Chojecki Henryk

Henryk Chojecki - Boguszyce k/Rawy Mazowieckiej - z Grójca.

Był w 127/195 państwach ONZ na 5 kontynentach (visited 127/195 UN countries and 5 continents). 

                     Kolumbia - San Augustin (2015)                                                            Ekwador - Yasuni (2015)

Urodziłem się w Grójcu 02. 01. 1956 roku. Obecnie mieszkam w Boguszycach blisko Rawy Mazowieckiej. W minionych latach prowadziłem własną działalność gospodarczą. Było to i jest nie tylko zajęcie ale i zainteresowania. Głównie są  to  militaria: bagnety, hełmy, optyka, odzież, obuwie i ekwipunek. Zawsze chciałem podróżować, ale długo musiałem czekać na sprzyjające warunki. Minione lata ubiegłego wieku nie dawały takiej możliwości. Również sprawy finansowe nie pozwalały na to. Pierwszy odwiedzony kraj to Niemcy w 1990 roku. Dopiero w pierwszych latach nowego wieku rozpocząłem poznawanie świata. Pierwsze wypady odbyłem w zorganizowanych grupach z biurami podróży. Następnie rozpocząłem samodzielne wyprawy. Od 2007 roku wyruszam w trasy bliższe i dalsze z żoną Elżbietą. Zwiedzamy państwa w dwojaki sposób. Wyruszamy na wyjazdy z plecakami samolotami, a później przemieszczamy się miejscowymi środkami lokomocji. Jeździmy na wyprawy od 20 do 60 dni. Drugi sposób to podróże naszym własnym samochodem. Wtedy oprócz spania w tanich hotelach korzystamy też z namiotu. Najciekawsze podróże samochodem to: do Iranu przez Turcję, a potem Armenia, Gruzja i powrót w sumie 14400 km w 2012 roku. Z kolei w 2013 roku odbyliśmy najdłuższą wyprawę samochodową do Mongolii przez Ukrainę, Rosję, Kazachstan i  powrót wzdłuż jeziora Bajkał łącznie 19100 km. W 2017 roku pokonaliśmy naszym małym suzuki z napędem 4x4 Trakt Pamirski 17 100 km. Przejechaliśmy wtedy przez: Ukrainę ,Rosję, Kazachstan,, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan. W Europie zwiedziliśmy samochodem większość państw, a niektóre odwiedziliśmy już dwukrotnie lub więcej razy. W 2018 roku przejechaliśmy przez: Anglię, Walię i Szkocję  z dojazdem przez inne kraje do promu. Wszystkich wypraw z plecakami nie będę wymieniał, żeby nie zanudzać. Natomiast Bahrajn to 99 odwiedzony kraj, a Arabia Saudyjska to jubileuszowy 100. Przyjmuję kryteria, że państwo zwiedzone to takie, które w miarę obejrzałem i poznałem. Dlatego wszelkie przebywanie na lotnisku lub wyjście poza jego obszar to nie jest dla mnie zaliczenie takiego kraju. Obecnie mam już 127 odwiedzonych państw i jestem z tego bardzo zadowolony. Wraz z Elżbietą jesteśmy optymistami i pragniemy dalej kontynuować naszą pasję. Oby zdrowie nam dopisało. Nasze podróże i przygody opisujemy na Facebooku na blogu "Wiza w plecaku".

                                 Iran - Kandovan (2012)                                                                 Kuba - dolina Vinales (2016)                                                 Argentyna - Patagonia - Lago Puelo (2014 )        

                 Tadżykistan - Trakt Pamirski (2017)                                          Rosja - jezioro Bajkał (2013)                        Mongolia - Karakorum - klasztor Erdenedzuu chijd (2013)

                         Tajlandia - Ajutthaja (2013)                                                                   Honduras - Copan (2008)                                                       Wenezuela - wodospad Salto Angel (2006)

          Arabia Saudyjska - Mada'in Salih (2020)

         Jordania - Wadi Rum (2019)