Diabelskie Pilsko z Meteorem
Będąc pierwszy raz na Pilsku na wschodzie Słońca w 2016 roku (Spontaniczny Diabelski wschód Słońca z kawą w tle... na Pilsku) znalazłem świetną miejscówkę, która stała się stałym punktem wypadów czy to na wschód Słońca wstającego zza Diablaka właśnie czy też obserwację Perseidów.
W tym roku Pilsko przyzwało mnie w piękny lipcowy letni łykend. Po diabelskim chrzcie nowej kawiarki dwa tygodnie wcześniej (Diabelski chrzest kawiarki Meteora) także i tutaj były pierwsze testy nowego palnika, który zastąpił stary i wysłużony palnik.
Ponieważ każdy dzień w górach to czysta przyjemność, dlatego postanowiłem pojechać już w piątek późnym popołudniem do Sopotni i wyruszyć na szlak. W Sopotnio Wielkiej niedaleko słynnego i wyjątkowego wodospadu można zostawić auto na parkingu specjalnie do tego zrobionym przez gminę.
Dojechawszy ok. 22-ej na miejsce przepakowałem plecak i ruszyłem czarnym szlakiem na szczyt Majcherkowej. Szczerze powiedziawszy wcześniej o tym szczycie... nie słyszałem ;-) Wszyscy kojarzą o metr wyższą Romankę, zaś ten wierzchołek będący na północ od niej jakoś przechodzi niezauważony. Jednak ja idąc dosłownie w ciemno postanowiłem tam właśnie spędzić pierwszą noc pod gwiazdami.
Niemal 5 km trasy i 733 metry przewyższenia w czasie nocnej wędrówki
szczyt Majcherkowej
Romanka
W drodze na Rysiankę
Rysianka
W drodze na Miziową
Bonus od Matki Natury
Hala Miziowa
Zachód Słońca
Wschód Słońca
next
next 2
kawiarka
Pilsko
Anioł na Pilsku
Hala Miziowa
Hala Szczawne
Ognisko
Widoki
Ostatnie widoki na Pilsko
Wodospad w Sopotni Wielkiej