Komputer przez wiele lat kojarzył się z urządzeniem stojącym w domu lub w pracy, niejako przytwierdzonym do biurka. Dlatego pojawienie się pierwszych komputerów przenośnych, czyli laptopów, stanowiło krok w kierunku komputerów mobilnych, z których można będzie korzystać nie tylko w jednym, ściśle określonym miejscu. Choć faktyczna kariera laptopów rozpoczęła się w latach 90-tych XX wieku, to pierwszy laptop udostępniany komercyjnie pojawił się pod koniec lat 70-tych. Za pomysłodawcę koncepcji laptopa, określanego pierwotnie jako „Dynabook”, uchodzi dziś Alan Key, pracownik Xerox PARC. Jednak zaproponowane przez niego rozwiązanie nie weszło do powszechnego obrotu. W 1979 roku na rynku zadebiutował Grid Compass Computer 1109. Jego twórcą był brytyjski inżynier William Moggridge, a jednym z pierwszych odbiorców – amerykańska agencja kosmiczna NASA, która używała sprzętu w swoim programie promów kosmicznych. Cena Grida nie była jednak przystępna dla statystycznego Amerykanina: koszt takiego urządzenia wiązał się z wydatkiem od 8 do nawet 10 tysięcy dolarów, co może dziś wywoływać uśmiech producentów laptopów, ponieważ jak na sprzęt posiadający 340 KB RAM, procesor Intel 8086 oraz wyświetlacz o rozdzielczości 320 x 240 pikseli był to całkiem słony wydatek.
Nie zmienia to faktu, że to właśnie Grid Compass Computer 1109 mieścił się w torbie i był stosunkowo lekki: ważył około 5 kg, a jego obudowa została wykonana ze stopu magnezu. Grid wszedł również do popkultury – w roku 1985 w filmie Perfect używał go bohater grany przez Johna Travoltę.Oprócz wspomnianego Grida palmę pierwszeństwa wśród laptopów przyznaje się równie często komputerowi przenośnemu Osborne 1, który trafił na sklepowe półki w 1981 roku i kosztował zdecydowanie mniejsze pieniądze niż Grid. Za konfigurację z procesorem Zilog Z80 taktowanym zegarem 4 MHz, 64 KB RAM, ważącą 12 kg, nieposiadającą baterii (akumulator należało dokupić osobno) i z 5-calowym, monochromatycznym ekranem (mieszczącym 24 wiersze po 53 znaki) trzeba było zapłacić 1 795 dolarów. Dopiero lata 90-te przyniosły rzeczywisty boom na laptopy i skokowy rozwój tej kategorii sprzętu. Wraz ze zwiększaniem się ich mocy obliczeniowej – zmniejszała się również masa, wskutek czego laptopy stawały się stopniowo podstawowym wyposażeniem zwykłych użytkowników oraz firm. Przedsiębiorcy zaczęli z nich korzystać, a dobry laptop stał się synonimem prestiżu. Przez wiele lat uważano, że to właśnie laptopy stanowią kres możliwości rozwojowych komputerów osobistych.Tymczasem rynek pecetów okazał się niezwykle chłonny i podatny na innowacje. Dlatego producenci poszli o krok dalej i postanowili przed sobą nowe zadanie: odtąd sprzęt komputerowy miał być już nie tylko mobilny, ale też wielofunkcyjny.
Obecnie szczytem osiągnięć techniki komputerowej są urządzenia typu 2-w-1, które mogą działać zarówno jak tablety (dotykowy ekran), ale też laptopy (dopinana do ekranu klawiatura). Ich głównymi zaletami są właśnie mobilność oraz wielofunkcyjność. Dzięki niewielkiej wadze i rozmiarom, można je ze sobą zabrać praktycznie wszędzie.
Prekursorem urządzeń 2-w-1 był Microsoft, z jego linią urządzeń Surface, które zadebiutowały na rynku w 2012 roku. Początkowo konkurencja na wiadomość i planach wprowadzenia sprzętu zareagowała mocno sceptycznie. Pojawiały się głosy, że urządzenia 2-w-1, czyli komputery z funkcją tabletów, nie mają przed sobą wielkiej przyszłości i są po prostu nietrafionym pomysłem.Prognozy sceptyków się nie sprawdziły, a dziś rynek urządzeń 2w1 rośnie w bardzo szybkim tempie. Coraz częściej sięgają po nie użytkownicy oraz przedsiębiorcy. Duża w tym zasługa urządzeń Microsoft, a konkretnie – linii Surface. Najnowszym produktem z tej rodziny jest Surface Pro 7 i Surface Pro X. De facto mamy do czynienia z tabletem, który może zastąpić dotychczas używany przez nas komputer. Do urządzenia dołączane jest też specjalne pióro Surface Pen, przyczepiane magnetycznie do obudowy. Można również dokupić do niego wymienialne końcówki. Dzięki pióru użytkownicy zajmujący się np. grafiką komputerową czy projektowaniem modeli 3D, mogą precyzyjnie odwzorować każdy detal swojego projektu, a umieszczona na końcu Surface Pen gumka pozwala im wymazać każdą niedokładność. Jedno kliknięcie otwiera program do notatek odręcznych OneNote, dwa kliknięcia robią zrzut ekranu. W ten sposób komputer osobisty stał się czymś więcej, niż tylko narzędziem do pracy biurowej.
Kolejnym krokiem w rozwoju są laptopy z podwójnymi ekranami, z których można korzystać w dwóch trybach - tabletu lub kompaktowego laptopa, nawet z dwoma niezależnymi ekranami. Zalety takiego rozwiązania to przede wszystkim możliwość wykonywania wielu zadań równocześnie, zwiększona ergonomia czy dostosowywanie interfejsu do aktualnych potrzeb. Urządzenia będą korzystać ze specjalnej wersji systemu operacyjnego - Windows 10X, pozwalającej wykorzystać pełny potencjał nowej konstrukcji. Przykładem takiego laptopa jest Microsoft Surface Neo, gdzie zastosowano dwa 9-calowe ekrany (można je przekształcić w jeden ekran o przekątnej 13 cali). Ciekawostką jest też laptop Lenovo ThinkPad X1 Fold, w którym zastosowano jeden elastyczny ekran.