To ja, dzidziuś Marunio (Wystarczy kliknąć na miniaturę, żeby zobaczyć mnie w całej okazałości)
Grafika Bogdana Pękali z książki pt. "Kartki rzeszowskie i błękitne"
Rysunek Marka Pokrywki z książki poetyckiej pt. "Ślepcy pod słońcem"
Władziówka
fot. Janusz Witowicz
Tak świetny artysta fotografik zobaczył obłoki w tatrzańskim Morskim Oku.
Marucha z butem
Autor: Bogdan Pękala
Marucha zdybany na Zamku Książąt w Szczecinie
Jeden z rysunków Janusza Pokrywki do książki pt. "Jak tata reperował słońce"
Ten obraz Anny Sadowskiej z Rzeszowa to akurat fajna zabawa kiczem.
Ale nie wyczerpuje on inwencji autorki, z wykształcenia: matematyczki.
Aby odwiedzić jej Galerię - Kliknij tutaj
Kiedy wysłałem Krysi Lenowskiej i jej Waldkowi antyzaproszenie do zajrzenia na „Terra Marucha”, odpowiedziała powyższym wierszem w swoim tłumaczeniu, otwierającym jej witrynę internetową. Trafia on w dręczące sedno istnienia w publicznym obiegu. Niech więc będzie specyficzną ozdobą tej Galerii. Trzeba kliknąć w miniaturę, aby wiersz był w pełni czytelny.
Oto magiczne "Wietrzne drzewo" Ryszarda Szilera z Kolbuszowej, polonisty.
Więcej jego prac w różnych technikach - wystarczy wpisać do Googli:
Galeria R. Szilera
A tak prosiłem: - Uważajcie na górną część framugi w chałupie, bo uczy pokory... Tomek Sadowski - kumpel od czasu studiów - nie posłuchał i walnął głową. Skończyło się na tym, co widać na zdjęciu pstrykniętym przez czujnego Władka Wójtowicza, druha - j.w. Oto powalony kwiat rzeszowskiego nauczycielstwa.
Sześć starych grzybów. W tym cztery koźlaki - w szlachetnej dłoni Władka, a zostały przezeń znalezione w okolicy Władziówki (końcówka maja AD 2012).
Na jubileuszowe XX RDKS przygotowałem z p. prof. Wandą Lignowską z III LO antologię pt. "99 światów" z moim sporym wstępem.
Podczas finału XX RDKS, za robotę przy wojewódzkich konkursach literackich dla licealistów, otrzymałem taki medal. Papierowy, ale za to pierwszy w życiu.
No zobacz, zobacz, Gościu... Wypadły mi dwa ostatnie kły.
Jak w nie klikniesz, to poznasz ogrom mojej straty...
A właśnie, że nie poznasz! Bo to są kły z dzika,
którego czachę znalazłem we Władziówce pod śliwkami.
No i wydało się! Na dorocznej pielgrzymce chasydów z całego świata do grobu cadyka Elimelecha w Leżajsku wyczaił mnie obiektyw Tadeusza Poźniaka.
Henryk Cebula w służbowym kostiumie Stańczyka. Wesołą rozmowę z tym świetnym rysownikiem - satyrykiem można przeczytać na podstronie "Wywiady".
Rysunek Stanisława Jachyma. Krucha delikatność świata - tak to sobie nazywam. W tej prześwietlonej smugą słońca twarzy można się dopatrzyć podobieństwa do autora.
Oj, Staszku, Staszku, po co to zrobiłeś?! Kiedy dowiedział się, że ma raka, wyskoczył przez okno. Niestety, skutecznie.
Marek Pokrywka "Co dwie głowy to nie jedna". O malarstwie tego twórcy - esej w szufladzie: Recenzje.