawdzianie. Możemy w ten sposób lepiej się do niego przygotować, a może nawet na prawdziwym teście pojawią się podobne pytania.
Tłumaczenie
Jest to również skuteczna metoda, bo jednym z najlepszych wyznaczników tego, czy faktycznie coś umiemy jest to, czy potrafimy to komuś wytłumaczyć. Tłumaczyć możemy;
,,Dziecku”, czyli opowiadamy coś w taki sposób, w jaki wytłumaczylibyśmy coś małemu dziecku. Jest to dobra metoda, bo zmusza nas do używania prostego języka, a dzięki temu lepiej utrwalamy wiadomości.
Osobie, z którą się uczymy. Nauka w parę osób też jest dobrym rozwiązaniem. Żeby wykorzystać te metodę warto najpierw samemu zapoznać się z materiałem, dzięki temu każdy zapamięta już coś z tekstu. Potem możecie zauważyć rzeczy, na które wcześniej nie zwrócilibyście uwagi. Oczywiście jeśli uczysz się sam/a, nie ma przeciwskazań, żeby użyć tej metody. Możesz np. Wyobrazić sobie, że prowadzisz prezentację,
Możesz też wybrać jakąś informację z tekstu i 5 razy zapytać się: dlaczego? Po tylu pytaniach zazwyczaj bardzo dogłębnie znamy już temat (oczywiście liczba pytań jest zależna od tematu).
Dlaczego pytania tak na nas działają?
Bo mózg podświadomie chce znać odpowiedzi. Nawet, jeżeli nie interesuje nas jakieś zagadnienie, to kiedy nie znamy odpowiedzi na zadane pytanie, często zaczynamy doszukiwać się rozwiązań.
Drugi powód, dla którego często jesteśmy nieusatysfakcjonowani z naszych wyników, albo czasu spędzonego nad książkami (oczywiście pamiętajmy, że dla każdego będzie to inny czas i inne efekty, dlatego porównywanie się nie ma sensu) to niechęć do nauki. Czasem najłatwiej jest przypisać komuś łatkę ,,leniwy”, ale przyjrzyjmy się bliżej temu zjawisku, bo zazwyczaj to nie jest takie oczywiste.
Dlaczego może nam się nie chcieć?
a) nie widzimy sensu naszej pracy,
b) wyniki nas nie satysfakcjonują (w tym wypadku warto zastanowić się, co możemy zrobić, żeby dostosować naukę pod siebie, czy nie wymagamy od siebie zbyt dużo, albo z czego to wynika?),
c) nauka nie jest aktualnie naszym priorytetem (i nie musi być). Nauka jest bardzo ważna, ale w życiu są rożne sytuacje i uważam, że nasze zdrowie psychiczne i fizyczne zawsze powinno być ważniejsze, np. Kiedy ktoś musi zmagać się ze śmiercią rodzica, czy chorobą... Warto dojść do sytuacji, w której nauka jest jakąś częścią naszego życia, a nie całym naszym życiem.
d) czujemy zbyt dużą presję. Czasem tak bardzo zależy nam na wynikach, że nie pozwalamy sobie nawet na najmniejsze błędu. Zaczynamy prokrastynować (odwlekać), bo boimy się, że nasza praca nie będzie idealna. Dlatego tak ważne są przerwy i rozrywka od czasu do czasu. ,,DONE IS BETTER THAN PERFECT” (zrobione jest lepsze niż idealne).
e) zbyt duże ambicje i perfekcjonizm. Po częsci wiąże się to z punktem poprzednim. Chodzi o sytuację, w której nie jesteśmy w stanie odmówić jakiejś dodatkowej pracy. Potem boimy się za nią zabrać i robimy wszystko na ostatnią chwilę, ostatecznie cierpi na tym nasze poczucie wartości, bo utożsamiamy pracę z nasza wartością. I uwaga; perfekcjonizm, to nie dbanie o jakość pracy, ale chorobliwe wręcz dążenie do ideału, którego nie jesteśmy w stanie osiągnąć i to w praktycznie każdej dziedzinie życia.
f) brak odpoczynku (bez niego nie zabierzemy się do pracy - naprawdę lepiej poświęcić jeden dzień na reset i rozrywkę albo chociaż pół godziny na spacer, niż zarywać kolejną noc, stresując się wynikami).
