💦TEMAT: Mała kropla wody.💦


1. Dzisiaj będziemy rozmawiać o wodzie, dlatego nasza rozgrzewka będzie nieco deszczowa☔:

2. Wiecie do czego można wykorzystać wodę? Do mycia rączek:

🌊🌊3. Pamiętacie zabawę „Slalom między kałużami”?🌊🌊

Proponuję, żebyście dzisiaj ją powtórzyli. Przypominam, że rozkładamy na dywanie, podłodze, podwórku nasze niby kałuże (może to być kartka papieru, maskotka, klocki, poduszki, itp.). Waszym zadaniem jest pokonanie trasy między kałużami w wybrany przez Was sposób (idąc na palcach, piętach, biegnąc, robiąc małe/duże kroki, na czworakach, na jednej nodze, skacząc, idąc tyłem, itp.). Powodzenia, nie wpadnijcie do kałuży!

Lubicie skarby? Ja też lubię. Powiem Wam w tajemnicy, że woda to skarb. Wiecie dlaczego? Bo jest bardzo cenna, a niestety jest jej coraz mniej. Dlatego dzielne Eko-Przedszkolaki muszą dbać o wodę i ją oszczędzać. Dzisiaj dowiemy się jak to robić.

4. Proszę Rodziców, żeby przeczytali Dzieciom bajeczkę:

Milla i woda

Pewnego wieczoru Milla siedząc przy kolacji z rodzicami była bardzo zamyślona. Słyszała tylko pojedyncze słowa rodziców o suszy.

– Wszystko w porządku, Milla? – zapytała mama.

– Tak, wszystko w porządku, myślę tylko, co narysować na konkurs.

Milla uwielbiała rysować, zawsze chętnie bierze udział w konkursach plastycznych. Termin oddania prac zbliżał się nieubłaganie, a jej nic nie przychodziło do głowy!

Milla zasnęła. Rano budzik wyrwał Millę ze snu. Zaspana dziewczynka poszła do łazienki, by się umyć. Jak co dzień odkręciła kurek i dopiero po chwili zauważyła, że z kranu nie leci woda. Ani zimna, ani ciepła. W kranie nie było ani jednej kropelki!

– Mamo! Co się stało z wodą? – krzyknęła z łazienki.

– Nie mam pojęcia, córeczko! – odpowiedziała mama – Może to przez tę suszę? Może jakaś awaria?


– To jak ja się teraz przygotuję do szkoły? – zapytała Milla wychodząc z łazienki.

– Milla, idź do sąsiadki, pani Kowalskiej, zapytać, czy u niej też nie ma wody. Może tylko u nas w mieszkaniu coś nie działa? – zaproponowała mama.

Milla ubrała się szybko i poszła. U sąsiadów panowało spore zamieszanie.

– To przez brak wody – powiedziała pani Kowalska rozkładając ręce i uśmiechając się przepraszająco – rano zawsze się spieszymy, a dzisiaj wszystko idzie nie tak. Usłyszałam w radiu, że wody nie będzie w całej dzielnicy.

– No tak, u nas też nie ma wody – pomyślała dziewczynka wracając do domu.

– Mamo, dzisiaj w ogóle nie będzie wody! – krzyknęła Milla od progu. I co teraz?!

– Spróbujmy poszukać wody, żebyś mogła przygotować się do szkoły – odpowiedziała spokojnie mama.

Poszukać wody? Ale gdzie? – pomyślała Milla zdumiona, ale posłuchała mamy i rozpoczęła poszukiwania.

Najpierw poszła do pokoju – na parapecie znalazła konewkę, a w niej odrobinę wody do podlewania kwiatów. W kuchni odkryła prawdziwe skarby – pół szklanki wczorajszej herbaty, trochę wody mineralnej w butelce i wodę w czajniku.

– Weź wodę z czajnika – zaproponowała mama – powinna wystarczyć na umycie buzi i zębów.

– Pół szklanki?! – wykrzyknęła Milla – tylko tyle wody ma mi wystarczyć na poranne mycie?

Może w łazience znajdę jeszcze jakieś zapasy – pomyślała.

W łazience zajrzała nawet pod wannę, gdzie przecież nikt niczego nie chowa. Dziewczynka schyliła się i wytężyła wzrok.Wyraźnie widziała nieduży, poruszający się kształt – coś powoli przesuwało się w jej stronę.

– Jejku! – krzyknęła, gdy spod wanny wyszedł… szczur – Co ty tu robisz?!

Szczur wyglądał na zmęczonego, miał ze sobą plecak i mocno znoszone buty.

– Szukam wody – odpowiedział – Mam na imię Hydruś i wracam właśnie z dalekiej podróży. Bardzo chce mi się pić.

– Ja też szukam wody – powiedziała dziewczynka uśmiechając się, bo chociaż pojawienie się Hydrusia najpierw trochę ją przestraszyło, to szczur wyglądał i zachowywał się tak przyjaźnie, że poczuła do niego sympatię – dzisiaj nie ma wody na całym osiedlu. Mam tylko pół szklanki wody z czajnika i jeszcze trochę wody w butelce. Ach, i jeszcze wodę w konewce do podlewania kwiatów.

