Aliteracja to rozpoczynanie zestawianych, często kolejnych słów tą samą głoską, grupą głosek lub sylabą, na przykład w nazwisku Stefan Starzyński, Grzegorz Gerwazy Gorczycki, Anna Andriejewna Achmatowa. Wyróżnić można aliterację płytką, jednoelementową, pogłębioną, przynajmniej dwuelementową i sylabiczną. Znanym przykładem aliteracji jest lakoniczne sprawozdanie Gajusza Juliusza Cezara z wygranej bitwy: Veni, vidi, vici, czyli Przybyłem, popatrzyłem, zwyciężyłem, albo werset z ewangelii łacińskiej Ego sum via et veritas et vita (Ja jestem droga i prawda i życie). Aliteracja posunięta aż do tautogramu występuje też w tytułach Love's labours lost (Stracone zachody miłości) Wiliama Szekspira, co Maciej Słomczyński przełożył jako Serc starania stracone, lub Sen srebrny Salomei Juliusza Słowackiego. W szerszym znaczeniu aliteracja to harmonia konsonantyczna, albo nawet cała instrumentacja głoskowa. Aliteracją posługiwali się miedzy innymi twórcy szesnastowiecznego angielskiego eufuizmu, później Algernon Charles Swinburne, Gerard Manley Hopkins i Wystan Hugh Auden. Na aliteracji była oparta dawna poezja germańska (staroniemiecka, staroangielska i staroislandzka, w tym Edda poetycka), dawna poezja celtycka, irlandzka i walijska (poemat Y Gododdin) i poezja ugrofińska, fińska (Kalevala) i estońska. Aliteracja występowała też w Biblii i w poezji semickiej, w tym w eposie Gilgamesz, będącym najdawniejszym zabytkiem światowej epiki bohaterskiej. Aliteracją w poezji łacińskiej interesuje się autorka monografii na temat instrumentacji głoskowej w dziele klasyków literatury rzymskiej, Lukrecjusza, Wergiliusza i Owidiusza, dr Katarzyna Lesiak. Aliteracją w wierszu starogermańskim zajmowali się w Polsce między innymi znakomity językoznawca indoeuropeista i semitysta profesor Jerzy Kuryłowicz i dr hab Monika Opalińska, utalentowana tłumaczka staroangielskich tekstów poetyckich (Elegie z kodeksu Exeter, Sen o krzyżu) oraz Robert Stiller, jeden z najbardziej zasłużonych polskich tłumaczy klasyki światowej.
Ze względu na rozbudowaną aliterację wyjątkowo trudne do tłumaczenia są niektóre strofy w dłuższych rymowanych utworach, na przykład w Rymach o starym marynarzu Samuela Taylora Coleridge'a.
Przez bryzę gnany w bryzgach piany The fair breeze blew, the white foam flew,
Bryg bruzdę w falach orze; The furrow followed free;
I nikt przed nami pod żaglami We were the first that ever burst
Nie wszedł w to martwe morze. Into the silent sea.
Tłum. Wiktor J. Darasz
Rozumiem, że każdy krytyk, a zwłaszcza dyplomowany anglista i zawodowy tłumacz literatury pięknej, może dyskredytować to tłumaczenie, ale nie może mówić, że brak w nim aliteracji i rymów, albo metrum jambicznego.