Powód nr 3; ,,nie mam predyspozycji”
Często dajemy sobie wmówić, że jesteśmy zbyt ,,głupi”, żeby coś pojąć. Jednak nie ma czegoś takiego jak brak predyspozycji do nauki. Mózg człowieka jest wręcz stworzony do zdobywania wiedzy, jednak musi być ona przedstawiona w ciekawy sposób. Oczywiście rzeczy, które nas interesują, będą nam szły o wiele lepiej, ale reszty też da się nauczyć.
Powód nr 4; ,,niczego nie rozumiem”
Zacznijmy od tego, żeby przestać używać generalizacji ,,niczego”, na pewno jest coś, co świetnie rozumiemy. Często jest też tak, że zabieramy się do nauki, kujemy bardzo dużo, a potem odpuszczamy i nic w tym dziwnego, skoro sposób nauki w ogóle nam nie odpowiada. Potem jeszcze mniej chętnie zabieramy się do dalszej pracy, bo zwiedliśmy swoje oczekiwania. Problem w tym, że kując więcej nie osiągniemy lepszych efektów, tylko się zniechęcimy. Najlepiej spersonalizować naukę. Jest to na początku czasochłonne, ale naprawdę warto poświęcić chwilę, żeby przetestować, co działa na nas najlepiej, popróbować map myśli, metod efektywnej nauki itp. Przede wszystkim potrzebujemy wyrozumiałości sami do siebie, to że coś nam nie wyszło, nie znaczy, że nic nie potrafimy. Każdy człowiek ma ogromny potencjał, ale niewiele osób potrafi z niego korzystać.
I piąta, najważniejsza sprawa, o którą warto zadbać, zanim w ogóle zabierzemy się do nauki: nasze potrzeby. Jeżeli np. Rozpraszasz się podczas pracy warto zadać sobie 4 pytania (HALT):
H (hungry); czy nie jestem głodna/y?,
A (angry); czy nie jestem zły/a?,
L (lonely); czy nie jestem samotna/y?,
T (tired); czy nie jestem zmęczony/a?
Jeżeli na któreś z tych pytań odpowiedź brzmi ,,tak”, warto najpierw zająć się tą potrzebą, a dopiero potem przystąpić do nauki, bo jak mamy się uczyć, skoro źle się czujemy? A czasem wystarczy zrobić jakąś małą rzecz, chociażby napisać do kogoś.
Podsumowując, zanim w ogóle zabierzemy się do pracy warto zadbać o swoje zdrowie psychiczne, nastawienie, obmyśleć plan działania. Naprawdę nie warto zarywać nocy i kuć, nie róbcie sobie tego. Spróbujecie metod efektywnej nauki, chociażby z ciekawości, a z czasem nie będziecie już chcieli wrócić do kucia. Pracujcie smart (sprytnie), a nie hard (ciężko).
Przygotowała: Kinga Kołodziejczyk, 8d
1. Dawid Podsiadło – And I
2. Sanah - Cząstka
3. Sanah - Projekt nieznajomy nie kłamie
4. Dawid Podsiadlo - Leśna Muzyka
5. Kwiat Jabłoni - Mogło być nic
6. Kwiat Jabłoni Ralph Kaminski - Wodymidaj
7. Sanah - Królowa dram
Idealne na jesienne wieczory będą również składanki muzyczne na YouTube, które na pewno cię zrelaksują J :
- Autumn Chill,
- Indie/Indie-Folk Compilation – Autumn Fall,
-Warm&Cozy – A Folk / Acoustic / Chill Playlist
Przygotowała: Maria Kędra, kl. 4a