W tym tygodniu ktoś podrzucił ją W WORKU na śmieci.. tak, w worku.. pod klatkę jednego z bloków przy ul. Staszica.
Do worka schował oprócz kota suchą karmę..
Czy to powoduje, że myślimy o nim nieco łagodniej? NIE- to w dalszym ciągu okrutny, pozbawiony jakiejkolwiek wrażliwości cZŁOwiek‼️
Stasia była tak przerażona, że nie dała się nawet zbadać u weterynarza. Teraz się wycisza, czekamy na moment kiedy tylko dojdzie do wniosku, że traumatyczne przeżycia to już historia.
Tyle na dziś.. bo w głowie się gotuje a serce pęka na pół. Staram się nie myśleć o ludziach źle, ale .. czasami to oni nas do tego zmuszają 🙁