– Mam więc dużo szczęścia – ucieszył się Hydruś, a Milla spojrzała na niego zdziwiona – właśnie powiedziała spragnionemu szczurowi, że nie ma wody, a on się ucieszył!

– Tak, tak – pokiwał głową Hydruś – Oboje mamy szczęście! To przecież mnóstwo wody do naszej dyspozycji. I to tu, na miejscu! Nie musimy jej szukać, nosić z daleka, jest czysta i nadaje się do picia.

Milla ciągle nic nie rozumiała.

– Wracam właśnie z dalekiego kraju w Afryce. Często jedyną wodą, którą udawało mi się tam znaleźć była brudna woda z kałuży. W Afryce studni jest bardzo mało.Wszyscy oszczędzają wodę i potrafią dobrze wykorzystać każdą kropelkę. Pół szklanki czystej wody to majątek!

Deszcz w Afryce nie pada często. Najmniejszy nawet deszczyk jest powodem do radości – napełniają się rzeki, nawadniają pola – mówił Hydruś.

– Teraz sama przekonasz się, ile można zrobić mając aż pół szklanki wody. Spróbuj nabrać troszkę i przemyć twarz, a teraz umyj zęby. Widzisz! Udało Ci się! – powiedział Hydruś.

Milla patrzyła na szklankę z niedowierzaniem – udało jej się umyć i nie wykorzystać całej wody!

– Hydrusiu! – wykrzyknęła dziewczynka – Z tego wszystkiego nie poczęstowałam cię wodą!

Hydruś mrugnął do dziewczynki porozumiewawczo.

– Przeżyłaś dzisiaj przygodę prawdziwego podróżnika! A teraz chętnie wypiję wodę, która została w twojej szklance.

Milla przyglądała się swojemu nowemu przyjacielowi – pił wodę powoli, tak, by nie uronić ani kropelki.

– Pyszna woda! Dziękuję! – powiedział, gdy już ugasił pragnienie – Teraz mogę spokojnie ruszyć w dalszą drogę. Pomachał Milli i znikł pod wanną równie szybko i niespodziewanie, jak się pojawił.

– Córeczko! Udało ci się umyć? – krzyknęła z kuchni mama.

– Tak! Miałam aż pół szklanki wody – odpowiedziała dziewczynka z uśmiechem, a mama nie wiedziała czy żartuje, czy mówi na serio.

Milla prawie biegła do szkoły. Na pierwszej lekcji mieli kończyć rysunki konkursowe – Milla miała już pomysł i nie mogła doczekać się rysowania. Z zapałem zabrała się do pracy i pod koniec lekcji praca była gotowa. Narysowała to, o czym opowiadał jej Hydruś – daleki kraj, w którym woda jest prawdziwym skarbem.

Podczas kolacji Mila nie mogła przestać opowiadać o swoich przeżyciach rodzicom.

Wieczorem woda znowu płynęła z kranu – po południu naprawiono awarię. Do kąpieli dziewczynka mogła wykorzystać znacznie więcej niż pół szklanki wody. Nalała jednak do wanny tylko tyle, ile naprawdę potrzebowała, uważając, by nic nie rozchlapać. A myjąc zęby nalała wodę do kubeczka i zakręciła kran.

Od tej chwili Mila zawsze dbała o wodę, aby nie zużywać jej niepotrzebnie.

Zachęcam do rozmowy na temat bajki. Przykładowe pytania:

– Do czego Milla potrzebowała wody?

– Gdzie Milla znalazła wodę w domu?

– Skąd przybył Hydruś?

– Dlaczego w Afryce brakuje wody do picia?

– Dlaczego należy oszczędzać wodę?

5. Jak już wiemy woda jest bardzo ważna. Przyjrzyjcie się ilustracji i spróbujcie powiedzieć, do czego potrzebna jest nam woda.

6. Brawo! Świetnie się spisaliście. Teraz nauczymy się, jak można ją oszczędzać:

7. Bajeczki na temat wody:

8. Proponuje wykonanie kropelki wody. Szablon można wykleić bibułą, papierem kolorowym, plasteliną. Możecie ją również pomalować farbami (np. odciskając kropeczki paluszkiem), kredkami. A może znajdziecie jeszcze inny, ciekawy sposób na waszą kropelkę?

9. Oszczędzanie wody jest bardzo ważne, ale równie ważne jest dbanie o jej czystość:

10. Zachęcam do wykonania eksperymentów:

https://tuptuptup.org.pl/eksperyment-woda-czysta/

11. Dzisiaj proponuję Wam malowanie na folii. Tematem pracy niech będzie „Podwodny świat”.

12. Na zakończenie zachęcam do zorganizowania zabawy matematycznej „ Ile kropli wody jest w kałuży?”.

Do zabawy musimy przygotować kropelki wycięte z papieru, bibuły, gazety. Z kropelek układamy kałuże. Zadaniem dziecka jest policzenie, ile kropel jest w kałuży. Dla utrudnienia można zrobić dwie kałuże (lub więcej), dziecko ma za zadanie wskazać w której kałuży jest więcej lub mniej kropelek.

💧💧💧Kochani Eko Harcerze, zdobywacie dzisiaj odznakę "Przyjaciela Wody". Gratulacje :) 💧💧💧