Jednym z najbardziej zasługujących na uwagę zabytków swarzewskiego kościoła jest, pochodzący z drugiej połowy XVII wieku, tzw. „obraz-mapa”. Znajdujemy go pośrodku nawy, na jej lewej ścianie. To wzruszająco piękne w swojej prostocie, by nie rzec prymitywizmie, dzieło powstało najprawdopodobniej w jednej z gdańskich pracowni cechu malarskiego (dodajmy tu, że cech malarski w Gdańsku założono w 1612 roku, a do dziś istnieje tam ulica Malarska).”Obraz – mapa” (olej na desce, 270 >< 240 cm) ukazuje trzy istotne miejsca obecności Madonny Swarzewskiej - studzienkę, stary kościół helski i drugi kościół swarzewski. Na lądzie (u dołu obrazu) malarz przedstawia paradną procesję, podążającą ku kościołowi swarzewskiemu i studzience. Nieco wyżej pienią się wody Zatoki, nazywanej po dziś dzień przez Kaszubów Małym Morzem, zamkniętej od północy Półwyspem Helskim. Widoczne są zabudowania i wspomniany stary kościół, a także nieistniejące już forty obronne „Kazimierz” i „Władysław”. Jeszcze wyżej - otwarte morze ze sztormową falą i sześć żaglowców. Trzy na pierwszym planie mają postrzępione żagle, a ich marynarze, w gestach nawoływania wzywają pomocy. Trzy statki na dalszym planie zdołały zwinąć żagle na rejach, zdając się na łaskę rozszalałego morza. Warto w tym miejscu zauważyć, ze malarz dobrze znał jednostki żeglujące na liniach hanzeatyckich. Były to statki o dwóch masztach noszących ożaglowanie rejowe i trzecim maszcie z żaglem łacińskim. W Polsce zwano je fleutami. Niektórzy z badaczy tego niezwykle oryginalnego obrazu skłonni są przypisać jego autorstwo Stanisławowi Kłosowskiemu - malarzowi, którego znamy dzięki dwóm pracom: „Fundacji Kalwarii w Wejherowie” z roku 1658 (fresk wykonany na zamówienie drugiej żony Jakuba Wejhera Joanny z Radziwiłłów - kościół św. Anny w Wejherowie) oraz „Oblubienicom Chrystusa” według Pieśni nad Pieśniami (malowidło ścienne w krużgankach pelplińskich). Styl i ciemne barwy obu tych prac pozwalają hipotetycznie wiązać swarzewski „obraz-mapę” z warsztatem wspomnianego artysty.
U góry obrazu, tuż nad horyzontem, znajdujemy herb Larysa. jest to herb biskupa włocławskiego Bonawentury Madalińskiego (+1691), piastującego wysokie urzędy w kancelarii króla Jana Kazimierza. Herb, mający w klejnocie koronę, ukazany jest w kartuszu barokowym W kolorze jasnego cynobru, a zwieńczony jest rzymskim kapeluszem biskupim, z którego opadają dwa zdobne sznury, rozdwajające się w miejscu węzłów i opadające po obu stronach herbu sześcioma ozdobnymi frędzlami. Herb biskupi opatrzony jest ośmioma majuskułowymi literami łacińskimi: B[onawentura] M[adaliński] D[eo] G[ratiae] E[piscopus] V[ladislaviensisl E[piscopus] P[omeranensis] (Bonawentura Madaliński, z Bożej łaski biskup Włocławski i Pomorski).
„Obraz-mapę” wieńczy podtrzymywana przez anioły banderola z legendą. Porównując daty umieszczone na obrazie i na banderoli możemy stwierdzić, że została ona dodana przez autora opisu (być może był nim ks. Mikołaj Dąmb) podczas renowacji obrazu, która miała miejsce w roku 1770, a więc osiemdziesiąt sześć lat po jego powstaniu. Wtedy też pojawiły się na obrazie podtrzymujące banderolę aniołki, namalowane dość niewprawną ręką. Tekst banderoli przynosi nam opis obrazu w majuskule łacińskiej, koloru czarnego. Litery ważniejszych miejsc obrazu - mapy i ich odniesienie w legendzie wykonane są jasnym cynobrem. Miejsca, związane z dziejami Królowej Polskiego Morza, oznaczone na obrazie literami, mają swoje łacińskie objaśnienie. Do „Obrazu-mapy” nawiązuje wisząca tuż obok tablica z tzw. ,,Krótkim opisaniem” niegdyś wystawiona w kapliczce nad studzienką, zawierająca podanie z roku 1775 o pojawieniu się cudownego obrazu Najświętszej Maryi Swarzewskiej „wierszem polskim wyłożone”.