Maciej Wojewódka
Podczas IV Europejskiej Konferencji Prawa i Psychologii w Barcelonie Alicja Czerederecka i Teresa Jaśkiewicz - Obydzińska z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dr Jana Sehna wygłosiły referat "Płeć opiekuna, a zaburzenia w rozwoju dzieci" ("Custodian Gender and Disorders in Physical Development of Child"). We wnioskach prelegentki podkreśliły, że u dzieci wychowywanych przez samotnych rodziców, występują zaburzenia w rozwoju emocjonalnym (w mniejszym stopniu u dziewczynek wychowywanych przez ojców niż u dziewczynek wychowywanych przez matki).
Szaszkiewicz M. "IV Europejska Konferencja Prawa i Psychologii Barcelona, 6 - 9 kwietnia 1994 roku", Z zagadnień nauk sądowych nr XXX z 1994 r.
Również Małgorzata Kowanetz na podstawie przeprowadzonych badań wskazuje, że zarówno u dzieci, jak i u rodziców z rodzin rozbitych występują zaburzenia emocjonalne.
Dominujące zaburzenia u dzieci to lęk, agresja, zahamowanie, zaburzenia zachowania oraz symptomy depresji.
W 53 % przypadków były także poważnie zaburzone relacje pomiędzy rodzicami, a dziećmi.
Z kolei na podstawie badań które przeprowadziły Alicja Czerederecka oraz Jadwiga Piątek, również w Instytucie Ekspertyz Sądowych, za pomocą testów apercepcji tematycznej CAT (Children Aperception Test), prawie u połowy badanych dzieci z rodzin rozbitych występowało od 3 do 19 konfliktów emocjonalnych, świadczących o doświadczaniu przez nie negatywnych przeżyć, wśród których występowało poczucie pozbawienia, trudności z podporządkowaniem się, poczucie zagrożenia i opuszczenia przez ważną osobę, lęk przed samotnością i pozbawieniem, przeżywanie rywalizacji rodziców, identyfikowanie się tylko z jednym rodzicem oraz rywalizacja podczas komunikowania się z innymi. Analizowane wyniki testu CAT wskazywały także na silne skoncentrowanie emocjonalne i poznawcze dzieci na konflikcie rodzinnym, potrzebę opieki, oparcia, bezpieczeństwa, afiliacji, posiadania pełnej rodziny, dominacji, samodzielności lub izolacji.
Zauważono także częste występowanie takich mechanizmów obronnych jak agresja, bierność i podporządkowanie, autoagresja oraz napięcie emocjonalne uzewnętrzniające się nieukierunkowaną aktywnością.
(Czerederecka A., Piątek J. "Ocena rozwoju emocjonalnego dzieci z rodzin rozbitych (na podstawie CAT)", Z zagadnień kryminalistyki nr XXVI z 1992 roku)
W artykule "Moje serce należy do tatusia" ("Charaktery", lipiec 2007) Wiesław Łukaszewski i Julia Boguszewska przedstawili publikację Ronalda R. Rohnera oraz Roberta Veneziano, zamieszczoną w nr 5/2001 "Review of General Psychology". Jej autorzy przestudiowali około 100 badań, przeprowadzonych w latach 1941 - 2001 oraz wysnuli kilka wniosków dotyczących roli ojca w życiu dziecka. A oto co z nich wynika m. in.:
* niedostatek miłości ojcowskiej powoduje wzrost problemów z zachowaniem i wzrost podatności na zaburzenia umysłowe u dzieci
* niedostatek opieki oraz dostrzeganej miłości ojcowskiej obniża satysfakcję z życia oraz zwiększa poziom stresu
* według Paula R. Armata z University of Nebraska, im bardziej kobiety spostrzegają swoich ojców jako je odrzucających tym mają większe problemy z niepohamowanym objadaniem się
* według Rohnera i Sherri Brothers, w takiej sytuacji częściej występuje u kobiet zaburzenie borderline, a według Xinyin Chena, także agresja wobec rówieśników, mniejsze kompetencje społeczne i słabsze wyniki w nauce
Również, zdaniem Ronalda R. Rohnera z University of Conecticut, brak miłości ojca zwiększa zagrożenie popadnięcia w depresję i uzależnienie od narkotyków.
