Patroni 2023

Wojciech Korfanty

22 lipca Sejm wybrał patronów roku 2023. Zostali nimi: Wojciech Korfanty, Paweł Edmund Strzelecki, Aleksander Fredro, Aleksandra Piłsudska, Maurycy Mochnacki, Jadwiga Zamoyska i Jerzy Nowosielski. Z kolei Senat 29 listopada 2022 r. podjął uchwały o ustanowieniu roku 2023 rokiem: Pamięci Bohaterek i Bohaterów Getta Warszawskiego oraz Włodzimierza Przerwy-Tetmajera. Na 52. posiedzeniu Izba zdecydowała, że patronami roku 2023 będą też: Mikołaj Kopernik, Jan Matejko, Wisława Szymborska. 

Kim byli i dlaczego warto o nich pamiętać?  Na kolejnych stronach oraz numerach naszej gazetki będziemy Wam prezentować te postaci.


WOJCIECH KORFANTY urodził się w 1873 r. Jego rodzicami byli Karolina z domu Klecha i Józef, górnik kopalni. W 1879 rozpoczął naukę
w niemieckiej szkole ludowej w Siemianowicach, następnie, od 1885, uczęszczał do katowickiego Gimnazjum Królewskiego (w budynku obecnie mieści się Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie), gdzie poznał Konstantego Wolnego. W szkole tej założył tajne koło, którego celem było szerzenie kultury polskiej i znajomości literatury. Nawiązał kontakty z działaczami z Wielkopolski. Brał udział w propolskich zebraniach. Negatywnie wyrażał się
o Ottonie von Bismarcku, za co został relegowany 14 sierpnia 1895 z klasy maturalnej. Szkołę średnią ukończył w grudniu 1895, po interwencji Józefa Kościelskiego, posła do Reichstagu z Wielkopolski, jako ekstern i jeszcze w tym samym roku rozpoczął studia na politechnice w Charlottenburgu. Jesienią 1896 przeniósł się na Królewski Uniwersytet we Wrocławiu (Königliche Universität zu Breslau). Mieszkał w pokoju wynajętym przy Ottostraße 19 (dziś ul. Kazimierza Jagiellończyka), studiował na Wydziale Filozoficznym i zaliczył dwa semestry roku akademickiego 1896/1897. Należał do studenckiej korporacji założonej przez Górnoślązaków studiujących na wrocławskich uczelniach – Towarzystwa Akademików Górnoślązaków, które w 1899 roku zostało rozwiązane przez władze. Studia przerwał na dwa lata, podczas których pracował jako korepetytor u litewskiego arystokraty Zygmunta Jundziłły, któremu towarzyszył podczas podróży po Europie.

Działalność polityczna

 

 W latach 1901–1908 był członkiem Ligi Narodowej, w ramach której współpracował z Romanem Dmowskim. Od 1901 był redaktorem naczelnym „Górnoślązaka”. W 1901 został aresztowany i stanął przed poznańskim sądem. Podczas procesu bronił swoich racji, argumentując, że artykuły kierowane były do szowinistów. Odmówiono mu zwolnienia za kaucją. Został skazany na cztery miesiące więzienia. Przebywał w więzieniu we Wronkach za publikację artykułów pt. Do Niemców i Do moich braci Górnoślązaków. Władze niemieckie zwolniły go z aresztu w maju 1902. W 1907 lub 1908 odszedł z Endecji.
W maju 1909 uczestniczył w Poznaniu w powołaniu filii Polskiego Towarzystwa Demokratycznego, którego celem miało być zespolenie żywiołów demokratycznych ku obronie bytu narodowego oraz pracy nad rozwojem żywiołu polskiego w Rzeszy Niemieckiej. Do rady głównej weszli z Poznania m.in.: Antoni Chłapowski, Bernard Chrzanowski, Jan Zabłocki, ze Śląska poseł Wojciech Korfanty, a z wychodźstwa Stanisław Kochowicz. W latach 1909–1914 jego osobistym sekretarzem był Leon Nawrocki z Krotoszyna (Wielkopolska), brat Władysława Nawrockiego. W latach 1903–1912 i 1918 poseł do Reichstagu oraz pruskiego Landtagu (1903–1918), gdzie przystąpił do Koła Polskiego, podczas gdy śląscy Polacy przystępowali do tej pory do klubu parlamentarnego Niemieckiej Partii Centrum (Zentrum). W 1905 zainicjował w Katowicach wydawanie organu prasowego górnośląskiej endecji pt. „Polak”, którego był redaktorem naczelnym oraz właścicielem. Pismo wychodziło trzy razy w tygodniu. Z powodu ataków przeciwników politycznych i własnego środowiska zrezygnował z kandydowania w wyborach do Reichstagu w 1912.

Ostatnie lata

Korfanty był atakowany przez obóz rządzący również w Sejmie Śląskim. Na przykład 23 czerwca 1930 posłanka sanacyjna Maria Kujawska kilka razy nietaktownie przerwała mu przemówienie, na co zareagował bardzo kurtuazyjnie. Mimo to jej mąż po kilku dniach uderzył go w głowę w kawiarni ogrodowej hotelu Savoy w Katowicach, za co dostał od niego dotkliwą nauczkę. Po rozwiązaniu Sejmu Śląskiego Korfanty został 26 września 1930 aresztowany i wraz z posłami Centrolewu osadzony w Twierdzy Brzeskiej, gdzie był maltretowany fizycznie i psychicznie, jednak z samego procesu brzeskiego został wyłączony. 20 lipca 1939 sędzia śledczy podjął decyzję o zwolnieniu Korfantego – prawdopodobnie z obawy, by nie zmarł w więziennej celi. Zaraz po uwolnieniu został natychmiast przewieziony do szpitala św. Józefa przy ul. Hożej.

Przeprowadzona 11 sierpnia operacja nie przyniosła znaczącej poprawy, a lekarze stwierdzili znaczące uszkodzenie wątroby. Z luźno wypowiedzianej refleksji jednego z chirurgów, którzy operowali Korfantego, wynika, iż owrzodzenia wątroby przypominały uszkodzenia typowe dla zatrucia arszenikiem. Sześć dni po operacji, nad ranem 17 sierpnia 1939 roku, Wojciech Korfanty zmarł w szpitalu św. Józefa przy ul. Hożej w Warszawie. Tuż przed najazdem Niemiec na Polskę, 20 sierpnia 1939, po mszy w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła przy udziale biskupa Stanisława Adamskiego i po pogrzebie gromadzącym ok. 5 tys. ludzi, został pochowany w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu przy ul. Francuskiej w Katowicach.

                                                                                                               

                                                                                                                                                                                      Martyn Kmiecik


Źródło: wikipedia, dzieje.pl, bn.org.pl

Źródło: Grafika Google