(Rohner R. P., Veneziano A. "The Importance of Father Love; History and Contemporary Evidence", Review of General Psychology nr 5/2001)
Omawiając pracę prof. Michaela E. Lamba z University of Utah (Lamb M. E. "The Role of Father in Child Development", John Wiley & Sons, Inc., New York) zwraca także uwagę, ojciec - praktycznych umiejętności korzystania z poczucia bezpieczeństwa i przewidywalności, a także częściej stawia mu wymagania, zachęcając do niekonwencjonalnych rozwiązań, prowokuje podejmowanie nowych wyzwań i silniej wpływa na funkcjonowanie społeczne dziecka. Ponadto z publikacji Lamba wynika, że:
* mniejszy kontakt dziewczynek z ojcami - to także mniej okazji na przekonanie się przez nie o swojej sprawności fizycznej oraz odnośnie własnych możliwości, obejmujących relacje rówieśnicze
* angażowanie się ojców w życie szkolne córek i zainteresowanie ich postępami w nauce stymulują dalszą edukację (zwłaszcza gdy ojcowie przedkładają inspirowanie, podtrzymywanie zainteresowań oraz wsparcie w sytuacji niepowodzeń szkolnych nad kontrolę)
* brak dobrych relacji z ojcem zmniejsza, u córek, stopień pewności siebie oraz poczucia bezpieczeństwa w dorosłym życiu.
Z artykułu Julity Wojciechowskiej "Bo do dziecka trzeba dwojga" ("Charaktery", lipiec 2007), psychologa z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, która omawia powyższe badania, możemy również się dowiedzieć o bardzo ważnych informacjach, które dostarczają badania przeprowadzone przez amerykańskich i nowozelandzkich specjalistów, wśród których znaleźli się m. in. Bruce Elis, John Bates, Kenneth Dodge, David Fergusson, L. Horwood, Gregory Pettit i Liliane Woodward.
Otóż wynika z nich, że im wcześniej dziewczynki zostają oddzielone od ojców tym bardziej wzrasta prawdopodobieństwo wystąpienia u nich braku kontroli nad agresją i popędem płciowym, wcześniejszego przerwania edukacji oraz przedwczesnego zajścia w nieplanowaną ciążę. Dziewczynki oddzielone od ojców także trudniej nawiązują prawidłowe kontakty społeczne.
Z publikacji Ewen Callaway "Time with dad is well spent", zamieszczonej 8 grudnia 2008 roku w New Scientist, powołującej się na badania brytyjskich psychologów z University of New Castle wynika, że wraz ze spadkiem zaangażowania czasu ojców poświęcanego konstruktywnemu wychowaniu jedenastolatków, zmniejszało się ich IQ. Badania te zostały przeprowadzone wśród 10.000 dzieci w okresie 50 lat.
Jakiś czas temu otrzymałem link do spisanego wykładu amerykańskiego fizyka i biblisty dr Richarda Carharta "Czy nauka udowodniła, że moralność jest względna?", zamieszczony na stronach Biblijnego Towarzystwa Kreacjonistycznego, powołanego jesienią 2004 roku przez chrześcijan z różnych kościołów ewangelicznych z Poznania.
Podczas swojego wykładu Dr Richard Carhard m. in. powołując się na publikację "The Family: A Compilation of Data, Research and Public Opinion on the Family", Ed. Bridget Maher, The Family Research Council, 2002 zwrócił uwagę na następujące fakty:
1) Dzieci mieszkające z pojedynczym rodzicem cierpią na te same trudności, których doznają także dzieci z domów dziecka.
2) Badania przeprowadzone w 1996 roku wskazały, że dzieci mieszkające tylko z jednym rodzicem są dwa razy częściej zaniedbywane niż mieszkający z dwoma, a stosowanie przemocy do dzieci w takiej sytuacji występuje o 35 % częściej.
Wszystkie prawa zastrzeżone 2017